Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies - Cz 4

Malmalin ja jakoś nie mam strachu aby samej biegać, jak jest jasno to wszędzie pobiegnę ale jak ciemno to z racji tego, że nie widzę co mam pod stopami wybieram oświetlone rejony :P No i do biegania zabieram czasami psa :) A to piesio 40 kg więc każdy go omija łukiem :)
A jakie dystanse robisz??? Ja muszę minumum 6 km przebiec do 10 km - w zeszłym roku biegałam po 12-15 km ale później przyszła kontuzja kolana i 5 m-cy zastoju i leczenia więc teraz robię to pomału i czerpię z tego przyjemność a nie bicie rekordów :)
A co do jeziorka ja też mam drogę polną prosto do jeziorka a nawet dwóch, i las z jakieś 200 m od domu :)

No i super ☺ czyli plan wygląda tak: śniadanie dwie kromki mojego chleba z wędlina i pomidorem (to już zaliczone) 2 śniadanie serek ziarnisty z kromka chleba, potem sok świeżo wyciskany z marchewki jabłek i gruszek na obiad zupa krem dyniowa z grzanka i minimum 2l wody.

Mrowek dobrze ze napisalas jaki masz plan bo bedzie ci latwiej trzymac sie w kontroli i zdac relacje czy bylo cos ponad planowego....wytrzymasz? bo tak dla mnie na oko to kolo 1000 kcal i troche malo bialka chyba ....czekam z niecierpliwoscia na plan cwiczen czy innego ruchu bo warto sprobowac oprocz efektow w ciele ruch dziala na moja psychike czuje sie szczesliwsza i to jest duzo wazniejsze dla mnie i bardziej mi potrzebne niz kilogram na minusie ale to wymagalo czasu i nie przyszlo od razu za to teraz owocuje .....wiecie dziewczyny ja pracuje w kuchni przy gotowaniu i naprawde kocham jesc ....musze sie niezle nagimnastykowac codziennie zeby nie siegac po niezdrowe jedzenie tymbardziej ze moge jesc tam praktycznie od ciastek po frytki i ciezko mi wybierac przez 8 godzin dziennie zdrowe zarelko gdy wokolo wszyscy wcinaja co prawda niezdrowe ale smaczne rzeczy....Gaja podziwiam za odwage bo ja zanim wybiegam sama z domu od razu wyobrazam sobie ze moge spotkac jakiegos maniaka ktory mnie napadnie....nie wiem czemu mam takie mysli przed wyjsciem bo jak juz zaczynam biegac starch mija i nic zlego nigdy mi sie nie przytrafia....dzis wybieglam o 9 wrocilam o 10 ...nie mam pojecia ile kilometrow zrobilam musze to jakos sprawdzic....moje bieganie to nie truchcik lajtowy ale tez nie wyscig ....raczej ciezko bylby mi rozmawiac z kims podczas biegu wiec lekko zdyszana jestem...a do domu wrocilam naprawde spocona /za to jak bardzo szczesliwa uuuuu biegam juz jakies 15 lat z roznymi przerwami i rozna czestotliwoscia ostatni rok ciut mniej bo kupilismy dom i przestalam chodzic na silownie do ktorej mam za daleko a prawa jazdy nigdy nie zrobie tak ze zamienilam silownie i bieganie po bierzni na treningi w domu lub w ogrodzie jak nie pada....i kocham to .....no a ty napisz cos wiecej ile juz biegasz?cwiczysz?kontuzje mialas?napisz mi o tym prosze cos wiecej mnie od czasu do czasu pobolewa staw biodrowy i cos mi sie widzi ze to od przeciazenia zbyt czesto skacze albo to juz starosc haha buziaki dla wszystkich odezwijcie sie ja tez wpadne tu jeszcze dzis

U mnie zmiana obiadu- zupę zjadł mi młodszy ☺ no nic to będzie omlet otrebowy z kurczakiem, ananasem i cebulą. O ruchu się nie wypowiadam

No znowu ucina mi posty. Też tak macie? Bo już nie wiem i co chodzi

Już wiem o co chodzi nie mogę używać buziek ucina mi zawsze tam gdzie jakaś wstawię tzn inną niż uśmiech. Zobaczymy czy moja teoria się sprawdzi w praktyce

Hej.
Troszke mnie nie było ale calkowicie poddalam sie nowej znajomosci i nie w głowie mi.byla dieta nie wspomne juz o.forach. Ale coz dostalam pod dupie po raz kolejny i jestem w szoku.
Wszystko zapowiadalo.sie super. Fakt że tempo mielismy zawrotne praktycznie od pierwszego dnia znajomosci przebywał u mnie, po poltora tygodnia znajomości zabral mnie na zjazd rodzinny, przedstawił mnie wszystkim. Pozniej zaczal stopniowo przynosic swoje rzeczy, powiedzial ze od października bedzie sie dokladal.do mieszkania bo caly czas u mnie jest to wiadomo ze korzysta, bylam nawet sceptyczna mowie mu ze bez sensu.zeby placil za.dwa.mieszkania, ja na oplaty mam spokojnie a poprostu zakupy będziemy robili wspólnie.. Planowal wspólne wyjazdy, i.w zeszly piatek zadzwonil do mnie ze idzie sie spotkac z kolega, mowie ok i sie zaczelo, wyslal mi.smsa.ze jest u znajomego co robie a potem ciszaaaaa. Cala sobote sie nie.odezwal.mial.wylaczony telefon cudem dodzwonilam sie kolo 21, ledwo sie.dogadalam byl u siebie w mieszkaniu na imprezie w niedziele troche wiadomosci ale zero konkretow. W poniedzialek zadzwonil ze chce sie spotkac wyjadnic ze poplynal w alko ze sie nacpal, ze chce przeprosić. Umówiliśmy sie na.poniedziałek po.mojej pracy ale sie nie odezwal. Ostatecznie spotkalismy sie we wtorek, podjechal do mnie niewiele mowil. Zaczal od tego ze no co mam ci powiedziec poplynalem.i.tyle.. Ze nie moze byc ze mna bo wie ze ja mu nie pomoge, ze on sam musi sie ogarnac ze on sie pogubil ze wie ze moze mu sie to zdarzac a nie chce mnie ranic. Wiec zapytalam po co to wszystko bylo te jego wyznania.deklaracje na co on ze byłaś moja kobieta spier...to jak zwykle, chce byc z toba ale najpierw muszę sie ogarnac sam ze soba i zebysmy sie spotkali jak innym razem porozmawiac na spokojnie. Odpowiedziapam ze od 5 dni czekam.na.wyjasnienie ale jak.widać na.nie nie zasługuje, zabral czesc swoich rzeczy i poszedł. Zadzwonilam do niego po chwili ze zapomnialam wziac klucze powiedział ze przyniesie mi je do pracy.mialo to być wczoraj kluczy nie mam.

haha ja nie mam pojecia jak sie wstawia buzki....mlodszy znaczy syn?dobrze ze sie nie poddalas ....zmiana mysle lepsza bo troszke mieska...sliczna dzis pogoda u mnie ...zrobilam mase prania lacznie z posciela i se wisi w ogrodku ...zjadlam juz swoj obiad piers z kurczaka grilowana i prawie kilogram fasolki szparagowej ale bez zadnej zasmazki poprostu taka z wody...po bieganiu moj naturalny jogurt z otrebami i migdalami byl i tyle narazie.....

Retsina witaj znowu. Kurde straszna lipa z tym gościem. Ja to naprawdę się cieszę że to już za mną bo chyba bym już nerwowo nie wytrzymała takich klimatów. Trzymaj się kobieto chociaż wiem że pewnie łatwo Ci nie jest

Malmalin ja biegam od marca zeszłego roku :) A ćwiczę już 3,5 roku ponad :) Kontuzję miałam od biegania, po prostu za bardzo chciałam i jeszcze zimą dołożyłam bieżnię na siłce i miałam za swoje :P Teraz nie spinam się, raz biegnę w tempie konwersacyjnym a raz w takim że nie pogadałabym sobie :P Są dni kiedy biega mi sie super a innym razem marzę aby juz być w domu - więc to nie reguła, raczej maratonistka ze mnie nie będzie :P
Co do ćwiczeń to staram sie minimum 30 mnut a max godzinę zrobić, mam rozplanowane dni, że w pn rzuch, wtorek cardio lub hIIT lub interwały, środa pośladki i ramiona, czwartki to pilates po całej linii w piątki to zależy tu wyieram dowolnie co mi podpasi, no i 3 x w tygodniu bieganko :)

Retsina szkoda czasu na takiego gościa, tylko włosy bys straciła i pogodę ducha, on swoim zachowaniem pokazuje iż nie nadaje się do związku, jest słaby i później to się tylko odbija na Tobie.

Retsina tylko sie nie zalamuj i nie placz przypadkiem po nim....ja bym juz radzila mu nie ufac....te klucze musisz odzyskac i zmien zamek lepiej bo nigdy nie wiadomo....trzymaj sie kobieto co nas nie zabije to nas wzmocni...moze nie od razu ale napewno...Gaja to bardzo uporzadkowana jestes z treningami i mysle ze obie mamy to lekkie uzaleznienie juz w sobie a jak czesto masz dni wolne od treningow?czy biegania?bo ja nie za czesto czasem po 6 czasem po 15 dniach zalezy od tego jak sie czuje...wiesz ja robie blad bo zamiast tak jak ty dac odpoczac nogom i pocwiczyc ramiona czy isc na basen to skacze codziennie bo mi sie moje nogi nie podobaja ....musze wkoncu to zmienic i dojrzewam do tego powolusku.....fajnie mi tu z wami dziewczyny jakas wieksza motywacje mam i bedzie mi brakowac tego siedzenia tu na watkach jak zaczne prace od poniedzialku.....u i znowu walka zeby nie jesc w tej pracy....dzien bardzo udany zjedzone okolo 1500/ Mrowek jak tam bylo u ciebie?

Hej U mnie zgodnie z planem tyle że mam problem z tymi sokami bo powinnam je pić do południa ale chcę żeby moi wszyscy domownicy pili świeży i wychodzi mi koło 17. I powiedzcie mi ile mogę bo wypić szklankę, dwie ? Bo go traktuję jak osobny posiłek /przekąskę . No i za mało wody wczoraj było bo tylko litr ale miałam trochę chodzenia na mieście a mój pęcherz niestety nie pozwala mi na wypicie czegoś przed nawet krótkim wyjściem :( dzisiaj plan następujący (wolę pisać co planuję bo widzę że łatwiej mi jest się tego trzymać) 1. dwie kromki chleba z serkiem kanapkowym i pomidorem 2. Kromka chleba z serkiem ziarnistym 3.hmmm tu wlaśnie nie wiem co, doradzić może coś możecie? ?? 4 obiad pizza z patelni dietetyczna oczywiście 5. Sok- buraczki marchewka jabłko i nektarynki. No to pomóżcie proszę co zjeść na 3 posiłek bo będę na zakupach to akurat bym się mogła zaopatrzyć :)

Hej
Powiem Wam ze o dziwo czuje sie coraz lepiej. To byl krotki ale bardzo intensywny romans ale jak to mowia czas leczy rany..
Czasem zadaje sobie pytanie dlaczego tak sie stalo a w zasadzie jak mogl sie tak zachować tak oszukac.... Wydawal mi sie naprawdę dobrym facetem, dbal o mnie, robil zakupy do domu, gotowal mi, no wszystko dla mnie -az bylam zdziwiona bo nie jestem specjalnie wymagajaca :-) zabral mnie na zjazd rodzinnt chwalil sie mna, do znajomych mnie zabieral, nie bylo tak ze bylam jego tajemnicza kochanka. Dlatego bardzo zaszokowal mnie tym ze nagle zniknal a po.kilku dniach oznajmim ze ma problemy i musi sie ogarnac i dopoki siw niw ogarnie nie może być ze mna bo nie chce mi.spier zycia. Nie wierze w to (na cale szczęście chyba) dla mnie poprostu poszedl na impreze i stwierdził ze woli taki zycie niz przy boim boku -a moze do.tego sie z kimś przespal kogos poznal - i tyle. Jak komus zalezy na drugiej osobie to jsk nie zostawia.
Co do kluczy to tak chcialam je odzyskac ale on sie nie odzywa a ja tez nie zamierzam zwlaszcza ze mial kluxz od jednego zamka a ja zamykam teraz na dwa a o.dorobieniu nie ma mowy. poza tym nowy zamek juz zamówiony takze zmienie go.lada dzien
Ja.naiwna po.co.od razu klucze dawalam..

Retsina mysle dokladnie tak samo jak ty ze jak komus zalezy to nie zostawia sie tak drugiej osoby a juz tymbardziej oddalby te klucze a nie narazal cie na dodatkowe zmartwienia...ale co do tego ze sie z kims przespal czy poznal kogos to mam odmienne przeczucia....raczej widze to tak ze on ma ze soba problem /uzaleznienie/ i jak cie poznal to zauroczony nowym zwiazkiem pewnie mial nadzieje ze przy tobie uwolni sie od niego ...ze dasz mu nowe sily i kto wie moze by sie tak i stalo ale zepsul wszystko poddal sie i nic tylko mu dziekowac bo lekko bys z nim nie miala ....dobrze ze piszesz ze czujesz sie juz lepiej bedzie dobrze nie smutkuj....
Mrowek brawo za trzymanie dietki i planowanie posilkow....ja bym jednak te soki napewno dla siebie robila osobno albo kazalabym domownikom pic nie swieze haha bo one maja duzo cukrow i duzo lepiej zjesc je jako 3 posilek niz ostatni...ale to moje zdanie a na kolacje najlepiej jesc same bialka ja jem tunczyka z wody z np ogorkiem pomidorem czy papry
ka lub ze dwa jaja z pomidorkiem ....zostaje jeszcze jogurt naturalny lub serek bialy bez chleba...powodzenia i daj znac co zdecydowalas...u mnie ok tylko zakwasy po wczorajszym bieganiu...Gaja co mi poradzisz ?jaki trening bez zbytniego skakania ale zeby spalic calorie?mysle moze scalpel chodakowskiej ...buziaki dziewczyny

Hej U mnie zgodnie z planem tyle że mam problem z tymi sokami bo powinnam je pić do południa ale chcę żeby moi wszyscy domownicy pili świeży i wychodzi mi koło 17. I powiedzcie mi ile mogę bo wypić szklankę, dwie ? Bo go traktuję jak osobny posiłek /przekąskę . No i za mało wody wczoraj było bo tylko litr ale miałam trochę chodzenia na mieście a mój pęcherz niestety nie pozwala mi na wypicie czegoś przed nawet krótkim wyjściem :( dzisiaj plan następujący (wolę pisać co planuję bo widzę że łatwiej mi jest się tego trzymać) 1. dwie kromki chleba z serkiem kanapkowym i pomidorem 2. Kromka chleba z serkiem ziarnistym 3.hmmm tu wlaśnie nie wiem co, doradzić może coś możecie? ?? 4 obiad pizza z patelni dietetyczna oczywiście 5. Sok- buraczki marchewka jabłko i nektarynki. No to pomóżcie proszę co zjeść na 3 posiłek bo będę na zakupach to akurat bym się mogła zaopatrzyć :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Malmalin

a jak czesto masz dni wolne od treningow?

---

Kochana sobota i niedziela to u mnie reset, kiedys ćwiczyłam cały tydzień ale nie przyspieszy to postępów a zmęczone mięśnie wręcz same siebie spalają i efekt jest odwrotny niż zamierzany :) Ja z moich nóg tez nie jestem zadowolona, po pierwsze mam iksy, więc od kolan sie rozchodzą w swoje strony, po drugie mam duże uda i biodra więc jak ćwiczę to nie chudną a jedynie robią się nabite, po trzecie tyle je już ćwiczę, że to co zostało (porozciągana skór w wewnętrznej ich partii) to już chyba chirurg mógłby naprawić :P

Cytat:

---

Zamieszczone przez Malmalin

Gaja co mi poradzisz ?jaki trening bez zbytniego skakania ale zeby spalic calorie

---

żeby spalic kalorie? hmmmm, zazwyczaj to tylko z intensywnym ruchem mi się kojarzy :P Ale polecam trening typu tabata bo jest krótki ale intensywny :) No i na You tube uwielbiany program polecę /: fitness blender wpisz w wyszukiwarke i masz treningów do wyboru do koloru :) Od mniejszej intensywności po HIIT i w większości pokazuje liczbę spalonych kalorii

No teraz mi dodaje posty podwójnie...... co do soków to ja bym wolała pić nieswieze niż dac takie dzieciakom więc nie ma innej opcji muszą być popołudniu

hej dziewczyny gratuluje samozaparcia i ćwiczeń- dziękuję dajecie mi taką motywację że aż fajnie się czuje;)
nasza nowa duszyczka daje mi tyle chęci do ćwiczeń że chyba zacznę znów to robić no i nasza Gaja mistrzyni w tym;)
mrówek fajnie że jesteś i że wróciłaś na dobre tory ;) ja też już zero słodyczy nie jem woda na razie z cytryną ale idzie sporo jej. Wprowadziłam sobie ciepły podwieczorek- robię budyń albo gofry (z mąki pełnoziarnistej) i jest ok. mam nadzieję że spadek jest już kwestią czasu.

Retsina współczuje Ci a już się cieszyłam twoim szczęściem. Niestety jak tek patrzę na znajomych i ludzi do 30. to dużo osób woli imprezki niż związki.. Widocznie jeszcze niedorośli i nie dojrzeli do związku. Nie martw się nie był ciebie wart a Ty jesteś MEGAA laska i na pewno znajdziesz tego jedynego;)

Miłego dnia dziewczyny ja dziś i weekend szkoła więc odezwę się po weekenndzie- będzie i musi być zdrowy i dietetyczny.
Pa;)

Retsina dobrze ze skonczyl to zani sie orzadnie zaangazowalas. Na co ci facet z poblemami (a narkotyki to powazny problem). Ciesz sie zyciem.
U mnie dietowo tak srednio. Troszke bardziej uwazam ale w pracy nie potrafie sobie odmowic (a pracuje ze slodyczami wiec lipa) ale jade do roboty na rowerze wiec jakos to zaglusza moje sumienie.
Dziewczyny Awersja sie jeszcze tu pojawia? Macie jakas tabelke czy cos? Wazycie sie co ile? jest jakas akcja czy tylko takie ploty?

Była akcja tabelkowa ale jakoś średnio wyszła. Jeśli jednak byście chciały możemy zrobić od nowa. Awersja nie odzywa się już jakiś czas mam nadzieję że wszystko u niej w porządku.......

Mrowek calkowicie rozumiem z soczkami ....rozgrzeszona jestes i trzymaj sie dalej i tak twoj dzienny jadlospis to malutko kalorycznie wiec pij dwie szklanki soczku bo jak sie glodzic zaczniesz to pewnie po niedlugim czasie wpadka bedzie wiec planujmy przyszlosciowo...Likaa ja wiem co to znaczy pracowac ze slodyczami bo mam takie dni w pracy ze doslownie plakac sie chce tak kusi....najgorszy chyba u mnie w pracy to jest tort marchewkowy....ktos by pomyslal ze z marchewki to malo kaloryczny a tu guzik cale 650 kcal uuuu ale niebo w gebie i czasem polegam....gaja czyli sobota i niedziela nie biegasz i nie cwiczysz? ja nie wiem czy dalabym robic rano bieg a popoludniu trening a ty tak chyba czasem robisz jesli dobrze zrozumialam....poszperalam po you tube i zaliczylam fat burning cardio workout 37 minut fitness blender i bardzo mi sie podobal...postanawiam robic przerwe jednodniowa w tygodniu ale to od poniedzialku bo wracam po urlopie do pracy....dopoki mam wolne i sporo czasu chybabym umarla bez treningu....dzis piatek moj 5 dzien bardzo zdrowego jedzenia zdecydowanie latwiej niz jak jem w pracy /duzo mniej i to sukces bo z treningami to juz od dawna nie musze sie pilnowac poprostu to kocham natomiast dieta i jedzenie to problem bo jem zbyt duzo juz nawet nie tyle ze tlusto czy slodko ale poprostu wiecznie bym jadla....malaalewielka dawaj do treningow wiesz ze mozesz wystarczy tylko chciec-pozdrawiam

Dzięki malmalin :) W sumie niby mało kalorii a chodzę najedzona..... na 3 posiłek zjadłam płatki na mleku frutina (czyli ponoć wg Pani Bosackiej z wiem co jem jedne z lepszych) z dodatkiem jaglanki w miodzie pycha było a najadlam się jak Bąk :) aż mi się nie chce obiadu robić........

Cytat:

---

Zamieszczone przez Malmalin

chybabym umarla bez treningu..

---

kochana ja mam troje dzieci, dwa koty i psa więc nie narzekam na brak zajęć :P Właśnie jak mam dni kiedy rano biegam a później robię trening to jestem w tyle z domowymi obowiązkami :P
Dziś np wypada mi dzień biegowy, z rana nie dałam rady bo mam chorego najmłodszego w domu więc pozamieniałam pory treningów :) W sumie gdybym porozkładała sobie ćwiczenia i bieg na osobne dni to też wyszłoby, że nie robię sobie przerwy hihi :) No ale wiem, że regeneracja to samo dobro :) Zamiast biegania, ćwiczenia można wziąć dzieci na rower, zrobić dłuższy spacer z psem - aktywnie ale nie z przesadą :)

Hej jak plany na weekend? Ja dietetycznie dzisiaj myślę że będzie jeszcze lepiej bo sok (dzis w planach melon, seler naciowy i imbir) będę pić koło 14 więc zdecydowanie lepiej niż pod sam wieczór. Jedzenie praktycznie identyczne jak wczoraj więc sie nie będę powtarzać. Dajcie znać co u was.

dziendobry kochane dziewczyny.....Gaja naprawde nie umiem sobie wyobrazic jak ja bym sobie poradzila majac trojke dzieci z treningami podziwiam...jak widac jak sie chce to sie znajdzie czas brawo...ja mam tylko jedno dzieciatko ktore juz ma 24 lata i nie mieszka z nami ...drugie duze dzieciatko to moj maz haha czasem przeszkadza mi w treningach ale tak zabawnie bo moj maz jest anglikiem i jak wlaczam sobie np. chodakowska o powtarza po niej albo raczej probuje powtarzac....i jak mowi dobrze ....jeszcze .....dwa....trzy ....swoim akcentem to ja malo nie sikam ze smiechu i musze go przeganiac......fajnie jest...wogole to moj Stephen lubi ruch tak jak ja i oboje nie lubimy telwizji i to duzy plus .....czesto razem albo na rowery albo na basen albo na 3 godzinne spacery chodzimy kocham go mocno i nie myslalam ze tak mi sie jeszcze w zyciu ulozy.....Gaja a jak ty jesz przy takiej ilosci ruchu?trzymasz sie jakiegos planu?masz jakies ustalenia ze tego nie jem .....cos wspominalas ze nie wszystko ci sluzy jakies problem zdrowotne z tym kalafiorem to szok ze zle sie po nim czujesz....Mrowek a jak sie czujesz?lzej troszke?zadnych grzeszkow nie bylo?u mnie wczoraj zakonczone na 1480 bardzo dobrze mi z tym....dzis na obiad pyszna ryba z grilla salata pomidory paprika ogorek kalafior brokuly.....mniam kupilam wczoraj kilogram marchewki i bede zjadala jak mi sie zacznie ochota na chrupanie czegos....pozdrawiam

Niestety póki co czuje się jeszcze wieksza ale to dlatego że jestem przed @ i mam nadzieję że po poczuje się lżej :) super że w życiu tak Ci się malmalin ułożyło ja też teraz nie narzekam :) czego wszystkim tutaj życzę zwłaszcza tym które jeszcze muszą poczekać.

Malmalin ja tez mam udana rodzinkę :) Męża bym za nic nie zamieniła ackolwiek popsioczyc czasem na niego muszę :P Bo nikt ideałem nie jest :P On zaraził się bieganiem ode mnie i w jeden dzień biega on a na drugi ja :)
Co do dzieciaczków to mój najstarszy ma 13 lat :P A najmłodszy 5, środkowa 9 :) Więc mam co robic aczkolwiek starszy juz bardzo dobrze zorganizowany i sam wsio ogarnia i w nauce i w pokoju :)
Co do jedzenia to nie planuje posiłków, bo nie zawsze mi wychodzi i nie zawsze chce mi sie dreptać 3 km w jedna stronę do sklepu po produkty :P Bo oprócz biegania, ćwiczeń to robię od pn do pt 12 km dreptusiem szybkim najpierw po córe do szkoły, wracam a później po syna do przedszkola :P Jeszcze zakupy w międzyczasie i czasami wydętkowana jestem strasznie wieczorem.
Ale wracając do diety - nie mam i chyba nie nadaję się :) Uwielbiam słodkie, jestem uzależniona ale z drugiej strony to jedyna taka mała radość w moim życiu hihi, bo ani my nigdzie wychodzimy, ani imprezujemy, nie pjemy, nie palimy to do cholery cos się nam należy ;) A jeśli chodzi o żoładek to nie mogę, wzdymających warzyw, ostrych dań, kwaśnych, smażonych i w ogóle tłustego bo jak sobie pozwolę to w nocy jeszcze mnie ból brzucha męczy :( Malmalin a w ogóle ile ty ważysz i mierzysz jeśli to nie tajemnica???
Mrówek ja tez przed @ to piąteczka :)

Co oni poprzestawiali na tym forum, że teraz ani cytować ani oddzielac tekstu nie można, jeden zlany tekst, który cężko się czyta :/

Gaja no to witam w klubie hehe forum rzeczywiście teraz dziwne chociaż myślałam że nie mam kilku funkcji na komórce bo dawno już nie patrzyłam jak wygląda na stacjonarnym. Wypilam wlaśnie sok i powiem Wam że raczej nie zagości u mnie na stałe niestety smak kompletnie mi nie podszedł a szkoda. Ciekawe jak tam Retsina. Kurczę Awersja zamilkla tak samo Bernii i nasz rodzyneczek szkoda mam nadzieję że wrócą do nas niedługo.......

