Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 23

Wątek: Czy ze mna jest cos nie tak??

  1. #1
    mala_anonimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Czy ze mna jest cos nie tak??

    Hejj.Pisze po raz pierwszy i pojawiam sie na forum rowniez po raz 1,ale nie zniose tego dluzej...Odchudzam sie juz ok. pol roku,fakt efekty sa,schudlam 20kg,ale to koniec.Od dluzszego czasu 3 dni jestem na diecie,a 4 zaczynam sie strasznie objadac-to jest jakas mania!Nie moge z tym wytrzymac i pochamowac sie.Wcale nie ejst mi dobrze kiedy jestem AZ tak syta.Pochlaniam tysiace kalorii,jem wszystko,az nie zacznie mnie bolecz brzuch...nie chce tego robic,ale nie moge sie pochamowac.Co mam robic?Prosze pomozcie...Nie chce wrocic to poprzedniego stanu no i przede wszystkim chce znowu zdrowo sie odzywiac a nie jesc wszystko co wpadnie mi w rece.Czuje sie wtedy zle i nieatrakcyjna...Badzie dla mnie wyrozumiali...Czy jestem normalna?!Nie jestem bulimiczka,bo nie zwracam tego jedzonka,a juz nawet tak bym wolala,przynajmniej te puste kalorie nie zostaly by we mnie...Z gory dzieki za odpowiedz...

  2. #2
    Marchewka78 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj,

    wydaje mi się, że przechodzisz ogromny stres, który warunkuje twój "nieposkromiony" apetyt na wszystko. Masz jakieś kłopoty? traktujesz jedzenie jako ucieczke? gdzie rodzi się w Tobie ta potrzeba? Poszukaj odpowiedzi. Trzymam za ciebie kciuki. A tak przy okazji pochwal się jak dałaś sobie radę z tą 20 kg?

    pozdrawiam
    Marchewka

  3. #3
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    -go lipca i kg jest mniej zostało jeszcze Cześć Mala_anonimkać !!
    Napisz coś więcej o sobie. Ja odchudzam się od kg - dobry wynik!Co Ty robiłaś?Jakie masz wymiary.Opisz więcej postaram się w miarę moich możliwości coś Ci poradzić z innymi "grubasami"!
    Trzymaj się i pij dużo wody i herbatkę czerwoną!

  4. #4
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Coś zepsułam,jeszcze raz piszę!
    Cześć Mala_anonimkać !!
    Napisz coś więcej o sobie. Ja odchudzam się od9- go lipca i kg jest mniej zostało jeszcze10 kg - dobry wynik!Co Ty robiłaś?Jakie masz wymiary.Opisz więcej postaram się w miarę moich możliwości coś Ci poradzić z innymi "grubasami"!
    Trzymaj się i pij dużo wody i herbatkę czerwoną!

  5. #5
    pszczółka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej małaanonimka.Gratulacje za te 20kg.jakto zrobiłaś?Ja schudłam po dziecku 25 kg w ciagu roku, ale tez miałam takie napady na jedzenie, ale wiem juz o co chodziło.Po prostu podczas odchudzania odmawiałam sobie wielu smakołyków i potem jadłam co popadnie, tak żeby sobie udowodnić,że schudłam to mogę , bo inni też jedzą.Dopiero potem zrozumiałam,ze inni tzn.szczupli jedzą,ale mało.No ija teZ tak zaczęłam.Pozdrawiam!

  6. #6
    pszczółka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    jeszcze Ci cos dopiszę, bo dziecko mi przerwało.Otóz było tak , siedziałysmy w pracy z koleżnką, no głodno , no to pizza, no ok.Tylko ona (szczuplutka!)zjadła 1 kawałek , a ja pochłonęłam resztę.Bynajmniej nie z głodu.
    Zmieniłam podejście i myślenie i jak stosuje dietę, to dla dobra własnego, dla zdrowia, a nie za wszelką cene i tylko po to by schudnać.To tyle.

  7. #7
    Sunflower Guest

    Domyślnie

    Hej Anonimko!
    Wiesz, ja niedawno odkryłam u siebie coś takiego, jak kompulsywne jedzenie. Objawy wyglądają tak, jak u Ciebie - parę dni diety, zdrowego odżywiania, czuję się dobrze, a potem przychodzi atak niepohamowanej chęci jedzenia. Nie wiem, skąd dokładnie się to bierze, na pewno winien jest stres, nawet nieuświadomiony, tłumienie go w sobie. Dieta też jest takim stresem, nie tylko psychicznym - bo trzeba się pilnować, co i ile jeść, ale też fizycznym, bo to jednak spory wysiłek dla całego organizmu... Ja męczę się z tym już dobre parę lat i teraz wreszcie uświadomiłam sobie, że mój stosunek do jedzenia jest nienormalny i chcę coś z tym zrobić. Jeśli tylko znajdę jakiś sposób na doprowadzenie się do normalnego stanu (jeść, żeby żyć), to napiszę Ci tu o tym, ale na razie wydaje mi się, że trzeba po prostu bardziej wsłuchać się w siebie i jednak narzucić sobie pewien reżim, tzn. stałe pory posiłków i nie pozwalać sobie na podjadanie, i co najważniejsze - być dla siebie dobrą, nie odmawiać sobie drobnych przyjemności - byle nie wiązały się z jedzeniem... To tyle na razie ode mnie, odezwij się jeszcze...
    Sun.
    P.S. Mogę spytać, czym spowodowana była Twoja nadwaga?

  8. #8
    Sunflower Guest

    Domyślnie

    Jeszcze jedno - poczytaj sobie [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , ja byłam w szoku, jak bardzo jestem podobna do tych dziewczyn..
    Sun.

  9. #9
    NetGh0st jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie jestem bulimiczka,bo nie zwracam tego jedzonka,a juz nawet tak bym wolala,przynajmniej te puste kalorie nie zostaly by we mnie...
    Bulimicy nie koniecznie musza zwracac jedzenie. Ale jak nie zwracasz to spoko, ale nie nastawiaj sie tak ze moze by bylo lepiej bo mozesz byc na dobrej drodze do bulimii. Bulimia to choroba psychiczna, polega wlasnie na tym ze sie obzerasz do bolu i potem wymiotujesz bo twoja psychika Ci mowi ze zle zrobilas, ew po obzarstwie zaczynasz rygorystyczna diete, liczysz wszystkie kalorie, cwiczysz bez opamietania i w pewnym momencie trafia Cie szlag z tego wszystkiego i znowu zaczynasz jesc itd i w ten sposob zataczasz bledne kolo. Wywolywanie wymiotow u bulimikow to jest juz chyba najbardziej zaawansowane stadium choroby.

  10. #10
    mala_anonimka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Teraz moze cos o sobie napisze...Jestem mlodziutka...Mam 17 lat,a problem z waga ciagnie sie od wielu lat :P.BYlam naprawde gruba.Wazylam 85kg przy wzroscie 166cm.W koncu dzieki 1dziewczynie udalo mi sie osiadnac sukces(moze ona to przeczyta,gyz rozmawialam z nia na gadu-gadu na owej stronie).Odchudzam sie od stycznia br.Sama nie wierzylam,ze mi sie uda,juz tyle razy probowalam sie odchudzac,ale bez wiekszych skutkow.Co akiego robilam?Jadlam glownie warzywa i owoce,jadlam do 18 no i cwiczylam mniej wiecej 1,5 h dziennie.Oczywiscie w ciagu dnia jakis inny ruch rowniez byl mile widziany.Zadko kiedy pozwalalam sobie na przyjemnosci.Ach nie mialam konkretnej diety,jadlam mniej wiecej 100kcal dziennie(mniej wiecej bo nie mialam ani dalej nie mam wagi ). W koncu postanowilam pojsc do dietetyka,aby sprawdzil czy dobrze sie odzywiam.(! wizyta odbyla sie mniej wiecej 2m-ce temu).Jak uslyszalam co robilam zle postanowilam tego dnia jesc co chce i ile chce a potem znowu sie odchudzac(nawet nie odchudzac,bo przyzwyczailam sie juz do tego co moge jesc a czego nie).Mial byc to pojedynczy wybryk.Niestety to sie powtarzalo co jakis czas,np raz w tygodniu.Teraz jest coraz gorzej...Dzieje sie tak co 3 dni(wlasnie dzisiaj jest ten dzien i jestem potwornir zla no i zalamana oczywiscie).Najbardziej boli mnie to,ze moge przytyc,wazylam juz 63 kg a ostatnio waga pokazala nawet 68...Dzisiaj bylo 66 ale po moich nieograniczonych posilkach tez pewnie znowu jest 68,tak bardzo boje sie przytyc...Naprawde nie przeszkada mi to ze dziennie moge zjesc 1 owoc ale czemu co ten nieszczesny dzien musze wpychac w siebie tysiace kcal!?!No i to w sumie na tyle...
    Bardzo dziekuje za wszystkie odpowiedzi...Milo jest wiedziec,ze ktos tobie gratuluje i w ciebie wierzy nawet wtedy kliedy ty juz tracisz nadzieje...

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •