Dziendobry

już jestem po maturze ustnej z polskiego :P mieszane uczucia, mowienie prezentacji poszlo mi świetnie ale pytania... sama znajomosc lektur a moja wiedza ograniczona była do streszczeń Usłyszałam dodatkowo od komisji ze moja znajomosc lektur pozostawia wiele do zyczenia o 13:10 ogłoszenie wyników, chodze w domu jak nakrecona pozytywka z nerwów. Chce juz to znać, zdać i usiąść z dupą na miejscu za przeproszeniem :P

Natomiast co do dietki dzis tyle nerwów ze brak apetytu :P rozłozyli nam mnóstwo jedzenia, ciasta kanapki a mnie nawet do tego nie ciagneło przyszłam do domu, przebrałam się i z ciekawosci włozyłam koszulkę która kiedys kupiłam w pobliskim lumpku a która leżała, bo po prostu pękała na mnie w szwach. Ku mojemu zaskoczeniu wyglądam w niej teraz rewelacyjnie i nie jest juz taka opięta to znacznie podniosło poziom mojej mobilizacji

Nerwus nie wiem jak ci pomóc, odchudzanie zaczyna się w głowie a ty jestes zbyt pesymistycznie nastawiona, tego nie zrobię, o tym zapomnijcie, tego mi się nie chce. Tak nie schudniesz. Bez ćwiczeń można również tracić kiloski ale skóra staje sie brzydka i efekty są słabsze, ćwiczenia poza tym swietnie poprawiaja samopoczucie i przyczyniaja się równiez do poprawy metabolizmu.Chcesz lepiej wyglądać, nie ma lekko trzeba się przyłożyć.

Zdam relację po wynikach buziaki ;*:*