-
Witam serdecznie
Jestem tutaj od paru chwil. Ćwiczę od ponad miesiąca. Od ponad miesiąca ograniczyłam jedzenie.Ale niestety waga nie spada nic a nic. Chce zacząć dietę ale nie za bardzo wiem jaką. Jestem 30-latką mam 172 cm wzrostu i ważę 66kg. Chciałabym mieć jakieś 58kg.
Jaką dietę byście polecili???
-
No chyba najlepiej ok. 1200 kcal, po południu ogranicz węgle... No i oczywiście żadnego jedzenia wieczorem! Zależy o której chodzisz spać, ale generalnie to ostatni posiłek ok. 18.00.
A co ćwiczysz? Mi najlepiej robi bieganie, teraz czekam na ustabilizowanie pogody (choć już dziś wygląda na tyle fajnie, że się chyba wybiorę)
Dobrze jeśli przynajmniej na początku zapisywałabyś co jesz. Bo czasem wydaje si, że człowiek ogranicza, a potem się okazuje, że złapałam a to jaki dodatkowy owoc, a to coś... i tak niezauważenie kalorii robi się duuuużo więcej niż planowałam
Powodzenia!
-
Spróbuj zapisywać to co jesz i sprawdzać, ile to wszystko ma kalorii. Może się okaże, że mimo, że się ograniczasz, kalorii jest zbyt dużo. Jak już wychwycisz co psuło bilans wyeliminuj to i staraj się trzymać między 1000-1200. Uważaj na tłuszcze i owoce-te mają bardzo dużo cukru. I żadnego smażenia!!!
-
Hej miło cię poznać
Fajnie że napisałś Tez proponuje 1200 kcal A jakie ćwiczenia?? Może ćwiczenia sa nieodpowiednie?? Może wyraniasz sobie mięsnie a nie spalasz?? Trzymam kciuki A tu truskawka na słoneczny dzionek
-
Witam
Dziękuje Wam serdecznie za odpowiedzi
A więc codziennie pół godziny bieżni i 40 minut na orbiterze. No i dwa razy w tygodniu siłownia ale delikatnie.
Co do posiłków to właśnie z tego co zapisuje nie przekraczam 1300kcal żadnych słodyczy (na moje szczęście nie przepadam, za czekoladą) . Problemem jest to że jem dość niesystematycznie chodzę spać oj 23-24 wstaje 6:30
Spróbuje to 1200kcal może pochwalę się utratą wagi. Kiedyś ważyłam 55kg no ale dwójka dzieci siedząca praca zrobiły swoje
Pozdrawiam
-
Chodzisz na siłownie panietaj wiec ,że najpier tłuszcz z amienia sie w mięsnie wiec na poczatku lepiej sie mierzyć niż wazyć a potem zobaczysz mi na poczatku też waga nie chciała sie ruszyć a teraz po 1,5 miesiąca jest 5 kg mniej wiec nie martw sie bedzie dobrze
-
Spokojnie, na rezultaty trzeba trochę poczekać. Masz dużo ruchu, a to podstawa. Wiesz, że mięśnie spalają o wiele więcej kalorii niż tłuszcz? Nawet jak leżysz! Ponadto mięśnie są dużo cięższe od tłuszczu, ale zajmują mniej miejsca pod skórą. Dlatego obserwuj pasek od spodni a niekoniecznie wskazówkę wagi.
-
Felicja napisałaś to samoco ja tylko troche inaczej
-
No bo o to chodzi
-
:)
Fakt macie rację spodnie jakby luźniejsze są
A ja już się tak martwiłam że coś ze mną nie tak, w sumie odchudzam się pierwszy raz w życiu do tej pory zawsze miałam to 58-60kg
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki