Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26

Wątek: daleka droga...by być szczęśliwą...

  1. #1
    nieszczesliwaNika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2008
    Posty
    0

    Domyślnie daleka droga...by być szczęśliwą...

    Witam Wszystkich Odchudzających się ale i tych którzy zbędne kilogramy mają już za sobą!!!

    Nie chcę Nikogo zarażać jakimś swoim negatywnym nastawieniem, bowiem wiem, że tutaj ludzie ,,zarażają,, innych pozytywnym nastawieniem i siłą do walki...jednak ja narazie nie mogę Wam Kochani nic zaoferować...

    Mam 22 lata...i chciałabym powiedzieć, że jestem zwyczajną dziewczyną...brunetką o prawidłowej masie ciała...ale to byłoby kłamstwo..zresztą pewnie wtedy nigdy bym się tutaj nie pojawiała...bo nie ważę ani 80...ani 90...tylko 120 kg i ciaglę czuję jak rosnę...Nie potrafię sobie sama pomóc..a jeśli już zabieram sie do odchudzania to trwa to chwil kilka a może dwie...brak siły walki...brak motywacji ( choć ona gdzieś głęboko we mnie drzemie) i ogrom żalu, nieszczęścia, że przez moją otyłość wali się cały wokół świat...

  2. #2
    anulaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    ja też mam problem z wagą i doskonale Cię rozumiem co czujesz, dziś nawet dentystka mi powiedziała, ze coś mi sie przytylo od ostatniej wizyty :( zycze powodzenia i w koncu musi nam sie udac

  3. #3
    nieszczesliwaNika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję anulaaa, że mnie odwiedziłaś wiesz...a ja dziś byłam u geanaloga i mi też powiedział, że będę tak długo żyła jak zechce...ale dłużej jeśli schudnę!Z każdej strony cios...tylko widzisz, one powinny motywować,a mnie znów dołują i sprawiają, że lodówka staje sie moim najlepszym przyjacielem...jakoś dziwnie skonstruowana jestem??

  4. #4
    anulaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    Znam ten ból, jeśli ktoś mi mówi, że mi sie przytyło ja zamiast wziać się w garść idę się obżerać, ale dzisiaj powiedziałam dość, koniec tego, teraz będą mi mówili, że schudłam. Ja zaczynam od jutra, ponieważ dziś i tak już nic nie zjem.

  5. #5
    Dymka17 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-05-2008
    Mieszka w
    Łękno
    Posty
    164

    Domyślnie

    Witaj. Moim przyjacielem tez jest jedzenie. I nic w tym zlego, tylko trzeba pilnowac zeby wlasciwe zarelko bylo z nami Na pewno nie musze Cie uczyc zasad zdrowego odzywiania. Zmieniajac swoje nawyki zywieniowe na pewno niedlugo zmienisz siebie, swoje cialo. Zcalego serca Ci tego zycze. Oczywiscie bede wspierala

  6. #6
    nieszczesliwaNika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    już Cię odwiedziłam A co Ty na to by zacząć od dziś?? już nic nie brać do usta...prócz kieliszka pysznej...wody niegazowane...na lodówke patrzeć jak na największego insecta w naszej kuchni?? a barek z słodyczami ,,zamknąć,, szczelnie na klucz...bo przecież tam same świństwa sie znajdują??? Więc od dziś...TAK???!!!

  7. #7
    nieszczesliwaNika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-06-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dymka17 Tobie również dziękuję za odwiedziny i wsparcie wiesz...kodeks prawidłowego żywienia to ja wyśpiewam nawet o drugiej w nocy...tylko tak trudno jest wkleić go na stałe w życie...a wiesz, co jest najdziwniejsze??że ja uwielbiam warzywa...owoce...wszystkie te cudowne i zdrowe i wartościowe produkty...ale zwyczajnie wybieram to co szybko i ogólniedostępne...i masz...

  8. #8
    Awatar monique
    monique jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-05-2008
    Posty
    347

    Domyślnie

    Hejka!! Jak widzisz ja wage wyjsciowa mialam niewiele mniejsza od Twojej, wiec jestem zywym przykladem ze mozna

    Bede wpadac i dopingowac, dasz rade!!! Buziaki!!

  9. #9
    Nowa1616 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    19

    Domyślnie

    Ciesze sie ze zaczelas odchudzankoI trzymam kciukiNiech poleca pierwsze zbedne kiloski

  10. #10
    anulaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-12-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1

    Domyślnie

    Taak od dziś, ja juz nic dzis nie jem, a od jutra tylko do 18-stej i zdrowe jedzonko :) i duuuzo wody mineralnej :)

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •