Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies - Cz 4

Witam,
ja na wagę nie staję póki co ale irytuje mnie mój małżon bo on codziennie, od kiedy biega to jak pokręcony :P I wkurza mnie to, że je tłusto i tylko 3 x w tyg biega a zrzucił już 6 kg w m-c :/ I nie miał nadwagi, faceci zawsze we wszystkim maja prościej :/

No nic ja od kiedy mody w przedszkolu to biegam z rana jak pojedzie sobie :P Dziś zrobiłam 7,5 km i jeszcze pilates mi został ale to po południu bo niedługo po córke muszę leciec do szkoły.

Pynia cellulit ja do tej pory mam tylko zmniejszył się z koszmarnego do brzydkiego :P I biegam, skaczę , rowerem śmigam, masuję i dupa z tego :P

Ech, Gaja, to mnie pocieszyłaś ;) Co do facetów, im jest łatwiej, bo nie rodzą dzieci :) My jak tylko zaczniemy się odchudzać, to organizm od razu zapala sobie lampkę "o nie! odkładamy tłuszcz, nie damy się, musimy mieć rezerwy na czas ciąży!" ... i nie ważne, że kolejnej np. już nie planujesz ;) Choć ja osobiście chciałabym drugie ......

Pynia ja stwierdziłam, że gdyby mąż miał pensję dyrektora to i jakby czwarte sie trafiło to bym nie płakała ale na ten czas to raczej piszczałabym cienko :P
A cellulitem się nie martw, pamiętam, że miałam straszny kompleks z tego powodu ale już sie wyleczyłam, po prostu taka moja uroda i nie będę sie nim zadręczać :P Takie mam geny bo u mnie w rodzinie wszystkie kobiety w cellulicie :P

A ja nie mam z kim za to :cry: Wiem, że można się pogodzić ze swoim wyglądem, ale moje nogi są naprawdę fatalne, czasem psują mi radość np. całych wakacji ..... Ech, dość biadolenia! Wieczorem Chodakowska jak drzewiej bywało! I wielki powrót na siłownię :D

Hej piszę już chyba 17 raz tego posta jak mnie znowu wywali to zwatpie. No ale do rzeczy u mnie fatalnie 3kg do przodu masakra no ale co się dziwić jak słodycze poganialy słodycze, fakt że od kilku dni jestem na dobrej drodze wreszcie także mam nadzieję niedługo zobaczyć mniej na wadze. Oprócz tego zaczęłam chodzić na siłownię i w ciągu dnia pragnelabym zrobić 10 tyś kroków (ponoć taka liczba to gwarancja utrzymania formy) tyle że póki co dobilam do 6 i niestety nie mam możliwości zwiększyć tą liczbę bo pogoda fatalna więc spacery odpadają. Trzymajcie się kochane i mam nadzieję że i u Was są postępy

Mrówek, no to witaj w gronie zmieniających wagę nie w tę stronę co potrzeba ..... Ale co do pogody, u mnie tez leje, ale zaraz idę na spacer, bo czuję, że jestem niedotleniona. A co, z cukru jesteś kochana? :D Kalosze, parasol i heja!

Pynia z cukru nie jestem ale mój maluch jakoś w deszcz nie bardzo lubi siedzieć w wózku ☺ a do tego zakichany, zasmarkany ...... zresztą powiem Ci że dzisiaj to nawet piesa nie chce wychodzić z domu ☺

Moje drogie powiedzcie proszę jak tu dodać zdjęcie?

Cytat:

---

Zamieszczone przez Mrowek82

Moje drogie powiedzcie proszę jak tu dodać zdjęcie?

---

piszesz koda [img][/img] pomiędzy wstawiasz link do zdjęcia :)

Wy o pogodzie a u nas słonko, małż ma bieg na 10 km a bratanek w młodzieżówkach właśnie startuje - rozbiegała mi się rodzina :) Ja oczywiście nie w tym roku, nie jaram sie rywalizacja poki co i dreptanie samej lu z psem mi wystarcza :P

Gaja dziękuję bardzo za pomoc ☺ U nas pogoda jest typowo barowa najgorzej że nie można wyjść na spacer z maluchem .....

No tak, maleństwo Cię usprawiedliwia ;) U mnie dzisiaj piękne słońce, więc wybrałam się na rower, tylko jutro się nie ruszę, bo dawno nie jeździłam, a wybrałam się na 20 km przejażdżkę. Niby nie jakiś szał, ale dla zastałych mięśni jednak ..... Poza tym muszę zmienić moje 15-letnie przerzutki, bo staram się jak mogę, pedałuję ile fabryka dała, a tu co chwila ktoś spokojnie kręcąc kółeczka pedałami mija mnie ze stoicki spokojem .... a mnie pomału szlag trafia .... ;)

Hej dziewczyny i niestety schudnąć ciężka praca utrzymać jeszcze gorzej...
u mnie po staremu waga w miejscu stoi ale przywyklam od piątku studia znów ruszają może będzie lepiej polowa dziewczyn się odchudza to może i ja dam rade..
dziewczyny nie możemy się poddać trzeba ciągnąć to dalej nie mylac stron i nie cofajac się.
Mrówek a ty masz jakaś aplikacje do liczenia kroków?

Mała mam na komórkę ale ta akurat jest to bani bo trzeba mieć telefon cały czas przy tyłku a w domu to trochę mi ciężko bo zazwyczaj chodzę w getrach a onej nie mają kieszeni. I wyszukalam U syna taki zegarek z licznikiem trochę duży i męski ale wygodniejszy niż komórka.

Hej ja po siłowni ledwo żyje taki wycisk dzisiaj trenerka dała że szok pojutrze chyba będę ledwo się ruszala ☺ ale jakie samopoczucie mam teraz cudowne ☺ zobaczymy jak długi będzie mój zapał bo ja raczej z tych o slomianym 😕

Dodało mi post bez tekstu dziwne ☺ wkurza mnie to że się opiszę i nie ma tego 😡 kochane co u Was ? Retsina, Awersja, Berni gdzie sie podziewacie ?

Nie widać moich postów ale beznadziejnie

Nawet jeśli już pokaże się to niepełny no upierdliwe to jest teraz strasznie

Pusto tu .................................................. .................................................. .......

Dobrze że się odezwałaś bo już myślałam że ja tu sama jak palec zostałam

No i znowu ucielo mojego posta no szlag może trafić

Jestem, nie wchodziłam kilka dni, bo wciąż były te same posty, a i chwalić się nie mam czym ...... Chociaż, o dziwo, spadł mi kilogram, pomimo, że wieczór wcześniej zjadłam tort i dwa kawałki ciasta :beurk: I najśmieszniejsze jest to, że już któryś raz zauważyłam, że bywa tak, że jak przegnę ze słodyczami, to mi waga spada :) Nie wiem, czym to tłumaczyć .....

Ja tak miałam na początku odchudzania teraz już niestety nie jest tak różowo a szkoda oj szkoda ☺

Witam!!!
Zastanawiam sie czy przyjmiecie spowrotem recydywistke....
Wracam po "wakacjach" (znaczy po 4miesiacach mordegi w robocie non stop) z wielkim nadbagazem... z dolem... niedaleka od rozwodu... oj ogolnie sezon letni rozpierdzielil moje zycie na maxa ale juz sie w sobie zbieram zeby ponaprawiac co trzeba no i w tym zakresie oczywisicie znjduje sie moje otluszczenie ktorego MUSZE sie pozbyc, bo jest naprawde zle.
Mam nadzieje ze odnajde tu znajome twarze :) i nowe :) i motywacje... :)
bede sie starac zagladac codziennie teraz


jeszcze takie pytanko bo widze ze sie strona pozmieniala i kompletnie nie wiem jak zmienic suwaczek! pisze mi zeby isc do zakladki "profil" ale jej nigdzie nie widze!!!

Zaglądaj zaglądaj bo nam wątek zaczyna umierać.....

Cytat:

---

Zamieszczone przez likaa

kompletnie nie wiem jak zmienic suwaczek! pisze mi zeby isc do zakladki "profil" ale jej nigdzie nie widze!!!

---

Hej na gorze masz zakladke "motywacja" jak ja rozwiniesz to masz "straznik wagi" tak sobie mozesz zmienic suwaczek :) Mam nadzieje ze pomoglam :)

Hej dziewczyny jak wam idzie bo u mnie jakaś lipa totalna..... zła jestem bo miałam chodzić na siłownię ale sprawy rodzinne niestety uniemozliwily mi to a w domu nie mogę się zebrać. Powiem wam że jakiś dół mnie złapał nie wiem czyżby już jesienna depresja? Mam trzy miesiące przed powrotem do pracy i muszę dac z siebie wszystko bo wstyd wrócić. Może coś razem zorganizujemy żeby poszło lepiej? Zastanówcie się czy macie jakieś pomysły i dajcie znać

hej to i ja dolacze do was bo na moim watku jestem sama a nie o to chodzi....Mrowek przeganiaj doly i powalcz o siebie i swe lepsze samopoczucie ....u mnie dzis 3 dzien radosny i chcialabym cie zarazic moim nastawieniem....to organizujemy razem zeby poszlo lepiej ok?cwiczylas kiedys w domu? ja cwicze i naprawde lubie cwiczyc jestem juz uzalezniona niestety kocham jesc bo gdyby nie to to powinnam byc kosciotrupem tyle cwicze haha Przepraszam ze tak wpadlam tu i powiem szczerze ze nie wiele czytalam tego watku ale nadrobie to i mam nadzieje zagoscic na dlugo

Malmalin witaj :) super że dolaczylas bo u nas też już cisza się robi okrutna. Co do ćwiczeń w domu to zawsze mam coś innego do roboty a to starszego syna przypilnowac z nauką a to z młodszym zawsze jest coś do roboty a zresztą jak jest mąż to mogę coś zrobić w domu czycchoćby poprostu odpocząć wiem wiem że zwykłe wymówki i człowiek jakby chciał to by znalazł czas ale nie potrafię się tak zmotywować :/

Hej, ja zaglądam codziennie ale cóz mogę napisać jak każdy dzień jest podobny do poprzedniego :P
Jedyne co to z remontem juz mamy spokój :) A tak to ćwiczę, biegam itp itd :P Z dietą to wiadomo jak wiatr mi zawieje :P

I może masz pomysł co możemy zrobić żebyśmy się zmotywowaly?

No Gaja wreszcie ☺ już się zaczęłam martwić że wszystkie opuscilyscie mnie tutaj .....

Hej dziewczyny! No to zaczynamy. Dupsko w troki i chudniemy bo szkoda zycia! I zdrowia!
Ja zrobilam bezlitosny rachunek sumienia: jem duzo... bardzo duzo tlusto i malo warzyw. Slodyczy tez sobie nie odmawiam. Ruch... no w robocie mam biegania ale poza robota to tak roznie. Zdecydowanie nie nadrabia to mojego obzarstwa stad plus 7kilo w 4 miesiace!!!
Tak wiec moj plan od wczoraj to dieta nielaczenia (zmusza mnie do jedzenia wiecej warzyw) mniejsze porcje plus ruch jakis. Na razie rower (zaraz jade do roboty na rowerze a to kawalek i pod gorke) aod przyszlego tygodnia chce wykupic karnet na basen i bede sie starac chodzic min 3-4 razy w tygodniu. To tak na rozped a potem zobaczymy co dalej ;)
Co wy na to???

Iikaa super plan teraz tylko utrzymać sie w tym postanowieniu i efekty na pewno będą. Ja w teorii też wiem jak powinnam postępować tylko jakoś ciężko mi wprowadzić to w życie. Chciałabym wrócić do tego dzięki czemu schudłam wcześniej czyli przepisy ze strony smak zdrowia, dużo wody, zero słodyczy i wiem że się da ale nie mogę się przestawić na dobre tory.

Mrowek co to znaczy ciezko wprowadzic w zycie ?czy chcesz naprawde sie zmienic?czy chcesz poczuc sie lepiej ze soba?samo nic sie nie zrobi i ciagle beda jakies przeszkody....jak juz nie masz czasu na basen silownie to zabieraj sie do cwiczen w domu ustal domownikom ze masz swoje 40 minut moze co drugi dzien na poczatek i cwicz sprobuj choc przez dwa tygodnie jak nie polubisz i stwierdzisz ze to nie dla ciebie to przynajmniej bedziesz wiedziala ze aby schudnac musisz bardzo diety pilnowac co dla mnie jest trudniejsze.....wiecie dziewczyny jak ja zaczynalam cwiczyc to tez nie lubialam-teraz kocham i tego wam zycze....u mnie ok cwiczenia w ogrodzie zaliczone na sniadanie byl duzy 500ml jogurt naturalny z dwoma lyzkami otrebow owsianych cynamonem i 7 migdalami a na obiad piers z kurczaka z grilla i prawie kilogram brokulow ....
Likaa a ta dieta to ile kalorii dziennie sobie ustalasz?piszcie dziewczyny co jecie moze taka spowiedz doda nam sil....powodzenia wszystkim i dziewczyny ta nasza zmiana to nie jakas kara czy katorga ma byc ....damy rade nastawmy sie pozytywnie i dzialajmy a efekty napewno przyjda no i wspierac sie musimy wiec piszcie jak najwiecej

Dobra właśnie włożyłam chleb do piekarnika także pierwszy krok zrobiony jutro na śniadanie będzie wreszcie coś z dawnego menu ☺

hej dziewczyny witam nasze nowe duszyczki;)
ja podobnie jak gaja czytam codziennie a pisać nie mam co.. osiadłam na laurach- staram się jeść regularnie mało słodyczy najgorsze ze znow odwykłam od wody wogóle mało pije ostatnio.. waże ciągle tyle samo max do 73kg czy się obżeram czy jem normalnie waga stoi w miejscu więc narazie odpuściłam trochę- postanowienie narazie utrzymać wagę a póżniej znów do walki i zmniejszenie racji żywieniowych. teraz wróciłam na studia zjazdy praktycznie co weekend mam już robienie notatek prac itd wszystkiego pełno ale powiem wam że weekendy w szkole są lepsze niż tydzień w domu- jem mało zdrowo i smacznie no i pije wodę duuużo wody.. czemu w domu mi to nie wychodzi?
w ogóle ja to mam postanowienie troche ciężko będzie ale spróbuję- na czas adwentu rzed bożym narodzeniem chce pożyć na diecie dąbrowskiej (warzywno- owocowej)- oczyścić się schudnąć i "zmniejszyć" żołądek mam nadzieję że się uda.. a jak mniej nauki będzie to do ćwiczeń wrócę..
nie wiem co jest jesień mnie osłabiła psychicznie fizycznie i dietetycznie też.. ale mam pocieszenie- znajomi stwierdzili że mocno schudłam i że chyba jestem "grubokoścista" bo po mnie nie widać że tyle kg waże.. dół rozmiar 38/40 góra to samo- sama nie wiem o co chodzi ale podobam się sobie;)
miłego wieczora i szukajmy motywacji i wiary w to że możemy chcemy i że nam się uda;)

No dziewczyny u mnie też waga zazwyczaj stoi tak raz spadnie a raz wzrośnie i tak się bujam.
Co do jedzenia to ja za wiele nie mogę bo od razu mnie boli żoładek, mam mega wzdęcia, zgagę itp. Przez to wiele rzeczy nie mogę jak np brokuły czy kalafior a uwielbiam, oczywiście czaasem skusze się mimo, iż będę zdychać ale cóż nie potrafię żyć na jednostajnym jedzeniu. To samo sie tyczy ciemnego pieczywa, nie moge ale uwielbiam, zjadam max 2 skibki ale jednak wolę ten wariant niż białe pieczywo :P

A na ruch to wiecie, że ja nawet jak nie chcę to czas znajdę :) Szkoda, że juz tak szybko ciemno i chłodniej sie robi bo to nie pozwala mi na dłuższe bieganie, chyba, że z rana jak dzieciaki poza domem ale to rzadko bo najmłodszy więcej teraz chory niż zdrowy i w domu siedzi, od 1 września raptem 2 tygodnie pochodził w sumie :/

Gaja powoli ogarniam ten watek moze polowe przeczytalam i widze ze tez lubisz biegac to tak jak ja -fajnie ....ja sie kurcze boje biegac sama i raczej biegam tylko wtedy gdy moj Stiwen jezdzi na rowerze bo mieszkamy blisko parku i fajne jezioro duze jest naprawde super sie tam biega ale niestety sama bym sie bala....juz nawet zagadywalam sasiadow zeby mi psa wypozyczali na moje bieganie haha....dobrze ze mam ogrod i sie tam odnalazlam z moimi treningami pajacykami i cwiczeniami na macie....swoja droga z drugiej strony sasiadem jest starszy dziadek i jestem pewna ze mnie widzi z okna ale co mi tam ...jak mnie mija przypadkiem na ulicy to sie usmiecha ale nie jak do wariatki tylko tak cieplo tak ze nie musze sie chyba chowac w tym ogrodzie...u mnie ok zezarlam jeszcze moje dwa duze jogurty naturalne na kolacje ale bylismy z moim na wieczornym spacerku wiec podsumowalam dzien i wyszlo kolo 1600 kcal jestem zadowolona i dumna ze nie tknelam ciasteczek owsianych ktorych dzis napieklam dokladnie 75-moj maz je uwielbia

Dobra ja dzisiaj mam nadzieję zrobić wszystko jak trza ☺ także trzymajcie kciuki.

dziendobry ja juz trzymam kciuki Mrowek tzn jaki plan na dzis?masz zaplanowane posilki?jakis ruch bedzie?no pochwal sie ....super ze ranek zaczelas od takiego wpisu teraz tylko zamien w glowie slowo mam nadzieje na mam pewnosc ze zrobie wszystko jak trza....ja chyba zaczne ranek od biegania ale kurcze takiego mam stracha bo chceci mam wielkie tylko lek jakis glupi ....tez musze zmienic moj wpis z chyba zaczne ranek od biegania na napewno pojde pobiegac buziaki dziewczyny ide biegac postanowione i juz