Ja też nigdy łososia nie jadłam. Nigdy, pod żadną postacią :P

Kupiłam 200g filetu bez skóry. Natarłam go ząbkiem czosnku, potem ten czosnek pokroiłam i posypałam nim łososia. Posypałam go jeszcze solą, pieprzem i skropiłam sokiem z cytryny, owinęłam w folię i do piekarnika.

Nie powiem ile go piekłam, bo mój piekarnik jest stary i niezbyt dobrze działa, ale koło 20 minut chyba go robiłam. po 12 minutach był gotowy, ale poczekałam chwile jeszcze, aby lekko przypalił się od spodu. I dobrze zrobiłam, bo utworzyła sie taka chrupiąca skórka jakby :P

Powiem Wam, że zapach był niesamowity. Ten czosnek wiele daje, bo zwabił moich wspołlokatorów swoim zapachem


A zaraz zjadam śniadanko, potem na basen i nauka :/