gratuluję piątki! co do kłótni to czasem tak bywa, mam nadzieję że już się pogodziliście miłego dnia
gratuluję piątki! co do kłótni to czasem tak bywa, mam nadzieję że już się pogodziliście miłego dnia
Cześć Dziewczyny
Położyliśmy się spac trochę na siebie poobrazani, ale rano ja już nie mogłam wytrzymac i zaproponowałam,zebyśmy się pogodzili. Tomek trochę nieprzytomny powiedział, że dobrze, przytulił mnie i spał dalej
Cóż..
Zaczęłam dzień bardzo ładnym śniadankiem:
jogurt z lidla z musli 72 kcal.
20g płatków frutina 62 kcal.
3 chlebki ze śliwką 126 kcal.
serek figura 30g. 24 kcal.
trochę keczupu 5 kcal.
kawa z mlekiem 35 kcal.
razem 324 kcal.
Dziś jadę do szkoły zdać indeks.
Nie oznacza to wprawdzie wakacji, ponieważ u nas egzaminy z filmów są dopiero we wrześniu, ale już mi będzie trochę lzej
Kurczę, ... nich on wreszcie wstanie, to się okaze, czy zanotował, że się pogodzilismy :/
Heheee, ach te chwile niepewności Czekoaj, czekaj. Albo obudź..... choć jeśli nie zarejestrował, to może być cienko z takim budzeniem....
Myśmy się pokłócili dzisiaj porządnie (u mnie na wątku napisałam już, że on krzyczał, ja rozrzucałam przedmioty różne po domu z siłą znaczną). Ale później zadzwoniłam do Niego (bo pojechał do pracy) i (żeby nie było, że się podstawiam) zapytałam, czy przez przypadek nie miałby ochoty na taki układ, że się wzajemnie przeprosimy, żeby nie mieć zupełnie zjeb***** dnia. I się zgodził. Teraz mamy dzień niezupełnie zjeb***/
aż parsknęłam śmiechem. zastanawia mnie tylko czy każdy facet tak ma że jak jest zaspany to nie kontaktuje tego co się wokół niego dziejeTomek trochę nieprzytomny powiedział, że dobrze, przytulił mnie i spał dalej
śniadanie przepiękne... ja też bym już chciała zdać mój indeks a tu jeszcze aż 3 egzaminy przede mną zaczynam panikować
trzykolorki najwazniejsze ze sie pogodziliscie i jest wszystko wporzadku
A swoim jadlospisem przypomnialas mi ze mam w szafce paczke suszonych sliwek. Chyba kilka pojdzie do obiadu :P
to super , że juz pogodzni, nie dawno sama to przerabiałam więc wiem jak się czujesz........
a najlepiej to się w ogóle nie kłócić :P ja to praktykuje :P i jest git ;]
miłego dzionka Kofana ;*
Trzykolorki a ja wpadam z wieeeeelkimi podziekowaniami. Bo jestem Ci je winna za to ze mnie zmotywowalas do samotnej wyprawy na basen Bylam i bylo super
Dziekuje :*
Dymko- Nie ma za co : ) Cieszę się, że Ci się podobało : )
Ja dziś zakończyłam dzień dietkowo. zjadłam prawie 1300 kcal. Był w tym pawełek, ale i tak jestem z siebie dumna,że w ogóle trzymam dziś limit, bo mam fa-tal-ny humor :/
Tak trochę bez powodu.. ale wkręcam sobie, że Tomek ma mnie dosyć i że mu się znudziłam. Dziś był jakiś dziwny.. Odniosłam wrażenie, ze go irytuję samą swoją obecnoscią. Ale sie ode mnie uwolnił, szczęściarz, bo pojechał do domu na weekend. Znowu.
Może ja go męczę tymi swoimi humorami?
Na pewno tak..
Biorę luteinę, a naprawdę bardzo źle znoszę leki hormonalne. Cały dzień walczę ze sobą zeby się nie popłakać. Z różnym skutkiem.
Kurczę, byliśmy dziś w kinie na naprawdę mocno niezobowiązującym intelektualnie i silnie rozrywkowym filmie (seks w wielkim mieście), ale mimo to nie zdołało to stłumić moich depresyjnych odruchów. Tomek dużo wytrzymuje.. Może lepiej, że wyjechał..
Zlewam tę dietę oczyszczającą, którą sobie wymyśliłam. Nie mam siły na takie pierdoły. Schudnę wolniej, ale na normalnej diecie. Nie mam już ochoty tak się męczyć.
Zamroziłam sobie jogurt. Dobry był.
no i super..
Zakładki