wiecie, po tej kopenhaskiej myslalam,że wykituje.. czulam sie okropnie, doslownie pol wlosow stracilam i chyba dlatego zaczelam widziec jak wazna jest odpowiednia dieta...

dawno temu bylam u dietetyka, ktory mi wszystko wyjasnil, ale chyba jeszcze raz sie do niego wybiore...


dziekuje za rady i pomoc



a ja mam jeszcze jedno pytanie, ale techniczne.. probuje zmienic avatar i juz 4 raz pojawia sie ten sam co wczesniej... to przypadlosc forum czy tylko u mnie sie psuje?


aha, i Misiu...
wiesz, moze to smiesznie brzmi, ale ja doceniam nawet te gorsze miesiace. Nie ma chyba nic lepszego niz zmierzenie sie z trudnosciami. Wtedy poznaje sie swoja wartosc... No i chyba czuje, ze dal mi ten czas w kosc, ale dojrzalam do roli Mamy.. (ja uwielbiam sie madrzyc :P)
Poki co, odpukac, jest dobrze i bez problemow, ale jesli bedzie zle, mam ten komfort psychiczny nie zalamywania sie.

Milego dnia Wszystkim zycze