Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies - Cz 4

No dziewczyny do mnie zawitała @, troszkę wcześnie bo za 3 dni sie spodziewałam ale jest :P Malmalin pilates cię nie umęczy w ten sposób, że się upocisz ale gwarantuję, że odkryjesz mięśnie, o których nie miałas pojęcia że są :P I przy pilatesie własnie sie okazuje jakie jeszcze niewyćwiczone ciało mam, bo pilates kształtuje mięśnie głębokie , te które są przy innych treningach mniej używane :P Ogólnie wzmacnia całe ciało :) Ja dzis spacer z dziećmi po lesie bo miałam ich pięcioro na weekend :P Retsina na pogodzenie się z faktem rozstania potrzeba czasu, tak naprawdę postaraj się wyobrazić wasz związek za kilka lat i po ślubie - widzisz się tam??? Czy masz wątpliwości, może też by do domu nie wracał, obiecywał i nic z tego nie robił? Czasem warto spojrzeć naprzód aby móc się pozbyć natrętnych i niepotrzebnych myśli o facecie.

Nie wiem właśnie czy łatwo sobie to będzie retsinie wyobrazić bo gościu przez cały czas był w porządku do tego jednego jedynego wyskoku i sama wiem po sobie że człowiek stara się tłumaczyć tą drugą osobę, że to jednorazowa akcja, że teraz na pewno tego nie zrobi. Także podejrzewam że gdyby nie fakt że to on zakończył tą znajomość to retsina by wybaczyla. Przynajmniej ja bym tak zrobiła :/ zresztą co my tu możemy gadać doradzać, musi samo przejść, musi się dziewczyna sama z tym uporać bo my możemy dobre rady pisać a ona i tak swoje wycierpi. Także kochana trzymaj się jakoś i pomyśl że wyswiechtany frazes "czas leczy rany" wbrew pozorom nie jest taki głupi......

huraaaaa jest 56 huraaaaa zmykam do pracy odezwe sie potem jestem mega szczesliwa

Super :) gratuluję ja nawet nie wchodzę na wagę bo chyba dzisiaj dostanę @ to lepiej się nie załamać :) jutro albo pojutrze się zwaze i zobaczymy

gratulację malmalin;) ja od dziś zaczynam ćwiczenia brakuje mi tego ruchu ;) ja jestem na szczeście po @ kolejny jakoś na koniec miesiąca się szykuje.. więc mam zamiar codziennie do @ ćwiczyć po 2 razy dziennie- 30min lub 1h zobaczymy, dawno nie ćwiczyłam więc ciekawe jak to wyjdzie..
mój plan na dziś woda 1,5 l (za mało pije ostatnio płynów) mięta rano kanapka z serem wędliną i ogórkiem na chlebie pełnoziarnistym, jakiś owoc, kotlet mielony z pieczarkami 2 małe ziemniaki ugotowane i jakaś surówka, serek biały na słodko, kanapka jak rano.
retsina trzyymaj się i pamiętaj że to co robisz robisz dla siebie i że warto a on ma pecha że stracił cię i to w taki sposób. co prawda nie wiem co możesz czuć bo tego nie przechodziłam ale na pewno, z tego co opowiadasz, nie ma po kim płakać. musisz uświadomić sobie że nie był ciebie wart.
gaja jak ty zbierasz motywacje do tego biegania i ćwiczeń i ty malmalin.. mrówek na pewno nie przytyłaś tylko wody masz przed @ ja to nawet do tyg po potrafię jeszcze ją mieć więc nie przejmuj się;)

miłego dnia;)

Dzięki mała :) powodzenia w zrealizowaniu planu cwiczeniowego..... A U mnie zima pełną gębą śnieg od nocy w sumie sypie drzewa trawniki białe, śmiałam się z dziadzia że w sobotę podarował mlodszemu sanki i będę musiała zwrócić honor bo jak tak dalej pójdzie to popołudniu naprawdę mogą się przydać :) no i chociaż raz zima NAPRAWDĘ zaskoczyła drogowców :D

u mnie sśnieg dopiero w tygodniu zapowiadają ale żeby śnieg w październiku i to w połowie? masakra.. to co mrówek z dziećmi niedługo bałwana lepić idziesz i na sanki;)

Hehe no na to wychodzi :) tylko że nie zdążyłam kupić buty :/ A w adidasach to średnio w taką wilgoć :)

Witam :) U mnie na szczęście słonko ale zimno, czekam na temp powyżej 0 bo ide biegać :) Butów kurcze tez nie mam, tzn dzieciaki mają prócz najmłodszego więc dziś go zabiorę na zakupy :P Nie wiem jak będę biegac w zimie, musze w jakąś porządną bluzę się zaopatrzyć :P

Tak jak Mrowek napisala gdyby nie on to zakończył (powolujac sie na troske o mnie i na fakt ze nie chce mi.spierdo.....życia bo poprostu takie rzeczy moga sie powtarzac) to ja bym mu napewno wybaczyla. Co wiecej i co jest w zasadzie najstraszniejsze w duchu liczyłam ze on mnie wlasnie bedzie przepraszal i blagal o wybaczenie i o jeszcze jedna szanse.... Napewno bym sie nie zastanawiala jakby to było z nim po takiej wpadce bo oprócz tego wybryku byl niestety idealem.
Boli to ze mówił.ze kocha ze chce byc ze mna ze cale zycie czekal.na taka kobiete jak ja i nagle poszedl.zachlal zacpal.i mnie zostawil bo musi sie ogarnac sam ze soba :-( poje...to.wszystko
Wagowo i.dietowo nadal.ok.bo w zasadzie sie zmuszam do jedzenia takze to.jedyny plus tej sytuacji
Mam @ a nie.czuje sie nawet wzdeta
I.tak.jak radzicie musze.sobie znalezc jakieś zajecia po pracy -najlepiej ćwiczenia - zeby nie myśleć ciagle o nim
Co latwe nie jest bo sni.mi.sie co noc

Ps
Kluczy nie oddal, wymienilam w piatek sama zamek, mysle ze on nadal płynie.

Bardzo dobrze zrobiłaś z zamkiem teraz tylko daj znać na jakie zajęcia się zdecydujesz :) znowu pynia gdzieś zniknęła ......

no jakoś wszyscy znikają ostatnimi czasy a i zmiany na stronie to czasem też denerwują.. ani enter ani tab nic jeden wielki długi tekst.. masakra jakaś.
ja buty mam na szczęście z poprzedniego sezonu, w tamtym roku kupiłam nowe i jeszcze dobra a mała też ma z tamtego roku jeszcze też nie wyrosła, ale i tak parodia z tym śniegiem..
retsina a może aqua aerobik ponoć fajnie się można spocić a ćwiczenia nie są wcale ciężkie aż tak- ja byłam raz i naprawdę mi się podobało;)

Powiem Ci Mała że z tym Aqua to różnie bywa bo byłam w dwóch różnych miejscach i w jednym czysty relaks ale i efektów raczej człowiek nie zobaczylby a w drugim to znowu masakra 3/4 osób wyszła w trakcie z basenu bo się poprostu nie dało :/ także fajnie że Ty trafiłaś na jakieś sensowne te zajęcia bo u mnie niestety ze skrajności w skrajność

Ja to znowu zumbe lubiłam i z chęcią bym poszła ale zajęcia są o 20.40 i kompletnie godzina nie dla mnie niestety :(

Ja basenu nie lubie, tzn na wakacjach jak jest goraco to jasne ale tak zeby chodzic to mi jest zawsze za zimno.. Wiadomo jak juz czlowiek poplywa to sie rozgrzeje ale te poczatki, pierwsze wejście jest tragiczne.. Ale cos napewno wymysle do roboty. Dzisiaj to zaplanowalam po pracy sprzatanie, bo jak sie domyslacie, mieszkanie zaniedbane totalnie. Wychodziłam z ubran a nie sie rozbieralam, pranie juz dawno wyschlo a nadal wisi na suszarce, czesc poroskladana po meblach, takze zamierzam wziac sie za pracę domowe.

Retsina na pewno znajdziesz coś dla siebie :) pamiętam że ja to zawsze po takich akcjach szłam do fryzjera scinalam włosy lub farbowalam :) albo do kosmetyczki i przebijalam sobie coś język albo pępek taki głupi wyraz odreagowania; dobrze ze nie byłam zbyt kochliwa bo bym wyglądała teraz nieźle haha

Dziewczynki jestem padnięta, z rana o 8 koleżanka przyjechała mi pazurki zrobić, jak pojechała to o 10 poszłam biegać i 8 km z psem zrobiłam, wróciłam i szybko kąpiel, suszenie włosów, makijaż, w międzyczasie po drzewo, pranie i psu jeść nagotować i szybko po córe drepcikiem, z córką po zakupy i do domu, w domu szybko obiad bo miałam 30 minut aby odebrac syna i córke na kółko odstawić - dopiero teraz usiadłam z dupą :/ Nie ma to jak mieć prawko jednak jak tak daleko się od centrum mieszka. A jeszcze małżonek przyjedzie i mówi, że przeciez pół dnia na to czy tamto wg niego do zrobienia miałąm - wtedy mam ochote udusić , zakopac i szpadlem przyklepać.

Do tego biegłam przy zerowej temperaturze i gwiździło, że od razu moje uszy to odczuły, jakos przy wietrze zimnym mnie pobolewają :/ A tu jeszcze trening na abs-y został i muszę podłogi pomyć i gary :/ Życia mi brakuje :P

No ja to czuje ze jak wpadne do domu i zaczne "jechać" na szmacie to mnie noc zastanie ..taka zegarowa , bo ciemno to już się robi...
Patrze przez okno w pracy i taka szarówa , i pada deszcz i zimno się zrobiło ..... kiedy będzie wiosna ?? :)

No tak nadchodzi krecia era czyli zaczynamy żyć jak kret, rano wychodząc do pracy ciemno, wracamy - ciemno..... ;) szczerze cieszę się że jeszcze do końca roku jestem w domu bo okropnie nie lubię tego a zmiana czasu do jakaś porażka :(

dziewczyny ale duzo nas tu dzisiaj ....to w Polsce tak zimno?tu rano o 6 bylo 7 stopni ale popoludniu calkiem fajnie i przyjemnie....trzymam za nas wszystkie kciuki najbardziej za ciebie Retsina.....prosze dawaja znac jak sie czujesz bo nasze rady nic nie pomoga ale swiadomosc ze dziewczyny rozumieja i chcialyby pomoc to zawsze jakis plus....u mnie 1550 na liczniku i na tym koniec kalorii na dzis...nawet nie bylo mi ciezko dzis w pracy z radosci tego utraconego kilogramka ...rano zjadlam jajecznice z paprika i pomidorami na obiad ryba z piekarnika z folli z duza iloscia warzyw i salaty w domu zrobilam scalpel chodakowskiej i wcielam dwa jogurty naturalne z mandarynka otrebami i migdalami .....buziaki cwiczcie kochane i zdrowo jedzcie...Gaja ja jestem pelna podziwu dla ciebie....dobrze ze robisz te treningi i bieganie bo chyba to swego rodzaju odskocznia od obowiazkow w domu

Hej mi dzisiaj tez się humor z rana poprawił bo mimo że nie dostałam jeszcze @ na wadze zobaczyłam mniej :D od razu bardziej się chce działać dalej. Mi chyba lepiej idzie jak jest zimno.....

Hej, hej, ja właśnie po śniadanku i mój brzucho odpocznie to zabiera się za trening :) Dziś tabatke sobie zapodam :)
Malmalin to prawda bieganie to jak ucieczka od tego co czeka na mnie w domu :) Prawda jest taka, że jak człek sie umęczy to i wszystko mniej denerwuje :)
Dziś u nas już pada deszcz :/ Miodzio :/ Dobrze, że wczoraj pobiegałam to dziś przerwa :) Ale kurcze jak sie szaro robi na zewnątrz to od razu jestem dętka :/
Mrowek super , że waga spada - ja w poniedziałek na nią może stanę :P

Dzięki Gaja :) U mnie wczoraj koło popołudnia śnieg przestał padać a zaczął siapac deszcz jest okropnie szaro, buro nawet pies nie chce wychodzić tylko grzeje się przy kominku :)

Mrowek a propo grzania to ja właśnie zbieram się, żeby po opał wyjść pod wiatę, brrrrrrrr :P Zimno w domu, pranie czeka wyprane aby wysuszyća mi dupska ruszyć sie nie chce.

