-
Witajcie
To teraz Czekooladka ustne przed nami. Ja mam 16 maja j. polski a 20 maja j. niemiecki więc ileś czasu na naukę jeszcze mam
Ten weekend będzie dla mnie oderwaniem od stresu maturką pisemną. Poza tym Moje Kochanie nie długo ma zaliczenia, a potem sesje więc chce z nim spędzić choć trochę więcej czasu bo potem będzie go niewiele dla mnie. W koncu chcemy oboje,aby poszło mu jak najlepiej
Mój Skarb jest wyrozumiały i rozumie to,że są momenty, kiedy nie miałam lub nie mam czasu się spotkać bo jest nauka. Ja także jestem wyrozumiała dla niego w wielu rzeczach
Rozumiemy się dobrze i się nawzajem wspieramy choć jak to bywa w związku nieporozumienia jakieś też się zdarzają
Prawda jest taka,że wiemy jak trudno jest w życiu coś osiągnąć. Kochamy się i chcemy być razem dlatego próbujemy już teraz mysleć o przyszłości i ją budować, aby do czegoś dojść. Jeszcze długo droga przed nami. Ja właśnie kończe liceum i chciałabym studiowac pedagogikę,a Mój Skarbk jest na pierwszym roku Budownictwa i Inzynierii środowiska na Politechnice. Więc same widzicie. Ważne,że się Kochamy
Jutro razem spędzimy popołudnie...
A co do dietkowania...
Ćwiczenia musze od dzisiaj przerwac na kilka dni bo dostałam @ (okres) i jestem obolała. Najgorsze są te skurcze i ból brzucha , na który tabletki mało co działają
Plusem jest tylko to,że podczas @ źle się czuje to znaczy od jedzenia mnie czasem mdli i mało jem... Za to potem, gdy @ sie skonczy musze sie pilnowac bo mam straszny apetyt. Teraz z wami będzie mi łatwiej wytrwać Kochane
Droga Rubi masz racje, kłótnie z rodzicami nic nie dają no chyba,że jakieś głupie szlabany nałożone na mnie. Gdy się już jakaś kłótnia zdarzy poprostu się nie odzywam po tym gdy powiem swoje zdanie bo kto by mnie później już wtedy słuchał. Tylko mama coś tam narzeka. Często były kłótnie o mojego chłopaka, który nie odpowiadał mojej mamie,ale teraz już się jakoś uspokoiło bo wiedzą,że ja swoich uczuć nie zmienie i chce być z Tomkiem ponad wszystko
Staram sie pić chociaż 1litr wody niegazowanej mineralnej co mi się uadaje, a czerwoną herbatkę bardzo polubiłam
A mniej będe się starała jeść bo wiem,że to należy do podstawy dietkowania. Trzymajcie za mnie kciuki Skarby :P
Buziaczki
-
Kciuki trzymam cały czas
-
Hej Betty 
widze, ze grzeczna z Ciebie dziewczynka 
Napisz co normalnie w cigu dnia wsuwasz!
Na mnie najlepiej dziala dieta niskoweglowodanowa, czyli przede wszystkim nie jedzenie na noc chlebka, ziemniaczkow itp.
Moja znajoma stosowala dietke polegajaca na tym, ze rano same wegle (np. chlebek z marmolada), 5godzin przerwy i na obiad co chcesz, ale w umiarze, i po 5 godzinach kolacja bialkowa- np. mozarella z pomidorkami lub ryba, wedlina z warzywami.
Dziaiaj jestem jakos slaba i nic mi sie nie chce...
Siorbie lekkiego drinka i odsuwam mysli od lodowki
-
Witaj Betty 
mój Miś tez ma na imię Tomek, i u nas jest odwrotnie , ja o rok starsza zaczynam studiowac a on zostaje dalej w LO :P Ale mamy juz rowniez wspolne plany choc staram się nie wybiegać za daleko w przyszłosc bo to nigdy nie wiadomo :P
przy @ mozna ważyć nawet do 2kg więcej więc prowadz ładnie dietkę a zważ się dopiero po
na poskromienie apetytu zjadaj produkty bogate w błonnik, kasze, owoce oraz warzywa 
ja ustna z polskiego mam już jutro
a z niemca w czwartek takze szybciej będe po, ale mniej czasu na nauke :P
Udanego dnia:*
-
Witajcie
Dziękuje,że we mnie wierzycie Kochane bo to mi duzo pomaga i motywuje. Dziekuje także za wiare we mnie na maturce
No więc kolejnaproba Wczoraj zdadłam:
ŚNIADANIE
4 małe kromki chlebka z dżemem niskosłodzonym
OBIAD
2 małe ziemniaczki, rolada, surówka porowa
KOLACJA: (którą jadłam u chłopaka)
1 kromka chlebka z pomidorkiem i ogórkiem i 2 łyżki sałatki śledziowej (sam mi ją nałożył)
Poza tym wypiłam 2 herbatki zwykłe i pół litra wody.
Z Tomkiem byliśmy na długim spacerku po lesie z pieskiem i było supcio
Dzisiaj jestem już po śniadanku, na które miałam płatki z mlekiem i wcinam małe jabłuszko, które mam w kawałeczkach pokrojone na talerzyku
Na obiadek trochę rosołku,a na kolacje 2kromeczki chlebka (oczywiście pełnoziarnistego) z pomidorkiem, duzo wodyi czerwona herbatka :P
Mój chłopak nie toleruje u mnie żadnej diety,ale sam musi przyznać,że od zeszłego roku trochę sie zmieniło z moją kondycją. W zeszłym roku podczas wspólnych wakacji na wycieczce rowerowej po WPN miałam problemy podczas jazdy, gdyż szybko się męczyłam i potrzebowałam częstych przerw i odpoczynków. Głupio się z tym czułam przed Tomkiem bo on jest wyspotowany i ma wiele siły oraz energii,a ja... Nie chce,aby w tym roku było tak samo jak w zeszłym
Widze także jaki problem sprawia mu podniesienie mnie podczas jego wygłupów. Chce się podobać mojemu Skarbowi jak najbardziej :P Ah jaka ta miłość jest piękna
A co u Was Kochane
Mam pytanko. Znacie może jakieś produkty, które w jakimś stopniu potrafią przyspieszyć przemiane materii lub metabolizm
Bo u mnie z tym źle
-
na podkręcenie metabolizmu:
-warzywa i owoce, zawierają witaminę C i błonnik pobudzajacy trawienie
-chude mleko i jego przetwory. Maja bardzo duzo białka, które stymuluje usuwanie tłuszczu z organizmu i zapobiega odkłądaniu się jego nadmiaru
-ryby i owoce morz. Sa źródłem regulujących i przyśpieszających metabolizm kwasów tłuszczowych omega-3
- orzechy, iziarna. W ich składzie znajdują się witaminy z grupy B, a te wspomagają proces przemiany materii
Metabolizm również poprawia się, gdy uprawiamy duzo ruchu w róznej postaci 
Od siebie mogę polecić tabletki do ssania błonnik z ananasem ok. 12 zł pęcznieją w żołądku dają uczucie sytości, łyka się przed posiłkiem lub przy wizycie małego głodka
mniejszył mi się również problem z wypróżnianiem
Kiedys jak pojechałam rowerem z chłopakiem i jego znajomymi na jak się okazało dłuuugą wyprawę to myślałam ze ducha wyzione , wszyscy musieli zwalniać tempo dla mnie, czułam się jak kaleka
Było mineło :P
Udanego dnia :*
-
No widzisz Betty jak się ładnie trzymasz. Miłóść Ci skrzydeł dodaje
Ja straszne chwile przeżywałam na nartach w tym roku
szkoda gadac wogóle. Pomijajac, że przed wyjazdem musiałam kupić nowe spodnie i kurtkę narciarską (większe o 2 rozmiary
)
Pozdrawiam, daj znać jak ustny dziś Ci poszedł
-
Kurcze niech ten @ już się skonczy bo źle się czuje i brzuch mnie boli
Dziękuje Ci Czekooladka za dobre rady i Tobie Rubi
Kochane teraz jak się bierzemy za poprawe swoich kondycji będzie tylko coraz lepiej
Ostatnio mam mały problem. Mimo,że nie jestem głodna a nawet tuż po jedzeniu jedzie (burczy) mi w brzuchu
Najgorzej,że dzieje się to w najmniej spodziewanym momencie. Zdarzyło sie tak na maturze pisemnej,ale dobrze,że nikt tego nie słyszał bo w domu te burczenie jest nawet dość głośne. Co mogę na to poradzić?
Dzisiaj chodziłam sobie trochę po sklepach,aby popatrzeć za prezentem na bieżmowanie dla mojej siostry bo jestem jej świadkiem. Postanowiłam kupić jej pierścionek dlatego też popołudniu zabrałam ją ze sobą,aby sama wybrała bo nie znam jej rozmiaru,a ja oczywiście płaciłam (ceny i tak nie zna). Prezent dostała trochę wcześniej bo bieżmowanie ma dopiero 22 maja,ale obie jesteśmy ostatnio zabiegane i możemy nie mieć później czasu.
Kochana Rubi napewno dam znać jak mi poszło na ustnym polskim. Dzisiaj zdawali ustny polski moim dwaj przyjaciele z klasy i zdali
Bardzo się ciesze z tego powodu :P
Buziam
-
Moje życie...to jedna wielka ściema...
Może dlatego, że pozostały mi tylko marzenia…
Nigdy w moim życiu nic się nie zmienia...
Oprócz ciągłego mego cierpienia!
Zastanawiam się...
Po co mam w takim razie żyć?!
Aby upokarzana zawsze być!
Aby wiecznie wylewać łzy?!
I już nigdy szczęśliwą być?!
Czasami czuje obce spojrzenia
Które mnie pięką i nie dają wytchnienia…
Ludzie mnie oceniają choć nie znają.
Dla nich liczy się tylko wygląd,
Którego tak naprawdę nie mam…
Jestem nikim i tak też się czuję,
A moje... moje życie jest ciągłym bólem.
Kiedyś było inaczej i dla mnie było lepiej..
Jednak ma bajka się skończyła,
A ja przestałam dbać o siebie…
Teraz tego żałuje i szukam nadziei,
Która da szanse i pomoże odmienić.
Bo brak mi jednak wiary we własne siły
A świat wokoło nie ułatwia mi tego
Ciągle przeświadcza, że nie dojdę do niczego…
Że to tylko będą marzenia,
Które nigdy nie doczekają się spełnienia
Bo moje życie nie warte jest
…Najmniejszego istnienia!!!...
W tym wierszu, który sama napisałam można zamknąć moje dotychczasowe życie do chwili poznania Tomka... Teraz chce je zmienić całkowicie o 360*
-
Ładny wiersz ale bardzo pesymistynczy
na szczęście to już przeszłość
dobrze mieć przy sobie bliską osobę, ktora zaakceptuje nasze wady i pokocha takimi jakimi jestesmy. Mi samej duzo daje to forum, bo oprócz faceta nie mam juz zadnych blizszych znajomych tak sie jakos wszystko rozeszło... tutaj mozna poplotkować, wyżalić się same babki generalnie :P bo jednak z facetem to zupelnie co innego niz z przyjaciólką. A tak mam faceta i duuze grono koleżanek i to o podobnym problemie
łoj dzisiaj maturka z polskiego trzymamy kciuki! ;*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki