wiec.

Na diecie jestem cale 4 dni hehe.
Jak wiesz, sklada sie z III faz.
Ja aktualnie na pierwszej jestem. Trwa ona okolo 14 dni. Okolo, bo mozna przedluzyc do 21.
Na tej diecie nie je sie owocow, tlustego nabialu i miecha, a takze (moj najwiekszy bol) ryzu, makaronow, niczego z maki...
no i oczywiscie nic co ma w sobie cukier.
mozna jesc jaja, warzywa, ryb ile sie chce, chude miecho.

Dla przykladu dzisiejsze moje menu :
sniadanie: jajecznica z pieczarkami (duuuuzia porcja), pomidor, herbata
II śniadanie : serniczek (jajko plus chudy twarog , plus slodzik, w foremce od babeczek, posypane czekolada lub kawa rozpuszczalna- pyyyycha)
Obiad: schabowy z kurczaka w panierce kokosowej, fasolka szparagowa z jajkiem
podwieczorek: siemię lniane z mlekiem 0,5

kolacji nie jadlam,bo... nawiedzila mnie kolezanka z sernikiem, z drozdzowkami.. z nutella nawet (bo sie kiedys uzaleznilam...) bananami! no i..same wiecie co sie stalo.
gdybym mogla przenioslabym komputer i siebie do kata
Generalnie to ja z moja paczka zawsze gotowalismy. Raczej towarzystwo nie bylo na taka impreze nastawione, ale na zabawe, na wmyslanie, odgrywanie Mrozka na srodku ulicy i w srodku nocy... Etc.
W koncu harcerze
Nawet mielismy swoje powiedzenie. harcerz nie czlowiek, wszystko zje, co na obozach sie doskonale sprawdzalo... jednoczesnie przeprowadze wyklad :P
Bo harcerstwo przez wymogi unijne duzo traci :P
Dla przykladu... Kiedy ja bylam na pierwszym obozie byly latryny, kopalismy ziemianki w glebokim lesie , bo nie bylo pradu... Lazienek oczywiscie tez nie, jedynie stare namioty kapielowe z dziurami jak nogawka moich spodni 14 kilo temu
I bylo czadersko. Zero cywilizacji, zero komorek (pamietam jak dzis pierwszy oboz z komorka jedna osoba go mialam, komendantka podobozu zenskiego i byl wielki jak kloc drewna)

a teraz? smierdzace toitoie, lodowki(!), brak mozliwosci zaszycia sie w lesie


-----------------
wlasnie sobie uswiadomilam jak ja tesknie za takim zyciem. Ale teraz bede Olafa uczyc
-----------------



wracajac do SB.
W 4 dni, kiedy to 2. dostalam okres, schudlam 0,4 kg. Nie wiem co by się dzialo bez tej paskudy, ale podejrzewam, ze wiecej.
Inne osoby pisaly, ze chudly srednio 6 kg.