hej
no ja wczoraj miałam wielkie plany sprzątania ale wykonałam je tylko połowicznie , Jakoś nie mogłam się zebrać :)) dzisiaj zamierzam się poprawic
To co natomiast mnie cieszy to fakt ze poprawiło mi sie samopoczucie . Wstałam wczoraj rano i tak jakby nie wiem olśnienie ?? Wszystkie rady zaczęły działać?
Wgl to z niedzieli na pon mialam sen ze przyjechał do mnie pogadac a u mnie byli znajomi , on sie wkurzyl ze nie mam ochoty z nim rozmawiac i wyskoczyl przez okno . Zbiegłam przerazona zaczełam krzyczec dzwonic na policje a on wstal i powiedzial , nie dzwon na policje bo jestem pijany i nacpany i mnie zamkna.
Nie wiem taka sie obudziłam przerazona ale nie tym ze wypadł z okna tylko tym ze on w takich stanach nie raz by byl a ja w takiej relacji sie nie widze , Zwlaszcza ze bardzo bliska mi osoba zmarla przez narkotyki i jestem ich calkowita przeciwniczka. caly czas towarzyszył by mi strach czy czegos glupiego nie zrobi i na ile zniknie tym razem. Niepotrzebne mi to i mimo ze jak ze mna rozmawial w zeszlym tyg nie byl w pelni swiadomy to dziekuje jemu i opatrznosci ze tak sie stalo na poczatku naszej znajomosci .
Dietowo zaczynam pełną mobilizacje
muszę sobie pokazać ze moge , inni zauważa przy okazji :D

No Retsina super podejście oby tak dalejhejednak rada Gaji podziała żebyś sobie wyobrazila przyszłość z takim człowiekiem ...... Gaja co do opału to ja mam w garażu na szczęście (moje podwórko jest tak "ogromne" że nawet nie na miejsca na wiate :) )

Podziałało tak wszystko po trochu :) Po pierwsze wczoraj do mnie dotarło ze nie widzielismy sie juz kilka dni a ja wciąz zyje ...czyli da się . Pozniej złapałam się na tym że zapomniałam o nim ciągle mysleć .. po czym pomyslałam ze napewno jemu jest gorzej bo nie dość ze nie ma mnie , to jeszcze ma gigantycznny problem z uzywkami .
A uswiadomienie sobie dzieki m in Waszym radom tego jakie zycie mnie z nim czeka , było juz ostatecznym znakiem do zakonczenia tygodniowej załoby po Nim
Dodam tylko ze napisałam mu wczoraj na FB cyt Kluczy mi nie oddałeś nie wiem czy pamietasz, niestety nie doczekałam sie odpowiedzi :)

hej dziewczyny;) ciesze sie że wam dobrze idzie u mnie niestety zastój a to sprawia że już mi się nic nie chce.. Retsina cieszę się że mam już lepszy nastrój.
Czas się garnąć i wziąć w garść- bo inaczej nigdy mi się nie uda. Życzcie mi powodzenia, w końcu wiem że potrafię;)

Dziewczyny idę dziś na latino dance trzymajcie kciuki bo zajęcia trwają już ponad miesiąc i nie mam pojęcia czy sobie poradzę :/

retsina cieszę się, że choć w śnie miałaś namiastkę tego co mogłoby się przydarzać (no może oprócz skoku przez okno :P), co mogłoby stac się codziennością we wspólnym życiu - najprawdopodobniej on podążałby za swoim nałogiem a ty stałabyś się współuzależnioną a przerwanie takiej relacji jest niezmiernie trudne. Wiem, że znajdziesz takiego co będzie wart zaangażowania i wspólnych planów na przyszłość, z którym zbudujesz zdrowa relację i rodzinę z dziećmi :) Bo tak naprawdę posiadanie dzieci z osobnikiem uzależnionym to droga przez mękę, nie dość, że martwisz się o dzieci i ich byt to jeszcze zamartwiasz się o partnera.
Mrowek dasz radę, podejdź na luzie, jak nie nadążysz to co z tego, liczy sie ruch :)

mrowek gratuluje spadku i trzymam kciuki za zajecia ....resina ciesze sie zbieraj sily i z kazdym dniem powinno byc lepiej niewielka to pociecha ale prawie kazda z nas miala jakas wielka pomylke i rozczarowanie w zyciu dobrze ze nie trwalo to u ciebie zbyt dlugo dasz rade ze wszystkim zabieraj sie za jakis sport znajdz cos co choc troche lubisz - poleca kilogramki to od razu bedziesz silniejsza i usmiechnieta....malaalewielka jasne ze damy rade tylko czasu checi i konsekwencj i trzeba nie wolno nam sie poddac .....ja dzis okres dostalam ....zjadlam za duzo wyszlo jakies 1750 niepotrzebnie szynke w pracy zarlam ale 55 minut cwiczen zrobilam hura

Malmalin ja tez dziś tabata 45 minut (to taka oszukana tabata bo ma tylko system sekundowy na niej oparty) oraz ramiona-klatka-i boczki :) Wyszła ponad godzinka :) No a za chwilke po tym bieganina do szkoły, zakupy, przedszkole, zebranie rady rodziców i w sumie po 18 byłam w domu :P

Hej byłam akurat trafiłam że uczyły się sekwencji kroków od początku więc nie miałam problemów z krokami ale czy mi się podobało....... niestety nie dla mnie to zbyt hmmm jakby to powiedzieć za mało skoczne. Zumba to jednak energia no ale godzinę później jest :(

hejka
Jako że już moje emocje z nazwijmy to górnolotnie EX powoli cichną tak zaczeły sie pojawiać mysli spozywcze tak ok 21 hehe
Jak nie urok to sraczka :)
Poki co nie brak mi motywacji i mam nadzieje ze tak zostanie. Może to głupie i próżne ale naprawde chcę za miesiąc sobie powiedzieć , dostałaś po dupie ale jesteś silna, nie poddałaś się i jeszcze zrobiłaś tyle dobrego dla siebie ..
Wczoraj wieczorem miałam kapeńke gorszy nastrój , lekkie uczucie tęsknoty pojawilo się w sercu do tego brzydko na zewnątrz ale szczesliwie szybko mi mineło.

hej dziewczyny ;) u mnie tak jak było tyle że jeszcze grypka mnie bierze- z tego jedyny plus że nie chce się aż tak jeść. ćwiczenia robiłam a dziś zobaczę nie mam sił na nic.. mam nadzieję że rosołek pomoże mi..
malmalin 1750kcal to nie jest jeszcze źle niektórzy mają taki dzienny bilans zawsze albo i wyższy... więc nie przejmuj się dziś jest nowy dzień i na pewno będzie dobrze i fajne że ćwiczysz tym bardziej jak czasem zjesz te 200-300 kcal więcej nie powinno się nic dziać.
retsina jak tam wybrałaś coś dla siebie na popołudnia?
gaja ty mistrzu ja to Cię podziwiam podziwiam ... szkoda że mi się tak nie chce.. móc mogę ale się nie chce- i w tym jest problem..
mrówek znajdziesz na pewno coś dla siebie i aż tak późno jest ta zumba? a jak coś to spróbuj w domku zumbe tańczyć;)
miłego dnia kochane trzymajcie się w swoich postanowieniach i niech uśmiech nie schodzi z waszych twarzy;)

mała uwierz, że i mi sie nie chce a zwłaszcza jak teraz gwiździ i jest szaro i wilgotno :/Jak o 5.30 sie przebudziłam to od razu myśl "cholera a ja mam dziś biegać" - nie chciało mi się strasznie :/ No ale po 9 zrobiłam sobie 40 minut pilatesu a następnie wzięłam psa i poszłam biegać, zrobiłyśmy 7,5 km - nie ma gdzie biegać kurcze, w taka szarówkę jak żywego ducha to tak dziwnie za miasto wybiegać, bo jak było ciepło to co rusz ktoś biegł albo jechał rowerem a teraz cisza :P

Gaja ja bym nie poszła na Twoim miejscu więc szacun :) dziewczyny czy znacie skuteczne sposoby na kurzajki ?

no naprawdę szacunek i podziw gaja- ja czasem o 8 ledwo co wstaje z łóżka a co dopiero o 5,30 wstać i pójść biegać. Ty to masz dziewczyno samozaparcie;)
mrowek ja niestety nie znam mam na jednym palcu taką małą kurzajkę od jakiegoś czasu i nic nie nalazłam co by pomogło, więc przyłączam się do pytania..
ja dziś ładnie jak narazie serek biały z ogórkiem i rzodkiewką, winogrona i rosołek a na kolację może omlet z warzywami?

Omlet z warzywami super sprawa :) kurzajke ma mój syn na ...... czole :/ byłam z nim dziś u lekarza to kazał wypalac maścia przez dwa tyg jak nie zejdzie to usunie mu w gabinecie ale trochę ta maść mnie przerazila bo zawiera kwasy i nie może absolutnie dostać się do oka. Wiadomo że przecież specjalnie nikt do oka tego nie wsadzi ale to jest takie wodniste że przez przypadek może splynac.