może być :) mi się podoba
mozemy zmienić tylko tytuł wątku
Wersja do druku
może być :) mi się podoba
mozemy zmienić tylko tytuł wątku
Rejazz - nio ja nie wiem
Wydaje mi sie ze te % jednak mobilizowaly
a w 200 dni jak Ty i ja nie damy rady zgubic 10 kg to nikt nie da !!!
ci to mowie !!!
Znalazlam jedna chetna
Dorotka - Dusia z ryczacych 30-tek
super dziewczyna
Przygarniemy????????
no jak nie wy to kto??
ja tez. lapka w gore.
tyle, że zaczynam dopiero po sesji, czyli od przyszłego poniedziałku i nie wiem jaki bede miala dostep do internetu przez wakacje
cholewka :lol: :lol: :lol: :lol:
no z jednej strony czlowiek i tak jest cale zycie na diecie....a z drugiej mi sie te 200 dni wydaje taaaakaaaa abstrakcja, ze to przeciez prawie rok na diecie :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
chyba tak gadam, bo mam akurat kryze :wink:
Sylwester wypada w środę, jutro może za wcześnie żeby startować, ale jakby się tak zważyć w przyszłą środę na start to byśmy miały całe.... 27 tygodni na realizację planu :lol: Ja tam muszę się łapać wszelkich sposobów, więc mi i 200 dni podchodzi :lol: Możemy się ważyć dla odmiany co tydzień i np. zawsze w środy, żeby było łatwiej spamiętać... a najbliższy tydzień niech się zbierają chętni, co wy na to???
BEZ NADWAGI W NOWY ROK? 8)
ja chętnie z Wami zacznę ale dopiero w środę za 2 tygodnie.
i myślę, że rzeczywiście ważenie co tydzień będzie latwiejszy do zapamiętania.
ja waże obecnie jakieś 81-82 i chcę dojść do 68-70. na Sylwestra musi się udać!!
Tagotta, jak dojdziesz szybciej do celu, to potem już utrzymujesz wagę i ważenie się do akcji będzie świetnym sprawdzeniem czy przypadkiem czegoś się nie przybiera, nieprawdaż?
to dobry pomysł
z tymi środami i z tymi 27 tygodniami tez
i ta, któa chce niech sobie ustawi cel
a ta która nie chce niech tylko nie pozwoli wykresowi rosnąć!!!
i tyle :)
Dokładnie o to chodzi!
No to po kolei
1. Ania Kuleczka
2. Majussia
3. Rejazz
4. Tagotta (?)
5. Justa
6. Julcyk
(kolejność przypadkowa póki co)
Jak kogoś przegapiłam to proszę o kolejne numerki, coby nam ładna lista do przyszłej środy wyszła 8) 8) 8)
aimka. ja też chce. przygarnijcie mnie.
Waze teraz z 52-53, chce zejsc do 48 i UTRZYMAC. (jestem niziutka, wiec mnie o nic nie posądzajcie :wink: )
da rade sie dolaczyc?
no i mysle ze jeszcze Dusia sie dolaczy
w kupie razniej
Tylko ja glosuje za celem ´( kazdy sobie swoj) i za procentami
mnie te procenty mobilizowaly bardzo
a kto nie cce duz o schudnac niech pilnuje zeby nie bylo minusowych % i tyle
czy ja moge o te procenty prosic?
srody super pomysl -. czyli do za tydzien sie zbieramy a sdokladnie 25 czerwca podajemy wagi startowe i jak chcemy cele
Madziu mozemy liczyc na twoje tabelki?? zrobilabys rozpisanie tych 27 tygodni z datami czy to bedzie za duzo
juz jestem zapalona
mi jednak takie akcje i mobilizacje potrzebne
no i konkurencja
lubilam byc pierwsza :P
Dzień dobry :)
Ja też poproszę o wciagnięcie na listę :) - Dusia :)
Tyle, że ja w środę to nie będę miała możliwości podania bo będę offline... ino po górach będę chodzić :D
Mój suwaczek jest niestety aktualny :( to można wpisać tą wagę.
Aha a o co chodzi z tą tabelką ;)
Dusiu jesli ci sie chce spojrz pare stron do tylu co 10 dni byla tabelka i wykres
na koncu tabelki byl cel a po drodze daty wazen
no i skoki wagi spadki niestety czasem wzrosty
mnie ta tabelka b motywowala
Ok, no to jeszcze:
7. Aimka
8. Dusia
:D Dużo nas się robi!
Tabelka będzie, a jakże :) Dusiu nie szkodzi że nie masz jak się zważyć za tydzień, wpiszemy te 86 kg za startową wagę tylko jeszcze daj znać przed wyjazdem jaka waga marzy Ci się w sylwestra :D
Madziuuuuuu
a beda % ?? :lol: :lol:
Oczywiście że będą :D
Dlatego zażyczyłam sobie podanie obu wag, i obecnej i docelowej na sylwestra, żeby móc wyliczyć procenty :D
Rejazz, to Ty jeszcze dodatkowo egzamin z matematyki zaliczysz :)
no to mi sie podoba ten pomysł
nie mam pojecia jaką wagę sobie ustawic
moze zostanę przy tych 69? to dla mnie taka bariera psychologiczna, ze nie potrafie sobie tego wyobrazic
Aniu najwazniejse zeby miec do czego dazyc
ale najwazniiejsze najwazniejsze to to zeby przez te 27 tygodni procenty nam na minus nie wskoczyly czyli zeby nie bylo wiecej niz jest ....
Maaadziu..... :/
Procenty beda - to bosko bo one mnie motywuja
Madzia z matmy i exela ma u nas 6 + (czyli niemieckie 1 czy jakos tak na odwrot)
Potrzebuję motywacji i dzięki Majeczko, że mnie tu zaciągnęłaś ;)
Moja motywacja to 75 kg.... kurdesz jak to zrobić :? :shock:
ja nie wiem, czy chce tam dążyc,
ale niech cel będzie wystarczająco abstrakcyjny!! :)
dla mnie abstrakcyjne jest 69
i musze was zmarwic juz teraz - nie mam zamiaru niczego wielkiego zmieniac
ani mocno podkrecać sruby :)
Ania
masz nie rosnac i byc z nami
i tyle !!!
zmieniamy tytul watlku na Piekna w nowym roku ?
a mnie psygalniecie?...
Każdego chętnego przygarniemy :-) Jeśli tylko potrzebuje naszej wspólnoty jako motywacji :)
Ja już nie będę na minusie. Obiecałam to sobie, bo też lubię wygrywać (uważaj, Majusia!!! :D). No i wczoraj obudziłam się z takim silnym przeczuciem że to teraz i że teraz mi się uda, że nie mogę tego po prostu zmarnować. Nad celem kilogramowym jeszcze się zastanowię. Nie chcę przesadzić, żeby się nie dołować jeśli coś nie wyjdzie, ale może 59....? Nie wiem. Zobaczymy :-)
A Ty Aniu ważne żebyś nie traciła tego co zyskałaś i żebyś zawsze była pełna życia. Każdy zrzucony kilogram to jakiś postęp i na pewno jest lepiej schudnąć kilogram zamiast dwudziestu ale chociaż nie przytyć w tym czasie pięciu, nie??
Też się cieszę z naszej akcji :) Może i jest długofalowa, połowie pewno się znudzi w trakcie i się wykruszy... ale uważam, że i tak warto :-) Można by jeszcze jakiś wymiar kontrolować, ten który nas najbardziej irytuje... brzuch, biodra, udo albo ramię - wszystko jedno, pomiary mogą być wtedy rzadziej, co dwa tygodnie albo miesiąc i oczywiście osobna tabelka i osobne cele :D Ale to tylko jeśli macie ochotę, mi by się to podobało i motywowało dodatkowo, gdyby w mojej najgorszej strefie (brzuchu) coś się ruszało w dobrym kierunku.
słuchajcie, ja sobie zrobiłam taką tabelke centymetrową i mierzyłam przez całą studniówkę kolejne wymiary:
szyja, ramiona, biust, pod biustem, żołądek, talia, pępek, biodra, udo, kolano, łydka, kostka, ramię, przedramię i nadgarstek
uffff
i z tego mi wyszło, ze jest mnie pół metra mniej w obwodzie :):):)
moze wybierzmy sobie kilka kluczowych wymiarów np:
ramię, biust, talia, brzuch, udo, łydka
co wy na to?
To ja w piątek podam wymiary te podstawowe... chociaż strach wziąć centymetr do łapki ;)
Ale kiedyś trzeba spojrzeć prawdzie w oczy :shock: :shock:
swietniasty pomysl z tymi podstawowymi wymiarkami
tylko chorobka madzia bedzie miala wiecej tabelek i wykresow
ale to bardzo motywuje tak podac na publiczne forum
A i jeszcze jedno Rejazz ty wiesz ze to twoj pomysl to teraz musisz nam tu przykladem swiecic
dziękuję za przygarnięcie :)
ja proponuję może kg co tydzień, a co miesiąc wymiary - i może żeby nie było za dużo cyferek to talia, biodra i udo? ale to takie tylko moje zdanie leniwca ;-)
jeszcze pytanko - cel mamy wybrać do końca roku, tak?
tak cel do konca roku jaki chcesz osiagnac
a co do mierzenia raz w miesiacu to dobry pomysl
ja bym dala pod biustem talia brzuch i udo
no albo pod biustem dorzucić - bo jak będziemy się mierzyć w 50 miejscach to nam się znudzi po pierwszym razie ;-)
zaczynamy za tydzień, więc moje startowe dane będą z przyszłej środy
to wybieram część wspólną z wymiarów które proponowałyście :)
1. ramię
2. pod biustem (po co się stresować biustem :P)
3. talia (tam gdzie niby to wcięcie się ma)
4. brzuch (tam gdzie najgrubiej)
5. tyłek (też chyba tam gdzie najgrubiej)
6. udo
7. łydka
i już, a jak komuś się nie będzie chciało wszystkiego mierzyć, to może sobie wybrać 'ulubione' i tylko te kontrolować i podawać do tabelki :)
no to podstawy mamy ustalone :D
ważenie co tydzień, mierzenie co cztery tygodnie
przy czym na start i się ważymy i mierzymy i już - trzeba spojrzeć prawdzie w oczy :D
a tabelki zrobię, a co mi tam, toć to sama przyjemność :-)
Pozdrawiam znad truskawek z jogurtem :D
I Aniu, zmień tytuł wątku w wolnej chwili na jakiś noworoczny :P :lol:
a poza tym witamy w naszej gronie koleżankę bez_xyfki, którą już melduję jako dziewiątą muszkieterkę :D
witam witam :) i już od razu mówię, że nie będę mierzyć wszędzie, bo mi się nie będzie chciało :P a może będzie - zobaczy się :P
mi sie to podoba !! :)
jak magda bedzie miała kłopocik z tabelkami to ja dodam je też umiem przecież :)
a na pocieszke dodam wam swoje tabelki z ostatniej studniowki
bo do piatku nei bede miala czasu
wiec wrzuce tutaj swoje tabelki dzisiaj
i podsumuje to wszystko ok?
Jasne, pokazuj :-)
Możemy się też podzielić robotą jak chcesz, ja się będę bawić kilogramowymi tabelkami a Tobie przypadną w udziale wymiary, bo masz już wprawę :D - chcesz tak? :-)
U mnie była iskierka nadziei, że wyjdę na ostatnim studniówkowym ważeniu na plus, ale waga zrobiła sobie znów hopla a w dół idzie wolno... i nie zdążę chyba :P
Raz na m-c wymiary centymetrowe to nie takie kłopotliwe :)
Nooo i faktycznie lepiej POD biustem bo ten najszybciej spada a to chyba jedyne miejsce gdzie żal że ubywa ;)
pod biustem to niech ubywa !!!!!!!!!!
A no jasne POD niech ubywa.... ble nie W :D :D
Podsumowanie mojej studniówki
http://i106.photobucket.com/albums/m...redniawaga.jpg
tak wygląda moja średnia waga z ostatnich miesięcy - min, avg i max
http://i106.photobucket.com/albums/m...DNIOWKA100.jpg
tak waga studniówkowa 10dni po 10dniach :)
http://i106.photobucket.com/albums/m...32/wymiary.jpg
a tak moje wymiary - bez piątkowych, zmierzę się i zważę oczywiscie, ale nie będę miała czasu, zeby to wrzucać
o szalona! szacuneczek :)