Wątek: Pomocy ja tyje

Część wszystkim jestem załamana podrostu masakra chińskie dzielnicy przytyłam zamiast warzyć 65kg ważę juz 70kg mam obrzydzenie do siebie wydaje mi sie ze jestem zwała tłuszczu i mam niskie mniemanie o sobie a ja chce uwierzyć .... Nikt mnie nie pokocha
krotko mówiąc Mam depresje..... Musze schudnąć ale w moje pracy trudno schudnąć bo pracuje w spożywcę na kasie zresztą wiec wszystkie smakołyki przelatają mi przez ręce i tak około godz 6-7godziny w pracy jestem mega głodna i bo je sie ze zjem cos słodkiego a przy okazji krzesło w pracy ...Pomocy.....Poruszcie co ja mam robić jak diet stosować ... nie znam sie na dietach [/b]

to w koncu ile wazysz bo suwaczek pokazuje cos innego
jezeli nie znasz sie na dietach poprostu ogarnicz jedzenie
zastap zle produkty, dobrymi:
ziemniaki na obiad na kaszę
olej na oliwe z oliwek
smazone mieso na pieczone lub gotowane
nie jedz slodyczy, a jak musisz to polecam zbozowe batony lub wafle, czekolade i cuksy bez cukru
mleko pij 0% lub 0,5% tluszczu
unikau masła, smietany, majonezu
zamiast bialego pieczywa jedz razowe lub wase
to pracy rób sobie sałatki, ja uwielbiam grecką
nie pij gazoanych kolorwych napoji, ja pije wode i soki typu Kubuś
zastąp cukier do herbaty słodzikiem lub miodem
jedz jogurty, twaróg, owoce, warzywa

Nerwus napisała wszystko co najważniejsze. Ja dodam tylko: NIE PANIKUJ, bo to Ci nie pomoże. Jesli mało sie znasz na dietach to poczytaj, jest tu full artykułów, wypowiedzi dziewczyn, gotowe diety i przepisy.
Trzymaj się, odgoń stres i depresję. Bedzie dobrze

no i oczywisci cwiczenia
ja malo cwicze bo nie lubie ;/ ale robie brzuszki, rowerki
mobilizuje sie do skakanki
staram sie duzo chodzic, spacery itp
unikanie wind
jezeli do pracy masz w miare blisko to spaceruj lub jeździj rowerem
w pracy mozesz ciagle chodzic z napiętymi mięśniami brzucha, pośladków
po pracy lekka gimnastyka

A ja w pełni popieram dziewczyny! Acha i jeszcze jedno! Nigdy nie uzależniaj tego czy Cię ktoś pokocha od wagi...Ja nie byłam motylkiem jak poznałam męża, a przez kilkanaście lat małżeństwa stałam się nawet dorodnym słoniątkiem...i nic to nie zmieniło...

Powodzenia.

Witaj Kochana
Dziewczyny maja rację i je popieram A Romka trafiła na cudownego męźczyzne w takim razie :P Ja zresztą też bo Mój Skarb nic nie mówił na moje widoczne wahania wagi i nawet mu się podobałam i nadal podobam :P
Hm... jeśli masz kontakt z jedzonkiem to postaraj sie zawsze miec coś w buzi np. gumę bez cukru bo wtedy buzia jest zajęta
Ruch nawet najmniejszy to podstawa. Podczas odchudzania trzeba zadbać takze o ciało,aby sie niczego nie dorobić np. rozstępów, z którymi się niestety sama zmagam więc ostrzegam przed nimi
Aha i nie waż się często bo marne lub czasami brak widocznych postępów może zacząć zniechęcać. Najlepiej waz się co miesiąc a będziesz bardziej dumna z wyników
Wierze w Ciebie Powodzenia BuśŚśka

Wiec tak mam 175 wzrostu
waże juz 69 nie 70 kg
jesli mi pomorzecie wruce do dawnej wag 65kg i schudne wiecej
tyko napiszcie co ja mam robic
wasnie kupuje sobie struj(jedno częsciowy) i bede jedzic przed praca na basen
z mamcia moze mi sie uda
tyko boje sie rozebrac i wejsc w struj ludzie beda sie gapic na mnie
ale cuz czeba pocierpiec

no to juz dobryy poczotekkk
trzymam za ciebie kciuki!!