-
cześć babeczki!!!
dobrze, że dajecie mi wsparcie ''fizyczne'' hehe, to mnie zawsze mobilizuje jak widzę efekty.
dziś od rana dużo ruchu: byłam w sklepie po pelargonie i inne takie, sadziłam, pieliłam, kosiłam, przycinałam itp
dzieci wróciły ze szkoły o 14.00 i obiad, ...... zaskakuje mnie to, że one lubią jeść te dania co ja teraz na dietce, tylko oni jedzą wszystkie warzywa no i owoce :P
śniadanko i kolacja standard, a na obiad dziś fasolka a'la po bretońsku - pycha
Kasiu i Arletko jesteście normalnie super niezmordowanie kobitki, mam zamiar jak najszybciej zacząć więcej pracować nad sobą fizycznie, narazie odbębniam wieczorkiem tą godzinkę dziennie.
Kasiu Ty masz kochana takiego ''dużego'' syna???? jestem pewna, że wyglądasz lepiej od niejednej jego rówieśniczki albo też i biorą Was za rodzeństwo :P
moja starsza córka ma - 10 lat, synek - 9, a najmłodsza 2 latka
chciałabym kiedyś wyglądać choć w połowie tak dobrze jak jak Wy :*
pozdrowionka /lecę dalej do ogrodu/
-
Moniko powoli do celu , a już nie długo będziesz wyglądała jak nie jedna szczuplutka laseczka . Ja też całymi dniami przebywam z maluszkami na podwórku , jutro planuję kończyć kosić ogród - został mi kawałek nad jeziorem . Tylko chyba troszkę się przeziębiłam , katar mi leje się z nosa jak z kranu woda .
-
hejka!
jestem z rodzinką na wyjeżdzie w górach sowich, mamy to szczęście, że teściowie mają tu domek . przez ten weekend są tu zawody SUBARU a mój mąż to maniak samochodowy w każdym znaczeniu tego słowa
mamy ze sobą laptop, ale w domku nie ma zasięgu i żeby skorzystać z internetu trzeba było jechać bliżej cywilizacji hihi.
waga spadła do 79kg, ale się narazie zatrzymala jak to zwykle ze mną bywa bywa
Arletko katar pewnie minie szybko, teraz jakoś wszyscy tak mają, to przez tą zmienną pogodę
życzę miłej niedzieli :P
-
Przyjemnego pobytu , pogoda pewnie dopisuje tak jak u Nas . Od piątku fantastyczne słonko . W sobotę wyprawiałam urodziny Dawidkowi , bo w niedzielę kończył 3 latka , z tej okazji w Sobotę byliśmy w ZOO .Ale maluszki wymęczone wróciły .
W niedzielę mieliśmy rowerową rodzinną wycieczkę , doszłam do wniosku , że po tym tygodniu pedałowania nabrałam niezłej kondycji , a mój biedulek mężuś co kawałek narzekał , że już nie może i nie da rady , że za szybko jadę . Ale podobało nam się Wszystkim . To była nasza pierwsza rodzinna wycieczka i nie ostatnia .
Przyjemnego tygodnia Ci życzę i sporo ruchu .
Gratuluję spadku wagi , u mnie też postój , ale się nie przejmuję , bo wiem , że w końcu znów ruszy w dół .
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Miłego dnia .
-
Gdzie się podziewasz?Mam nadzieję , że Wszystko OK . Pozdrawiam i trzymam kciuki za dietę .
-
WITAM PO DŁUGIEJ PRZERWIE!!!!
nstety nie mam dobrych wieści
znikłam z forum i nie bedzie mnie tez często, poniewaz mam problemy z kręgosłupem i leżę ciągle plackiem
nie musze chyba mówić , że zawaliłam dietę; może nie tyle dietę, ale brakuje mi ruchu. w odstawke poszły stepper, a6w, ogród i właściwie wszystko, przytyło mi sie 2kg, ale sobie poradzę
z tym kręgosłupem to jest właśnie tak, że miałam z nim małe problemy, gdy tyłam w ciąży,a teraz to już cała nadwaga, obciążenie dla kręgosłupa, stawów, nie wspomne o innych chorobach ;/ , więc MUSZE KONIECZNIE SCHUDNĄĆ! zeby w miare normalnie funkcjonować; teraz nie umiaam nogami ruszać, szok
muszę jednak dalej "leżakować", dietke SB musze rozpocząć na nowo, niestety nie mogę ćwiczyć więc lekarz przepisał mi MERIDIE; no i po rehabilitacji moge wrócic do ćwiczeń, tylko nie wiem kiedy to nastąpi
ŻYCZĘ WAM DZIEWCZYNY DALSZYCH SUKCESÓW
p.s. bedę czytała Wasze zmagania i może coś tu naklikam, bo największy ból sprawia mi siedzenie, a na leżąco żle się pisze
BUŻKA i pozdrowionka
-
Wracaj szybko do zdrowia i odezwij się czasami . Trzymam kciuki za sukcesy w odchudzaniu .Pozdrawiam .
-
cześć Arletko
piękne dzięki, że do mnie zaglądasz
u mnie już coraz lepiej
mój szwagier jest anestazjologiem i "zaprosił" mnie na .... akupunkturę; bbbrrrrr, tyle strachu, a to nic takiego
może nie piszę na Waszych wątkach, ale czasami je czytam i cieszę sie, że tak dobrze Wam idzie
ubyło mi tylko pół kilo, ale sie bardzo cieszę i nie zmieniam tickerka, żeby dobić do tej wagi
POZDROWIONKA
-
Cześć Moniko . Najważniejsze , że ubywa wagi , gorzej by było gdyby przybywało .
U mnie stoi na razie , ale jestem dobrej myśli , że w końcu zacznie znowu schodzić .
Dietkę trzymam i codziennie pedałuję , do tego sporo ruchu na powietrzu i prac w ogrodzie .
Mam nadzieję , że te akupunktury pomogą .Miłego i przyjemnego weekendu .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki