Mrowek calkowicie rozumiem z soczkami ....rozgrzeszona jestes i trzymaj sie dalej i tak twoj dzienny jadlospis to malutko kalorycznie wiec pij dwie szklanki soczku bo jak sie glodzic zaczniesz to pewnie po niedlugim czasie wpadka bedzie wiec planujmy przyszlosciowo...Likaa ja wiem co to znaczy pracowac ze slodyczami bo mam takie dni w pracy ze doslownie plakac sie chce tak kusi....najgorszy chyba u mnie w pracy to jest tort marchewkowy....ktos by pomyslal ze z marchewki to malo kaloryczny a tu guzik cale 650 kcal uuuu ale niebo w gebie i czasem polegam....gaja czyli sobota i niedziela nie biegasz i nie cwiczysz? ja nie wiem czy dalabym robic rano bieg a popoludniu trening a ty tak chyba czasem robisz jesli dobrze zrozumialam....poszperalam po you tube i zaliczylam fat burning cardio workout 37 minut fitness blender i bardzo mi sie podobal...postanawiam robic przerwe jednodniowa w tygodniu ale to od poniedzialku bo wracam po urlopie do pracy....dopoki mam wolne i sporo czasu chybabym umarla bez treningu....dzis piatek moj 5 dzien bardzo zdrowego jedzenia zdecydowanie latwiej niz jak jem w pracy /duzo mniej i to sukces bo z treningami to juz od dawna nie musze sie pilnowac poprostu to kocham natomiast dieta i jedzenie to problem bo jem zbyt duzo juz nawet nie tyle ze tlusto czy slodko ale poprostu wiecznie bym jadla....malaalewielka dawaj do treningow wiesz ze mozesz wystarczy tylko chciec-pozdrawiam
Zakładki