-
"Kiedyś dawno temu...
Nocą gwieździstą
Wzrok błądził po niebie...
Dojrzałam maleńką gwiazdkę
Spadała ku ziemi
A w myślach było zapisane życzenie...
Wypowiedziałam je cichutko
A teraz czekam na spełnienie
Jeśli będzie mi to dane..."
Witajcie Kochane. Chciaż tutaj wśród Was mój humorek jest lepszy...
Może zacznę od początku...
Mój brzuch wygląda jak balon i jest twardy. Mam z nim problemy typu wydalniczego
Właśnie popijam sobie hermatkę figura2 choć i tak pewnie nic nie pomoże jak zawsze
Zauważyłam,że takie problemy pojawiają się u mnie czasami i trwają dobre kilka dni po czym same znikają
Też macie takie problemy?
Dzisiaj do tego babcia mnie wkurzyła (delikatnie mówiąc, aby nie klnąć bo unikam tego). Byłam z mamą i z siostrą na zakupach po owoce i warzywa,no i Mama spodnie chciała sobie kupić,a Magda jakieś fajne buty do spodni (moja siostra lubi kupować sobie nowe ciuszki i się stroić) Wczorajsze zakupy były lekkie bo mamie się nie chciało dzwigać , gdyż miała jechać z tatą dzisiaj na cięższe zakupy,ale nie stety tata musiał iść rano do pracy bo ma dyżur. No więc znowu dołączyła do nas babcia z nudów. Miliesmy tylko kupić to co trzeba i zmykac do domu,ale tak nie było. Babcia ciagle chodziłą za nami, wszystko komentowała, podsuwała jakieś ubrania, które były tandetne i nie w moim guście. W końcu powiedziałam babci wprost,że ja nic nie chce nowego bo mi jest niepotrzebne to wyjechała,ze gdyby było markowe i drogie to bym na to poleciała i chętnie bym kupiła... Tego dla mnie było dośś
Wkurzona powiedziałam tej mojej denerwującej babci,że WCALE TAK NIE JEST
NIE LECE NA DROGIE UBRANIA I NIEPOTRZEBUJE NOWYCH UBRAŃ, KTÓRE NAWET MI SIĘ NIE PODOBAJĄ. WCZORAJ KUPIŁAM SOBIE FAJNĄ BLUZECZKĘ, KTÓRA MI WYSTARCZY
Później chodziłam cała zła i słuchałam jak truje mojej mamie i jej docina,że jest jakaś nie w humorze i opryskliwa dla niej
Jak najszybciej kupiliśmy z mamą to co trzeba, aby isc jak najszybciej do domu bo mnie juz głowa rozbolała od tego wszystkiego. Do wszystkiego babcia się wtrącała. I do kupowania przez mame spodni (sama kupiła sobie takie same) i podczas kupowania przez Magdę butów (również za namową mamy kupiłam sobie podobne choć nawet nie były mi potrzebne). Dobrze,że rozmiaru babci nie było bo pewnie by też kupiła. JUŻ MAMIE ZAPOWIEDZIAŁAM,ŻE OSTATNI RAZ IDE Z BABCIĄ GDZIEKOLWIEK
Jak ja mam jej dość. Ciągle chciałąby wygladać młodo i kupuje rzeczy do niej wogle nie pasujące.
Cały humor mi dzisiaj wysiadł.
Za chwile ide na działkę do rodziców z Siostrą bo na obiad robią grila i każa nam przyjść. Zjem tylko coś małego,aby się nie czepiali. Nadal "dietkuje" i nie mam zamiaru przestać.
Dobra ide wyciągnać rowerek z piwnicy i mykamy. Jak wróce to wpadne na Wasze wątki Kochane
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki