6Lubią to
-
Odp: "Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci" czyli 10 kg w 3 mies
Kojarzę Gaje. Wiem, że była tu także Kiteku ale, moim zdaniem, niesłusznie uniosła się honorem. Reasumując dyskusję,
pkt1. pracodawca ma zawsze rację
pkt2. Jak nie ma racji, patrz punkt 1
ale to tak na marginesie...
A co u mnie: tarcia na poziomie mąż - żona (topór wojenny zakopany), nadciśnienie (jakoś unormowane), astma (chwała, że nie wysiłkowa, w trakcie ustalanie dawki leków, ale da się z tym żyć), wyleczone jedno kolano, to zaś drugie szlag trafił (psia jego mać),
syn (14 lat) wszedł w ciężki okres ( nosz ku..a ubić i zakopać), córa (lat 9) obok syna (nie razem, boby się jeszcze pogryźli).
itd., itp, zbieram się powoli do kupy.
Awersja, jak pamiętasz, to ja nie miałem jako-tako żadnej diety, raczej stawiałem na racjonalne żywienie, Aczkolwiek na długim chorobowym poszło wszystko w pizdu
Na szczęście kończą u nas Park Rozrywki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
więc będzie gdzie jeździć na rowerze i chodzić na spacery. Bieganie raczej nie wchodzi w rachubę.
Zacząłem jeździć na rowerze, ale wygląda to tak: płuca wyplute, serce spie...la, a ja leżę i kwiczę
waga do góry
Ale jakoś to będzie.
aaaaaaaa i witam "nowe" Panie na tym wątku
Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanica profesjonaliści...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki