Aniołku świetnie, że tak dobrze Ci poszło przez Święta.
Niestety ja poległam... :roll: Ale już od jutra nie dam się tym kaloriom niedobrym.
Pozdrawiam gorąco :lol:
Wersja do druku
Aniołku świetnie, że tak dobrze Ci poszło przez Święta.
Niestety ja poległam... :roll: Ale już od jutra nie dam się tym kaloriom niedobrym.
Pozdrawiam gorąco :lol:
dokladnie ja torche słodyczy tez się najadłam z dużo no ale naszczescie waga nie drgneła :)
a od dziś wracam do sportu i dietki ;]
bo do wkacji co raz mnie j czas :(
byłam sobie już na zakupach i autobusik się zepsuł i poszłam na pieszo ;)
spacerek już zaliczony wieczorekiem bieganicho:)
Podziwiam :) Po spacerku jeszcze bieganie, tylko pozazdrościć zaparcia do ćwiczeń.
O właśnie gratuluję tych ćwiczeń :wink:
Jak tam mija dzień?
Pzdr.
ehh nie poszłam biegać bo koleżanka wyciagneła mnie do maista polazilysmy a potem zaciagnela mnie na piwko ;(
mam andzieje że u Was idzie lepiej :)
Hej:)
ehhh koleżanki już takie są :wink: :D
ale i tak jak pochodziłaś trochę po mieście to spaliłaś kalorie :wink:
Pzdr.
nio racja ;)
ale mialam sobie zorbić przerwe od alkoholu hehehe :P
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.Przeczyściłaś sobie z a to nerki :P A jutro powrót do dietki ;) Miłego wieczoru.
Dziewczyny jakoś po tych świętach ciężko mi ruszyć dupe :(
Mam ochote siedzieć i pożereć resztki sernika :evil:
Musze się wziąść w garść :!:
Jak to dobrze, że nie mam już sernika ;) Pożarł go mój chłopak :P Jakie to niesprawiedliwe, że on może jeść wszystko w mega ilościach i nie odkłada mu się to nigdzie.Jest chudy jak patyk :? No ale taki już nasz los. Aniołku bądź twarda. Trzymam za ciebie kciuki ;)
Miłego dnia życzę :)