-
nie samą wagą człowiek żyje :)
Witam
Postanowiłam dołączyć do Was, bo dzięki wzajemnemu wsparciu i motywacji można osiągnąć więcej.
Może na początku powiem kilka słów o sobie
Mam 21 lat i zbędne kilogramy Ważę 64kg z małym ogonkiem. Dla niektórych waga może wydawać się spoko i BMI, które widnieje niżej na suwaczku. Jednak waga nie jest wyznacznikiem tego jak wyglądamy. Oglądając różne profile na facebooku, m.in. Ewy Chodakowskiej, która udostępnia metamorfozy swoim fanek, zauważyłam, że niektóre kobiety, ważą nawet 10kg! więcej niż ja, a wyglądają o niebo lepiej! Dlatego teraz głównie chcę skupić się na wymiarach i na zbudowaniu zgrabnej sylwetki, która teraz prezentuje fałdki tłuszczyku...
Moje wymiary
Obwód talii: 71 cm
Obwód bioder: 97 cm
Obwód uda: 57 cm
Moim największym problemem są nogi. Długie, ale przy kości, niestety... A od pewnego czasu doszły również boczki...
Jak chcę schudnąć?
Nie mam zamiaru stosować restrykcyjnych diet, gotowych jadłospisów i jedzenia pod godzinę... Mój styl życia, nie pozwala mi na to. Poza tym mam zbyt wiele słabości. Ćwiczę silną wolę, ale idzie mi to dość opornie
Postawiłam wszystko na MŻ i ruch. Przyznam, że to nie pierwszy raz, kiedy próbuję zrzucić troszkę masy, ale pierwszy raz czuję, że tym razem się uda! Dlaczego?
Wcześniej chciałam schudnąć bardzo szybko, a kiedy tak się nie działo, zwyczajnie rezygnowałam... Teraz zamierzam walczyć do skutku, mam nadzieję, że w noc sylwestrową będę mogła tańczyć w sukience dwa rozmiary mniejszej Poza tym zaczęłam ćwiczyć. Moje ćwiczenia składają się z filmików Mel B + boczki Tiffany + inne ćwiczenia.
Jak widać na suwaczku, mam na swoim koncie maaaaaalutki postępik Dlatego objaśniam - z ćwiczeniami walczę od 5 września, a z MŻ od 11 września. Waga jest z 11 września, a w poniedziałek mam zamiar wskoczyć na nią ponownie i mam nadzieję, uaktualnić mojego strażnika wagi!
Rozpisałam się trochę, mam nadzieję, że ktokolwiek przeczyta choć troszeczkę. Za wszystkie trzymam kciuki i życzę powodzenia, również sobie
-
Odp: nie samą wagą człowiek żyje :)
Hej,
a ja się zbieram od początku września żeby się za siebie zabrać. Przed wakacjami ćwiczyłam i widziałam efekty, ale jakoś przez lato plan mi się rozjechał.... Mam niewiele do zrzucenia (ok.3-4 kg) ale w moim wieku (bynajmniej nie 2 parę ) już jest trudniej. Chcę wrócić do ćwiczeń i zapanować nad jedzeniem. Jestem na etapie robienia planu, więc jak tylko mi się uda go zrobić to mam nadzieję, że wprowadzę go w życie.
Życzę powodzenia!
-
Odp: nie samą wagą człowiek żyje :)
Wierzę, że jest ciężko. Ja pierwsze kilogramy zrzuciłam szybko, ale to tylko woda... Teraz jest dopiero ciężko... W dodatku dzisiaj mój narzeczony zabrał mnie na obiad, tak więc czuję się ogromna, dlatego tylko trochę odpocznę i biorę się za jakieś ćwiczonko
Tobie również życzę powodzenia, damy radę!
-
Odp: nie samą wagą człowiek żyje :)
Ach te obiady i kolacje... z jednej strony miłe ale potem wymagają wiele wysiłku . Ja od dziś uważam na jedzenie, a ćwiczenia od poniedziałku. Dzisiaj wieczorem jadę w góry z rodzinką więc ruchu mi nie zabraknie . Przed wakacjami ćwiczyłam 30 min od pon do pt na stepperze i do tego wymiennie jednego dnia ćwiczenia na ramiona, biust, brzuch a drugiego na pośladki i nogi. I dało efekty, więc może do tego schematu. Miłego dnia życzę
-
Odp: nie samą wagą człowiek żyje :)
Warto spróbować wrócić do starych nawyków
Miłego wyjazdu
Tagi dla tego wątku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki