-
bardzo oryginalny wynalazek
robię bardzo podobne, tyle, ze bez tego sosu musztardowego
i bez jajek
za to dorzucam inne ugotowane warzywa i albo 2 łyżki ugotowanego ryżu, albo jak mi kaloryczność pozwala garść makaronu
-
Kurcze mialam wczoraj wpadke a tak pięknie było do południa
w sumie to nie były żadne słodycze czy chipsy ale dwie kromki pełnoziarnistego z szynka z indyka i serem zóltym i to po 20... także bilans dzienny wyniósł ok. 1500kcal. nie mam nic na swoje usprawiedliwienie
trudno było mineło dietkuje dalej :P przynajmniej moge sie pochwalić ze od 3 tyg nie zjadłam nawet jednego cukierka czy chipsa i miałabym teraz wszystko zaprzepaścić? o nie
Jutro jade na wycieczke szkolną za Berlin na rajska wyspę Tropical Island i kurcze tam jest tak pięknie, normalnie kawałek Hawai pod kopułą, las tropikalny SPA, wellness, zjeżdzalnia z 70km/h
ostatni relaks przed maturą
no i trzeba oczywiscie wskoczyć w strój kąpielowy... i tu się zaczynają schody :P jadę z moim chłopakiem i jego klasą stąd gdyby nie ta wycieczka ktora jest mega wielką mobilizacją do odchudzania, objadałabym się już ile wlezie :P
Po wycieczce ( we wtorek) wracam do was z relacją i dalszym dietkowaniem
tak tak... na wycieczce nie poprzestanę
Buziaki ;*
-
Witam Czekoladko. Dziś ja postanowiłam odwiedzić wszystkich , którzy byli u mnie
... i jestem. Właśnie przeczytałam, że wybierasz się na wycieczkę na "Hawaje", ale super. A w W-wie pogoda okropna. Palnowałam jakiś spacerek ale niestety strasznie pada
Baw się dobrze i czekamy na obszerną relację z pobytu w tropikach
-
podziwiam CIę, ze mając tak apetyczny nick nie jesz słodyczy 
czekam na relację z "Hawajów"
chętnie też bym się gdzieś wypluskała, wygrzała i ogólnie wyleżała, ale....nie ma co leżeć, trzeba kg zrzucać 
mam nadzieję, że nie walnęłaś żadnej zazdrosnej dziewczyny, a jak tak-to ciekawa jestem ile przy tym kalorii się spala 
buziaki i czekam na Ciebie :***
M
-
Kurcze wakacje... Moją mobilizacją są kolonie w grecji 12 pięknych słonecznych dni... i chce sie czuć dobrze we własnej skórze a troszke do zrzucenia mam. Czas eskapady 14-25 sierpien wiec zostało mi 4 miesiace mam nadzieje zrzucić do tego czasu 15 kg. 60 kg to juz bedzie dla mnie niesamowity sukces
A tobie już troszeczke zostało
Już napewno jestes sliczna i wogóle a zazdrosnicami sie nie przejmuj
Zółć ich zalewa;p pewnie masz chłopaka fajnego:P I to ich mierzi
Głowa do góry
I opowiadaj jak było
-
Dziewczyny
do wakacji mamy jeszcze trochę czasu,
napewno wspólnymi siłami damy rade
Tego lata będziemy szczuplutkie
-
ja mam nadzieję, ze w wakacje będę przynajmniej 6 kg szczuplejsza....bo kurcze mamy taki maleńki domek nad jeziorem i większośc wakacji tam spędzam....jak zwykle wstyd się będzie rozebrać do bikini
-
Damy rade, musimy tylko mocno w to wierzyć i oczywiscie również chciec się odchudzić.
Jeszcze...

Pocieszające jest to, że pomału robi się już ciepło
a im cieplej tym mniej chce się jeść i więcej się pije
-
Spokojnie zgubisz 6 kg do wakacji
Kurcze wakacje... a u mnie matura... wogóle teraz mnie olśniło dopiero co chce robić i nie musiałam sie pakować w rozszerzoną histe... która widze czarno. Cóż zdam i jakos to bedzie.
-
Czesc dziewczyny! 
i juz jestem :P
widzę ze przez tą moją wycieczke nasuneły się wam refleksje w związku wakacjami
powiem wam jedno, jesli nie damy wygrać słodyczom i niezdrowemu jedzeniu to do wakacji napewno bedziemy pięknie i takie jakie sobie wymarzyłyśmy
kwestia mobilizacji i zaparcia 
a teraz coś o wycieczce :P hmm mam mieszane uczucia, choć w sumie bawiłam się dobrze, stwierdziliśmy ze znajomymi ze troszke przereklamowana ta wyspa :P no i z 7h pobytu na niej skrócili nam pobyt do niecałych 5
w sumie to wiecej najezdzilam sie autokarem i dłuzej zwiedzałam szczecin do ktorego mam 3h jazdy i jeszcze mielismy taką okropną przewodniczke ze usnąć szło :P potem zakwaterowanie i na drugi dzień do Berlina, tam też zwiedzanie, które też się przedłuzyło no i stąd niecałe 5h na wyspie która była głównym punktem wycieczki.
Pewnie jestescie ciekawe jak radzilam sobie z dietą :P
Na wyjazd wziełam ze sobą jedynie 2 małe butelki wody niegazowanej, sucharki z rodzykami, musli chrupie fitella i dwa batoniki fitness z czego nie zjadłam w ogole musli a sucharków 2/3. To był dla mnie wyczyn bo zawsze na drogę na takie wycieczki kupowalo się czipsy, colę, 5 batoników róznego rodzaju i inne takie. Niestety wszyscy dookoła w tym mój chłopak mieli tego typu świnstwa no i wciąz częstowali i częstowali... tu gryzek batonika, tu chrupek, tu cukierek by miec cos w buzi tu napój energetyczny by nie zasnąć i tak się zapewne troche kcal zebrało i tak.Po za takim autobusowym jedzeniem w schronisku mielismy do dyspozycji tylko białe bułki na sniadanie a na obiad i kolacje kurczak i mielony ale porcja jak dla dwóch. Po za tym na wyspie też nie mozna było zjesc czegos lekkiego pizza hamburgery standard a ze wiadomo taka wyspa tez chce sobie zarobic to wlasnego jedzenia nie mozna było wnosić.
Plus jest taki ze miałam duuuuzo duuuuuzo ruchu - chodzenie, zwiedzanie, a na wyspie ciagle jakies szaleństwa w wodzie i na zjeżdzalniach, zeby do samej zjedzali po schodach do góry z wielkim pontonem wejsc trzeba było sie niezle napracować :P
bilans z tego taki ze 1kg wróciłoi na wadze 58kg
no nic do konca tyg szybciutko się go pozbęde :P
ale się rozpisałam
Buziaki :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki