-
po prostu chcę być szczupła
Hej,
Mam 24 lata. 175 wzrostu i 73 kilogramy. Chcę zjechać do 65 kilogramów.
Założenia to:
tysiąc, ćwiczenia minimum godzina dziennie
zero słodyczy
kulka lodów w niedzielę oczywiście w ramach nagrody
duuużo wody z cytryną
ważenie raz w tygodniu - w sobotę.
Co Wy na to?
Czy stosujecie jakieś "wspomagacze"? Słyszałam o różnych właściwościach cynku, magnezu etc., ale mam mieszane uczucia.
Polecacie coś?
-
-
A ja polecam CLA. Przyspiesza po prostu metabolizm. Ja akurat Prawie cale zycie nie jem po 18... Teraz jak sie odchudzam staram sie jesc najpozniej o 16 a chodze spac ok.23...
Samo w sobie CLA nie dziala - trzeba oczywiscie dodac dobra diete ruch. Ogolnie biore to od ok 2 mies i pokonalam prawie jojo, ktore nazbieralo mi sie przez ostatni rok (czyli ok 6 kg)
Poza tym mysle ze zalozenia jak najlepsze ) Pozdrawiam, bede zagladac do Ciebie i sprawdzac jak sobie radzisz
-
SweetCookie - ja mam właśnie z tym problem - czasem po prostu biegnę z pokoju do lodówki ok. 20.00 i wcinam coś. Ale wiem, że muszę w tym walczyć, bo inaczej nigdy się nie wygrzebię w tej 70-tki! A bardzo mi na tym zależy
Dzis dwie kromki chlebka żytniego, serek bieluch i trzy łyżki dżemu. Potem jabłko.
Na obiad kalafior, a na kolacje sałatka.
Aha, kolacja oczywiście o 18
-
Dasz rade Mirabelko- jestes mloda i nic nie stoi na przeszkodzie byc szczuplutkim . Troche kontroli nad soba i .....piekna sylwetka murowana. Czego zycze Tobie z calego serca.
-
dziękuję Podstolino
I Tobie też życzę powodzenia
-
cześć mirabelko!
mamy podobny wzrost i w zeszłym roku stratowałam z tej samej wagi
z takimi założeniami uda Ci się na pewno. wtedy tez byłam na 1000 kcal i ćwiczyłam 30-60 min. dziennie. musisz tylko pamietać, zeby ładnie wyjśc z diety. powoli dodawać kalorie.. bo będzie jojo. jestem tego przykładem. nie odzyskałam wprawdzie wszystkiego, ale i tak dużo.
będziemy Cię wspierać i na pewno niedługo będziesz świetną laską!
powodzenia!
-
Witaj!
Tak sobie myślę, że może Twój wieczorny bieg do lodówki wynika z tego, że za mało jesz rano i w ciągu dnia? Nie ma się co bać na przykład obfitego śniadania -> i tak je spalisz, a będzie Ci lżej i wieczorem nie będziesz umierała z głodu.
Ja tez popieram pomysł z mierzeniem. Zwłaszcza jak się ćwiczy, to centymetry lecą jak szalone.
Baw się dobrze!
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki