-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
hej, hej
ja po siłowni, ponad 2 godzinki :) Pot ze mnie kapał, spływał mi z czoła na brodę, spodnie na tyłku wyglądały jakbym usiadła w kałużę ale sponiewierałam się cudnie :) Jednakże z wszystkich dziewczyn i kobitek tylko ja tak wyglądałam, reszta takie tam spacerki robiła i nie wysilała się. No ale ja zapisałam się aby się umęczyć a nie lansować i szczerze wisi mi to jak wyglądam :P Wiem, że daję z siebie wszystko ;)
A tu laseczki full make up, doklejane rzęsy itp.
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej dziewczyny, melduję, że już się powoli i stopniowo ogarniam (mam nadzieję, że na dobrze). Jedzonko w posiłkach a nie jeden wielki ciąg :) mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej...
Słuchajcie może to głupie, ale potrzebuję Waszej pomocy ;-) właśnie tworzę zaproszenia i nie wiem jak wpisywać (nazwiska są zmyślone - chodzi mi o wzór)
1. Sz.P. Katarzynę, Pawła, Alicję, Jacka Szymańskich czy Sz.P. K., P., A., J. Szymańskich
2. Sz.P. Annę Kłos z osobą towarzyszącą czy Sz.P. Annę Kłos z os. towarzyszącą
3. i tu zupełnie nie wiem - koleżanka ma podwójne nazwisko, mąż i synowie jedno czyli byłoby:
Sz.P. Igę Nowak-Glińską, Adama, Jacka, Filipa Glińskich ?????????? dziwnie jakoś :?
4. jak napisać zaproszenie dla rodziców czy wypada po Sz.P. wpisać po prostu nazwisko ??? :roll: to jest dopiero dziwne
Za każdą podpowiedź z góry dziękuję :love:
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Bernii - nad zaproszeniem dla rodziców to ja też już dumam jak to napisać, tym bardziej że w zaproszeniach dla gości chce napisać że zapraszają młodzi (my z moim M) wraz z rodzicami..
a co do gości:
1) jeśli są to (o ile się nie mylę) rodzice z dziećmi to zawsze możesz napisać Sz.P. Katarzynę i Pawła Szymańskich wraz z dziećmi/rodziną
2) jeśli chodzi o zaproszenie z osobą towarzyszącą to wiem że ludzie zazwyczaj tego nie wpisują tylko np. same Sz. P. Annę Kłos a dopowiadają przy zapraszaniu że może wziąć osobę towarzyszącą czy coś
3) a co podwójnego nazwiska to jeśli koleżanka nie jest obraźliwa to może Sz.P. Igę i Adama Glińskich wraz z dziećmi/rodziną.
Jeszcze popytaj świadkową i rodzinę a na pewno pomogą ;-)
U mnie z dietą różnie od piątku znów mam zjazdy więc też ciekawe jak to będzie.. Wogle to przeziębiona jestem i raz wcale nie jem bo nie mam sił, a raz nadrabiam.. Jak wyzdrowieje powinno się ustabilizować wszystko..
Gaja - ja też jakbym kupiła karnet to raczej żeby ćwiczyć a nie wydać pieniądze żeby sobie pospacerować.. Tyle że ja to siłowni jakoś nie lubię - może jak zrzucę jeszcze trochę albo będę miała z kimś pójść to co innego a na razie to wolę w domu albo w plenerze. I fajnie że tak poćwiczyłaś dużo gratuluję ;-) tak z ciekawości to mam pytanie - Ty biegasz i ćwiczysz dla wyrzeźbienia sylwetki czy tylko dla hobby bo lubisz? Bo jak kiedyś wstawiłaś foto to moim zdaniem już ok masz ciało ;)
Polarna - jak tam u Was :-D
Retsina - fajny sobie prezent zrobiłaś na dzień Kobiet, aż zazdroszczę :-). My to z M. myślimy nad jakąś wycieczką po slubie tylko jak popatrzę na ceny to mnie przeraża - za naszą trójkę (bo i z małą chcemy) trzeba liczyć minimum 4 tys.. Masakra.. Udanego urlopu;)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
mała w sumie to lubię i biegać i ćwiczyć ale nie pogniewam się za rzeźbę :P
Bo jest co jeszcze zrobić ;) W domu dołożyłam jeszcze 30 minut na poślady ;)
Ciekawa jestem jutrzejszego treningu czy da nam wycisk dziewczyna, bo toto młode to pewnie da popalić ;)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
A to masz treningi z trenerem? Myślałam że sama robisz co chcesz - znaczy masz karnet i co Ci pasuje to robisz, a tu proszę zajęcia z trenerem ;-)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witajcie :)
Mala wyjazdy super sprawa ja póki mogę to wymyślam różne kierunki choć kokosow nie zarabiam ale ja wolę "zydzic " na ciuchach i wszystkim innym byleby poleciec i wbrew pozorom single maja o tyle trudniej że muszą gospodarować tylko jedną wypłata ale wiadomo jak już się ma dzieci i nawet dwie wypłaty to przede wszystkim chcre się robić wszystko żeby dziecku/dzieciom nic nie brakowało
Ja przyszalalam z cateringiem dietetycznym jutro ma przyjechać dzień próbny z jednej firmy po przylocie 21 zamówiłam na tydzień z innej a po świętach z kolejnej na 10 dni jak to nie pomoże to nie ma dla mnie ratunku :))
Gaja o lanserce na siłowni można by książki pisac. Moja przyjaciółka jest trenerka fitness i trenerem personalnym i opowiada że przychodzą laski mnoooostwo lasek chyba tylko na podryw , za urządzenia toto nie chwyci bo tipsy odpadna , na ćwiczeniach aerobiku udają że ćwiczą bo makijaż splynie razem że sztucznymi rzesami .Ale jest też drugą strona medalu, jakiś czas temu PAN który ma założony profil na FB typowo ukierunkowany na bieganie dodał zdjęcie z siłowni że jego ulubiona bieżnia jest zajęta ok jest ich 20 ma ulubioną ok niech ma, ale akurat na tej bieżni i na tym zdjęciu była kobieta ok 35 lat waga na moje oko ok 90 kg i co ??? Zjechał ją buc że mu zajęła bieżnię a przeciez ledwo na niej idzie ..Krew się we mnie zagotowała i tak typa zjeba...... że wpis usunął , ale ile krwi mi napsol .Tego właśnie nie lubię na silkach
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mała - dziękuję Ci za podpowiedzi, co do rodziców to my sami zapraszamy, bo sami to organizujemy, ale i tak jakoś dziwnie Sz.P. do mamy :) wiem, ż e można zamówić tak zupełnie indywidualny tekst zaproszenia, ale już chyba nie chcemy kombinować, i tak zamawiamy 3 wersje zaproszeń: ślub + przyjęcie, ślub, zawiadomienie.
Gaja - oj podziwiam Twoje zaangażowanie w ćwiczenia :-D dziś odkryłam na mojej ulicy nową siłownię i jest nadzieja, że może kiedyś się skuszę :wink: mój M. planował chodzić od marca (a dziś już 01.03 hehe) no zobaczymy. Kiedyś kilka razy razem byliśmy, ale akurat w tamtej siłowni mi się nie podobała nazwijmy to atmosfera.... szczerze to nie wiem co gorsze laski ćwiczące dla lansu czy sami napakowani faceci :-D :wink:
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
mała mam karnet open i korzystam ze wszystkiego bez limitu, jest grafik zajęć i zapisuję się na jakie chcę, z siłowni korzystać można non stop, do tego darmowa sauna osobno dla facetów i kobitek :)
retsina właśnie takie wrażenie mam, że niektóre kobitki faceta szukają ;) Na szczęście jak ja byłam był tylko jeden a tak same babeczki :P Więc z rana raczej pakerów nie będzie :P
Atmosfera jest fajna bo zespół to młode osoby i zaangażowane więc jest miło :)
A ja kurde dostałąm z rana @ i trochę obolała jestem a tu taki ciężki trening mnie czeka :/
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mala wczoraj mi umknelo Twoje pytanie - 50 % wartosci sukienki i jak pytalam to wszedzie tak bylo. Czyszczenie po ich stronie w cenie. Tam gdzie ja super, bo wszysko jest dopasowywane na miare nawet jak jestem taka niska skrocenie nie ma problemu itp. Wybralam gore od jednej, dol od drugiej , pasek od trzeciej :-D
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
A u mnie nadal brak @, lekką bolesność w piesiach czuje ale nie wiem czy to oznaka okresu czy konsekwencja mojego gniecenia cycków zeby sprawdzić czy bolą jak to zwykle przed okresem .
Do mnie dzisiaj przyjechał catering dietetyczny Zamówiłam z 3 firm na próbę . Dziś mam dzien próbny w pierwszej powiem Wam że pierwsze wrażenia super
Menu rozpisane , posiłeczki podpisane , jest informacja co podgrzewać
Wybralam 1200 kcal
i mam dzisiaj
Sniadanie Naleśniki z serem i owocami
2 sniadanie sałatka z grilllowanych warzyw
Obiad Kurczak w sosie paprykowym
Podwieczorek Pomarancza z czekolada
Kolacja Zupa tomkha (nie wiem co to :D) i 1 kromka pieczywa chrupkiego
W zyciu by mi sie nie chciało tego samej robić :D
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Retsina a ile płacisz za ten catering bo u mnie na tym zadupiu jest tylko jedna firma, która dowozi dietetyczne dania i na miesiąc wychodzi ponad 1200 zł. Także mogę zapomnieć o czyms takim :(
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
U mnie też drogo takie cateringi bo 50 zł dziennie no chyba ze na cały miesiąc wykupuje się to 1300, wiec tez odpadam...
Retsina no z jednej strony jednej łatwiej pojechać ale o gorzej na zbierać na wakacje.. a u nas to już całkiem 2+1 ja nie pracuje tylko mój M wynajmujemy mieszkanie studia i inne rachunki i marne szanse na odlozenie :/
Gaja a ile Ty dałaś za ten karnet bo pamiętam ze w przedsprzedaży kupiłaś ale za ile to nie kojarzę.
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mała Ja zapłaciłam za wycieczkę kartą kredytową :oops: no ale sama moge tak ryzykowac . Mając rodzine już bym się nie wygłupiała :))'
Mrowek za dzisiaj zapłaciłam 30 zł bo to dzień próbny
po urlopie od 21,03 do 25,03 włącznie zakupiłam w innej firmie na próbe ale cena taka jak zawsze u nich czyli 51 za dzien
a po świetach od 30,03 do 12,04 znalazłam na grouponie 10 dni za 339 zł
Wszystkie opcje wybieram bez weekendów bo w weekendy to raz ze ppozniej wstaje wiec ciezko zmiescic 5 posiłkow a dwa ze czasem mnie nie ma w miescie
Generalnie catering nie jest jakas super tania opcja bo jakby nie liczyc 1000-1100 zł w miesiacu (bez weekendów ) trzeba zapłacic . Ale gdybym chciała to wszystkoi przygowować sama biorąc pod uwage moj czas, prad, paliwo na dojazdy na zakupy, i same zakupy to mysle ze zaoszczedziłabym jakies 300 zł nie wiecej
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hellol :)
o naukę proszę nie pytać....wolałabym tego tematu nie komentować...bo chodzę rozdrażniona jak nie wiem....ale za to mam czysto w domu - odkurzam co 2 dzień, ukochany pojadł kluseczek śląskich oczywiście mojej roboty, zauważyłam też...że mam bardzo brudne okna.... można by rzec, ze wybrałam już zaproszenia ślubne, winetki, menu, samochód, spinki do koszuli i mucha dla P, kwiaty, dekoracje, wina, a nawet sukienkę, choć jeszcze żadnej nie mierzyłam.... aha jeszcze wybrałam buty, kurtkę, bo to październik, trampki, na zmianę na sali....hm....została jeszcze tylko piosenka na 1 taniec.... dlatego Kochane moje....nie pytajcie naukę, zapewne me gusta zmienią się do momentu podejmowania decyzji jeszcze kilkadziesiąt razy, ale...nagle dziwnym trafem....mam tyyyyle na głowie.... Nienawidzę tego co czynię :]
Retsina jak znam życie @ dostaniesz na Krecie :) za dużo emocji, zmiana klimatu....ale oczywiście życzę Ci aby to nastało JUŻ! :) Miłego wyjazdu jakby mnie tu już nie było!
Berni.... ja rozumiem kryzysy ale pisz o nich, bo wtedy masz szanse, ze ktoś Cię zmotywuje do wyrwania z tego ciągu. Nawet jeśli Ci wstyd, bo wstyd to jest kraść,a nie prosić o pomoc i przyznawać się do błędu. To wymaga odwagi! Bierz się w garść i nie marudź, wesele za pasem!
