Wątek: Straszne, ale prawdziwe... :/

Filipinko gratuluję 65kg!!!
i 3-mam cały czas kciuki za "te" sprawy!
postaram się jeszcze dziś do Ciebie zajrzeć, bo jutro wyjeżdżam i nie będzie mnie na forum do 1 maja...
pozdrawiam!

gratuluję łądnej wagi

kochana gratulacje, musisz się czuć cudownie z tym 65 oby tak dalej!

i jak, wyjaśniło się już troszkę? nadal trzymam kciuki!!!!

Też gratuluję spadku! No i trzymam mocno kciuki, niech się wszystko wyjaśni i uspokoi Twoje nerwy!

Buziak wielki!

no no gratulacje teraz wazysz tyle co ja hehe

gratulacje i nie przyzwyczajaj sie do 65 kilo bo za tydzien bedzie mniej

jeszcze raz gratulacje

Hej

od razu przeprszam, ze wczoraj nie dotarłam na forum i trzymałam Was w niepewności ...
pojechałąm do koleżanki świętować kurcze tak się cieszę... jak na razie wszytko idzie po mojej myśli, a nawet chyba trochę lepiej czuję się świetnie z moją nową wagą i z rozwiazaniem problemu.. już nie będe Wam zaprzatać głowy o co chodzi... mam nadzieję, ze aby tak dalej

wczoraj wypiłam winka wytrawnego, ale wiecie co nie mam wyrzutów sumienia... bo naprawdę warto było to uczcić

Buziaki Kochane

wino jest zdrowe, oczywiście w rozsądnych ilościach

baaardzo się cieszę że wszystko poszło po myśli, swoją drogą wiedziałam że tak będzie gratuluję baaaardzo serdecznie!!!

Hej

zgałaszam raport po męczącym dniu ech mam już dość zmęczyłam się za wszystkie czasy.. a jutro czeka mnie jeszcze egzamin ech o nieeeeee nic ni umiem i pora się uczyć a ja marzę tylko i wyłącznie o poleniuchowaniu sobie

ale dzisiaj miałąm spotkanie pierwszego stopnia z wykładowcą doszło do kłótni ech ale co ja poradzę, ze wiem ze mam rację.

a dziisja jakos z braku czasu mało zjadłam

Buziaki

powodzenia na egzaminie!