Wątek: CZAS ZGUBIĆ SADEŁKO (14 KILO)

Witam Cię . lilikaka WSio będzie dobrze Trzymam kciukasy za Ciebie

A ja dziś przymusowa JEDNODNIOW GŁODÓWKA,Zaczełam się coraz częściej kusic na niby niewinne przekąski no i dziś próba silnej woli! Co za tym idzie dzis nie ide na siłownie , ale jutro bdrobie. Ale fajnie ja głoduje i gotuje dla facet dziś pyzy z mięsem

Hej

hmm co do ważenia co miesiąc... a moze spróbowałabyś co 2 tygodnie? i proszę nie poddawaj się w wszytko wróci do normy i waga znowu zacznie spadac :d

buziaki

witam

grubasek81 dzieki z trzymanie kciuków za mnie ja za ciebie tez bede trzymac

iguana88 ja to bym chyba nie wytrzymala takiej głodówki, jeszcze gotując smakolyki dla faceta oj cięzko by mi bylo ale mam nadzieje ze ty dasz rade

Filipinka ja napewno sie nie poddam , tylko musze komus od czasu do czasu pomarudzic , jaka to ja biedna jestem a ze mam was to wam sie zale

dalej walcze ze swoimi słabosciami i sie nie podaje kiedys waga bedzie musiala pójść w dół nie ma innej opcji a ja laska jeszcze będę taka ze hej

oczywiście że będziesz laska że hej i to pewnie niedługo

witam

wczoraj minął miesiąc odkąd sie odchudzam i nie mam czym sie za bardzo pochwalic ale to nic bo jak skoncze nastepny miesiąc to bedzie napewno wiecej do chwalenia niz teraz, najgorsze to to, że czeka mnie juz niedługo miesiączka, wtedy mam straszny kryzys gdyz chce mi sie podczas miesiaczki słodyczy.

dam rade

jak to nie ma się czym chwalić przecież schudłaś, jesteś tutaj, nie poddałaś się gratuluję wytrzymania miesiąca na diecie i życzę kolejnych miesięcy dietowych aż do osiągnięcia wymarzonej wagi

Halo Halo no racja przecież masz czym się chwalić i nie przesadzaj że nie!! zawsze to jest coś... przecież nie utyłaś tylko schudłaś więc głowa do góry

witam

dziewczyny wy to mnie zawsze na duchu podniesiecie ale nie bójcie sie ja sie nie poddam ba do lata ta ja mam byc laska wiec spoko , powolutku i dam rade, nawet jak bym chudla po 2 kilo miesiecznie jak do tej pory to w lipcy juz bym wazyla tylko 68 kilo tak ze nie jest zle .

cały czas trzymam sie dietki tylko nie cwicze juz w domku ale bardzo duzo spaceruje okolo 4 godzin dziennie chcialam sie dzisiaj zwazyc ale w ostatniej chwili zrezygnowalam poczekam do poniedziałku

wow naprawdę dużo spacerujesz podziwiam mnie by się chyba nie chciało (nie zapomnij pochwalić się w poniedziałek jak szczuplutka jestes)