Wątek: 3 MIESIĘCZNE WYZWANIE Z EWĄ CH.-tym razem musi się udac

JESTEM WRÓCIŁAM JAK JA SIĘ CIESZĘ REAKTYWACJA Z EWCIĄ.
DZIEN 1 zaliczony
skalpel 2+ 30 minutek Mel B posladki.Cel trzy miesiące wyzwania od dzisiaj Mam nadzieję ze i tym razem mi sięuda.Ciekawa jestem jak tam u amos czy walczy dalej?mam nadzieję ze tak i ze ma za sobą same sukcesy.

To i ja Ciebie będę podglądać, życzę powodzenia

O wspainale Oczywiscie, ze walcze Choc z Ewa mniej. Ostatnio duzo biegam na biezni, a pozniej cwiczenia na maszynach na silowni.
Zdrowie juz w porzadku?

amos tak ze zdrówkiem juz wszystko ok z czego się bardzo cieszęjuz mi zaczynało brakowac cwiczen i tego forum.Mam nadzieję ze odnajdę dawnego ducha walki bo jak na razie to jestem troszkę rozleniwiona bo dłuzszej przerwie cwiczeniowej.Puki co za mną juz dzisiaj 60 minutek bieganiadietkowo tez ok,mam nadzieję ze wieczorkiem wpadną jeszcze cwiczenia.Pozdrowionka

Zamieszczone przez amos

O wspainale Oczywiscie, ze walcze Choc z Ewa mniej. Ostatnio duzo biegam na biezni, a pozniej cwiczenia na maszynach na silowni.
Zdrowie juz w porzadku?

amos - i ja chyba skoczę ze dwa razy na siłownię ale jestem kopletnie zielona w tym temacie i strasznie ciężko mi się w tym temacie przełamać

Beatko- biegasz na bieżni?

DZIEN 2 zaliczonyskalpel masakra ,mega zakwasy ale dotrwałam do konca.
Jolcia ja pracuję w szkole i mamy halę sportową.Jak skonczę swoje obowiązki to lecę pobiegac,siłownię tez mamy ale nie ma na wyposażeniu bieżni ani orbiteka nad czym bardzo ubolewam

Ja własnie biegam na biezni i głownie po to chodze na silownie. Mam karnet multisport wiec nic mnie to nie kosztuje. Fajna sprawa.

DZIEN 3 zaliczony skalpel 2+Mel B posladki 30 minutek.Dzisiaj kruciutko bo padam na twarz

Zamieszczone przez Beata022

DZIEN 3 zaliczony skalpel 2+Mel B pośladki 30 minutek.Dzisiaj króciutko bo padam na twarz

nieważne ile ważne że się ruszasz mimo woli

amos- i ja mam kartę mutisport ale w mojej dziurze to niewiele z nią można zadziałać

Witam popołudniową kawką Za mną juz 60 minutek biegania i mam nadzieję ze cwiczonka tez będą.
Jolcia masz rację niewazne ile i co wazne ze w ogóle cos się robi a nie slęczy z pilotem na kanapie Ja mieszkam na wsi i niestety musiała bym dojezdzac na profesjonalną siłownię do najblizszego miasteczka czyli 18kg.odemnie.Na co niestety po pracy po prostu brakło by mi czasu