-
wczoraj wieczorkiem byłam taka głodna że wypiłam melise i poszłam spać ;)
a na dziś do zjedzenia przewiduje ;)
ś: 2 kromki razowego chlebka z paszczetem
II ś : jogurt do picia malinowy
obiadek i reszte jeszcze nie wymyslilam bo nawet nie wiem czy uda mi sie je zjesc o norlamniej porze :cry: bo ide do bilioteki do miasta
ehhh snieg pada :(
-
Hej!
Dzieki za odwiedziny u mnie!U Ciebie widze,ze idziesz jak burza i pelna mobilizacja.Mi czasem tego ostatniego wlasnie brakuje.
Milego dnia!
-
Witaj Aniołku :lol:
Świetnie Ci idzie, zazdroszczę takiej chęci do ćwiczeń. Ja, jeśli już ćwiczę - to ograniczam się do jednego, a Ty widzę spacerki, bieganie... Super :D
I widzę, że też lubisz jogurciki, Danio itd. :wink:
Pozdrawiam gorąco :lol:
-
ojjj czasami mi te z brakuje zapału do ćwiczen ale wkladam dres i cwicze chociaz te 30 minutek ;)
a teraz nie wiem co z moim bieganiem bedzie bo za oknem leje :cry: :cry: i ten śniaeg :cry:
-
Święta Święta co raz bliżej Święta...
ehhh...
źle niedobrze...
ale nie dam się!!!
nie wolno...
ale znów będzie zjedz jeszcze troche ehhhh
dobrze ze święta trwaja u mnie tylko jeden dzień.
a dziś z rana nie znalazłam nic dobrego do jedzenia więc od rana troche zepsuyłam jadłospiśik :|
ś: 2 kawałki chleba (o zgrozo białego :!: ) + almette ;)
II ś : zjem Danio
o: zjem 50 g kaszy jęczmiennej z warzywami :)
p: jeszcze nie wiem ;)
no i dziś na pewno bieganie za oknem słoneczko :P :P
ahhhh :)
posprzątam troche a potem może zarzuce jakimiś ćwiczeniami :)
wczoraj się zmierzyłam ;)
ale wymiarki napisze pod koniec tygodnia i mam nadzieje że wage też zmienie :)
-
Aniołku dzięki za odwiedzinki :lol:
Też trochę się martwię tymi świętami, bo tam tyle smakołyków będzie... Ale już sobie zaplanowałam, że biorę ze sobą dużo wody mineralnej i ciemny chleb, żeby nie grzeszyć białym. Na ciasta jakoś ostatnio ochoty nie mam, więc problemu być nie powinno (choć może jej nie mam, bo nie widzę), ale przerażają mnie te jajeczka z majonezem, biała kiełbasa, pieczone mięsko. No ale, najwyżej malutkie porcje i jakoś to będzie. W sobotę troszkę poposzczę, będę popijać kefiry czy maślanki i będzie dobrze.
Trzymam kciuki :lol:
P.S. Ja też wczoraj zgrzeszyłam, więc się nie martw - zjadłam wieczorem bułeczki mleczne i trochę lodów :twisted: Mój facet kupił i ciężko było się oprzeć, ale w sumie cokolwiek bardziej kalorycznego jem tylko u niego, więc nie jest źle. :roll:
-
Wpadłam miłego dnia pożyczyć:D
-
wpadłam na chwilke napisać , że zrobiłamćwiczonka na brzuszek ;)
około 40 minutek ćwiczeń :)
Megan mmm masz racje jajeczka z majonezem są najgorsze :/ o ile samo jajko można zjeśc to nie wolno nam tknąć majoneziku :P
-
Moja mama robi taki pyszny farsz do jajek z żółtek, łyżki majonezu i posiekanych drobno pieczarek. Strasznie go uwielbiam.Gorzej, że to bomba kaloryczna.Jedno żółtko ma przecież 353kcal(tak napisali w książce:'wielkie tabele kalorii i wartości odżywczych'.Po prostu masakra. I jeszcze mnie uprzedzili, że będzie mój ulubiony sernik. :cry: Aktualnie czekam słońca. :wink:
-
hej
A więc gratuluję ćwiczonek;)
A święta jakoś przeżyjemy;) Mam nadzieję, że będzie ładna dietka;)
Marjory przecież 1 jajko gotowane ma mniej więcej 100kcal, więc to niemożliwe, aby żółtko miało 353... może w 100 gramach czy coś...
Pzdr.