dziewczyny wlasnie zaliczylam turbo spalanie dwa razy zrobilam bo tylko 20 minut jest ale tak mi sie spodobalo Gaja moze znasz z centrum sportowca polecam bo dopiero odkrylam i jak dla mnie super potem dolozylam 6 minut na posladki tez z centrum sportowca i bardzo szybko mi ten trening zlecial zaraz musze isc pod prysznic...Gaja oj to sie nadreptasz codzien z dziecmi ale to na dobre wychodzi ....my tez nie pijemy moj Stephen mial problem z alkoholem i juz jakies 16 lat nie tyka ani szampana na sylwestra....ja od kiedy z nim mieszkam tez nie pije bo nie potrzebuje ale to moja decyzja bo on mi zawsze mowi ze jego to kusic nie bedzie jak sobie bede drinkowac ale stwiedzilam ze mi tego absolutnie nie brak....co do palenia to on rzucil 5 lat temu ja cale zycie palilam i probowalam przestac ale z kazda proba tylam bo jadlam wiecej i od tego zaczela sie milosc do sportu biegania cwiczen bo myslalam ze dam rade rzucic....nie rzucilam bo od 3 lat pale ale elektrycznego normalnych papierosow zero i nie ciagnie mnie do nich.....to tyle Gaja pytasz o moje wymiary ?kurcze ja nawet nie wiem kiedy sie ostatnio mierzylam ale obiecuje poszukac w domu centymetra i sprawdze dam znac dzis lub jutro...nigdy tak naprawde nie sprawdzalam bo moja waga zmienia sie niewiele....od 8 lat mieszkam w uk i przytylam 5 kilo ....to bardziej od mojego jedzenia w pracy bo jak wspomnialam moge se wcinac na co mam ochote i pic pyszna czekolade z maszyny a to nie pomaga....dlatego caly czas sie staram kontrolowac bo lata leca i poco sie zapuscic poem ciezko bedzie to zgubic....dziewczyny w pracy mowia ze wariatka jestem i se moge jesc ile chce bo cwicze i dobrze wygladam ale to nie tak.....gdybym jadla co chce na nic zdalyby sie cwiczenia....moja waga ostatnio to 57.5 mam nadzieje ze w poniedzialek rano jak stane po tym wzorowym tygodniu cwiczen i jedzeniu w domu bo mialam tydzien urlopu bedzie ciut mniej....dam znac jestem sredniego wzrostu haha tez musze sprawdzic....a ty? Gaja? zmykam pod prysznic ....lubie to forum coraz bardziej

bardzo dobry dzien bylismy ze Stiwenkiem na 3 godzinnym spacerze po obiedzie...wrocilismy glodni znowu....podliczylam dzis bylo 1460 kcal super ale padnieta jestem.....

Malmalin gratulacje u mnie nie wiem o co chodzi bo niby trzymam się a waga poszła do góry tak że odechciewa :( No ale trudno nie ma co się poddawać a efekty może w końcu się pojawią (no ale żeby chociaż nie szła ta waga w górę mega frustrujace)

Witam,
ja wczoraj rankiem kiedy temperatura dotarła do zera poszłam biegac z psem do lasu, zrobiłyśmy 7 km :) Cisza, spokój, tylko dzięcioły i sroki sie odzywały :)
Malmalin ja mam 173 cm wzrostu :) Waga taka jak na suwaku aczkolwiek kilka lat temu prawie 100 kg miałam :P Co do turbo spalania to ja chodakowskiej kiedys często robiłam ale mi się znudził troszke :P W kość daja tez treningi Shaun T program nazywa sie insanity :) No i Jilian Michaels - uwielbiam :) Choć tez ostatnio przerwę mam od niej bo troszke mi się przejadło aczkolwiek staram się wracać regularnie :) Z pilatesu zakochałam się w Cassey Ho :) No i fitness blender :)
Mrowek trzymaj się, czasem tak jest z tą wagą ale jak wytrzymasz to zacznie spadać :)

Mrowek nie smutkuj mnie tez wkurza waga jak jestem przed okresem i nie ma bata bo to jest woda ja waze kolo 2kg wiecej wtedy ale zaraz jak go dostane to na nastepny dzien jest juz lepiej.....nie moglas przytyc bo nie jadlas duzo....glowa do gory daj sobie tydzien takiego jedzenia a potem sie zwaz i usmiech sie pojawi napewno....Gaja to wysoka jestes ja jeszcze nie sprawdzilam ale cos mysle ze kolo 165 mam ...100 kg mialas ?oj to ladnie schudlas ....insanity slyszalam nawet sprawdzalam kiedys na you tobe ale chyba nie moglam znalezc calego treningu tylko urywki do pobrania...musze poszukac jeszcze raz a ty z nim cwiczysz?nigdy nie probowalam pilatesu w domu raz kiedys na silowni byly zajecia i poszlam ale pamietam ze to byly takie rozciagania cos jak joga i nic sie nie zmeczylam .....myslisz ze to spala calorie czy raczej mozna robic w dzien wolny od treningu? ja lubie jeszcze robic 5 razy po szesc minut chodakowskiej co daje 30 minut fajnego treningu pozdrawiam dziewczyny trzymajcie sie

Hej
U mnie calkowity spadek formy. W piątek przyjechalam do rodzicow (urodziny imieniny-rodzinna imprezka) i Juz zlapalam dola -mial przyjechać ze mna. W sobote bylo mi mega zle.. Spacerowalam z psem po.lesie i plakalam... Później imprezka no Dusza towarzystwa to nie bylam. W nocy budziłam sie kilkanascie razy bo mialam.goraczke. Strasznie mnie walnelo... Brakuje mi.go bardzo. Tesknieee naprawdę myslalam ze odnalazlam swoja druga połówkę - tzn moze odnalazlam tylko ona mnie nie chce :-(
Dietowo ok -nie mam.ochoty jeść

Retsina jak ja dobrze pamiętam co się wtedy czuje :( może marne pocieszenie ale miałam podobną sytuację może nie było narkotyków ale gościu napisał mi maila !!!!!! że bardzo mnie kocha i dlatego nie może być ze mną :/ jak to przeczytałam to pomyślałam "że co ku..a" większej bzdury nigdy nie słyszałam. Cierpialam bardzo bo jakby tego było mało byłam wtedy w wyjątkowo ciężkiej sytuacji (czekałam na operacje w innym mieście, zupełnie sama wtedy byłam bo rodzice bardzo daleko brat również, nie miał mnie nawet kto zawieźć na miejsce) w szpitalu widziałam mężczyzn, którzy przychodzil do swoich pdziewczyn żon z kwiatami a mnie nawet nikt nie odwiedził. Czekałam chociaż na głupiego sms-a od niego i nic, zero nie doczekalam się ale wtedy zrozumiałam że nie jest mi do niczego potrzebny skoro potrafił tak się zachować w takiej sytuacji to wiedziałam że nigdy bym nie mogła na nim polegać. Operację miałam 4 maja A 19 czerwca nagle olsnilo mnie że tak naprawdę jest mężczyzna z którym mogłabym spróbować, gdyby tamten nie zachował się jak ostatnia swinia nie docenilabym tego nie zobaczylabym jak wspaniałym, wrażliwym jest człowiekiem. Teraz jesteśmy dwa lata po ślubie mamy cudownego synka a i ze starszym synem też dogaduje się super. Nie wiem czy coś Ci pomogą moje wypociny ale chcę żebyś wiedziała że tak naprawdę ta sytuacja może doprowadzić do czegoś lepszego mimo że póki co wydaje Ci się to niemożliwe. Pamiętaj nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

To chyba najdłuższy post jaki napisałam na forum :)

Mrowek dziękuję :-* Nie raz juz sie z kimś rozstawalam ostatni facet z ktorym bylam mieszkal.ze mna.1,5 roku bylam z nim w ciąży, poronilam totalnie nam sie przestalo układać, rozstał sie rowniez w zenujacy sposob bo.spakowal sie kiedy bylam w pracy a klucz zostawil mi.w skrzynce na.listy. Powiedzial ze musi to przemyśleć bo kolejnego poronienka nie znieske (jakby to.ode mnie zalezalo) wtedy mimo ze zwiazek.trwał o wiele wiele dluzej pogodzilam sie z tym szybko, co wiecej pracowaliśmy razem wiec widywalam.go Codziennie. Natomiast czulam jak bylismy jeszce razem ze jest tak.zle że rozstanie było kwestia czasu. Natomiast w tum przypadku on byk taki zaangazowany. Wszedzke mnie zabieral, non stop był ze mna, jak bylam w pracy pisal.dzwonil ze tęskni (az do.porzygu ze tak.powiem) i.nagle w piątek wpada do.mnie jeszcze dk.pracy mowi ze sie widzimy jak skoncze i........ Dupa. Jak przyszedl w zeszłym tyg nibg sie wytłumaczyc wkoncu powiedzialam ze ok widze ze podjales decyzje, ze to co mówiłeś jeszcze kilka dni temu nie bylo prawda i ze nie zamierzam cie trzymać wychodzac walnal.. To nie jest prawdą co mowisz... Sciema jedna wielka sciema zabawil siw moim kosztem a ja idiotka teraz przeżywam.

a klucze oddal?przykre to ale moim zdaniem nie ma co sie lamac tylko czas sie otrzasnac i nie smucic tylko zloscic na niego....szkoda lez na takich ludzi....u mnie ok jutro do pracy i dopiero sie zacznie znowu walka z pysznosciami...trzymajcie za mnie kciuki waze sie jutro dzis bylo 2 i pol godziny szybkiego spacer ze Stiwenkiem rano 50minut cwiczen 1500 zjedzone same zdrowe rzeczy w tym masa szpinaku i piersi kurczaka mniam buziaki dla wszystkich

Malmalin trzymam kciuki powodzenia. Daj koniecznie znać po wazeniu chociaż tak ładnie przestrzegalas jedzenia i ruchu że na pewno będzie dobrze. Retsina może zapisz się na jakieś zajęcia po pracy żeby nie mieć czasu na rozmyślania zwłaszcza że mieszkasz sama więc czasu będziesz mieć na gnebienie się. A jeszcze jakbyś zdecydowała się na jakieś ruchowe to tylko same plusy :)