Cześć myślałam że o mnie zapomniałaś.Cieszę się że tak nie jest.Wagą się nie przejmuj.Chociaż łatwo powiedzieć - trudniej wykonać.Moja przetrzymała mnie w stagnacji 2 miesiące.Ale nareszcie poszło w dół ,niedużo to niedużo ale zawsze.Czemu nie ćwiczysz-leń Cię dopadł ? Spróbuj się przełamać.Może wyprawa rowerowa albo basen czy siłownia.Nie wiem co lubisz.Buziaki.