Odp: Asta la vista tyłku!
Ewcia trzymam kciuki za Ciebie, z motywacja jest rzeczywiście ciężko. Niby jesteśmy zmotywowane do schudniecia bo chcemy wyglądać lepiej, czuć się lepiej, pewniej a jakoś tak brakuje nam sil żeby w tym wytrwać. Ja też jestem tu po raz drugi, wcześniej w 2009 roku schudłam ponad 20 kilo i ważyłam moje upragnione 55 kg, trzymałam się dzielnie tej wagi przez 4 lata a później poznałam faceta przy którym zaczęłam tyc. Wprowadził się do mnie, zaczęłam inaczej gotować, podjadac, wspólne wieczorne późne kolacyjki i niestety przytyłam, teraz kiedy już z Nim nie jestem i znów mieszkam sama postanowiłam wziąć się za siebie,, Jak narazie jest dobrze, jestem zadowolona
powodzenia
Waga 59,0
Bieganie kwiecień -100 km
Zakładki