Wątek: Straszne, ale prawdziwe... :/

Hejjj kochana, wprawdzie nie wiem dokładnie o co Ci chodzi
ale
trzymam mcno kciuki, żeby wszystko bylo po Twojej mśli.

Ale nie przejmuj sie za mocno czymś, co sie jeszcze NIE wydarzylo... martwienie sie na zapas i tak tu nie pomoze! Rozumiem, ze chodzi o cos, na co w chwili obecnej nie masz wplywu? Jesli tak, to pozostaw sprawy swojemu biegowi, skoro juz ich nie zmienisz... poczkaj a potem przyjmij - i oby bylo jak najlepiej.

Przytulam cieplo :*

to ja w takim razie trzymam kciuki za wtorek i myślami jestem przy Tobie!

Hej filipinko!

Wpadam sie przywitac no i tak kontrolnie oczywiscie tez, zobaczyc czy wszystko pod kontrola i jak tam z dietka i cwiczonkami!

Pozdrowionka

Trzymam kciuki, żebyś nie traciła nadziei. No i żeby wszytko było jak ma być.

Filipinkono to ja też 3-mam kciuki za wtorek i wogóle za Ciebie, Twoje dietkowanie, itd.

pozdrawiam!

ja tez zycze ci spadku wagi ja dzisiaj sie zwazylam i jest mi smutno ale mam nadzieje ze u ciebie bedzie lepiej

Hej

Dzień dzisiaj minął dietkowo, bez żadnego problemu :d jestem trochę padnięta wiec lecę zaraz pod prysznic i spać... może jeszcze sobie poczytam książeczkę

jutro sądny dzień... ważenie no i wyjaśni się ta cała sprawa z nadzieję... mam nadzieje, że bedzie dobrze, ale mam jakieś złe przeczucie...


dobranoc

trzymam kciuki za jutro, tylko napisz od razu jak się wyjaśni, żebym się nie martwiła zobaczysz, będzie dobrze!

Hej Dziewczyny :d

dzisiaj wstałam z bardzo dobrym humorkiem, choc chyba to nie wskazane, ale nic tam od razu wskoczyłam na wagę i powiem Wam może nie będzie najgorszy

waga pokazała 65 kg może nawet trochę mniej, ale nie wiem bo mam @ i założe że 65 kg więc strażnik w duł

ech niech już się wszytko wyjaśni pilsssss ....

Miłego Dnia Wam zyczę

Filipinka moje gratulacje!!!!!!!!!!! Super że waga w dół!!!!!!! trzymaj tak dalej!!!!!A co do sparwy na której rozwiązenie tak strasznie czekasz to bądz cierpliwa i koniecznie powiedz nam o co chodzi oczywiście jeżeli możesz

Ja powoli trace nadzieje od 3 tyg waga stoi 54 kg i nic a nic nie chce iść w dół już kompletnie nie wiem co mam zrobić, z radą podwyższyłam ilośc zjadanych kalorii ale jak narzie efektów nie widze powoli zastanaiam sie czy nie zacząć głodować