Co do kiecki to jestem zaskoczona, nie wiem jak teraz ale w Częstochowie kiedyś było tak, ze wypożyczyć mogły kieckę tylko dziewczyny od jakiegoś do jakiegoś wzrostu i rozmiaru (toż to dyskryminacja!) takie modelkowe :) Ja muszę się w końcu na mierzenie umówić, robię to bardzo niechętnie, choć słyszałąm, że to powinno być przyjemne :P
Gaja, niestety taki urok siłowni. Ja jak chodziłam, to mnóstwo takich lasek było, śmiały się wygłupiały dym durnym rozpraszającym chichotem. Szlag mnie trafiał. Ale cóż, młode to, do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć. Ze mnie zawsze ciurkiem się lało, morda czerwona, i na pełnym speedzie ćwiczyłam, aż chłopy się nadziwić nie mogły. Teraz siłownia jest w modzie, bycie fit jest w modzie, ale nie każdy rozumie co znaczy.
A co do zaproszeń, to ja się nie orientuję, nawet zaczęłam się zastanawiać czy czyjeś zaproszenie zostawiłam, żeby ściągnąć ;) Ja bym zapytała koleżanki, która już ma to za sobą. Przyznam szczerze, ze nie sądziłam, że zaprasza się rodziców, skoro oni za to płacą.... przynajmniej w naszym przypadku...hm... Będę Wam zadawać pytania w nieco późniejszym czasie :P
Uciekam do babci bo ma imieniny i wracam szybko do domu, nauka czeka...
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Awersja hahaah jak trzeba się uczyć to kobieta się staje perfekcyjną Panią domu haha (ps lece na Kubę nie na Krętę ) :D
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Za karnet dawałam 89 zł i mam gwarancję ceny na cały rok :)
Dziś też 2 godzinki pękły, najpierw trening, który okazał się przyjemny - możliwe, że nas po prostu na początku testują która ile może :) No a później siłka i bieżnia też :)
I dziś z koleżanką usłyszałyśmy od dziewczyny z recepcji, że my to tu ironwoman jesteśmy :P No cóz młode wymiękają :P
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Gaja, podziwiam i zazdroszczę.
Restina, wrzuć po powrocie kilka fotek, na Kubie nie byłam a bardzo bym chciała. Ale teraz to już nie wiem czy mi się uda, bo u mnie nawet nie 2+1, tylko 2+kilka będzie :).
Awersja, Tobie się należy przetrzepanie dupska, za przeproszeniem, chyba ;). Dziewczyno, bierz się, bo czas ucieka!!!
Mała, walcz dalej :). U mnie tak sobie, niestety, ale jak to zazwyczaj bywa na początku.
Bernii, na pocieszenie: ja od piątku też mam ciąg na jedzenie, bo jakoś mdłości mi się zmniejszyły. Do tego zmieniłam baterię w wadze i nie wiem czy faktycznie tak dużo ważę, czy to może ważenie tuż po dniach obżarstwa taki efekt dało. A ja w bliższym i nawet dalszym czasie tego nie zrzucę, wręcz przeciwnie - jeszcze sporo dołożę :(. Mam tylko nadzieję, że nie za dużo. Dziś postaram się jakoś opanować i ogarnąć. Za tydzień mam wizytę i wtedy pewnie się okaże ile maluchów mam brać pod uwagę... Jezeli, oby!!!!!, okaże się, że jedno, to zapytam lekarki o ćwiczenia. Może przynajmniej, jeżeli już nie schudnę, to na spokojnie nogi i ręce wymodeluję, żeby w lecie, pomimo brzuszka, jakoś wyglądać :).
Ściskam Was ciepło i udanego dnia!
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Polarna wrzucę kilka widoczków obiecuje :))) Jak się czujesz oprócz chęci na jedzenie ??? Duże mdłości czy do wytrzymania ??
Ja dzisiaj przypominam chmurę gradową, coś jestem poddenerowana , mam nadzieje ze to zblizajaca sie @ . Po urlopie 22,03 zapisałam sie do przychodni zeby wziac skierowanie do endokrynologa i zrobic badania
Dietowo u mnie cały czas na plus tylko z cwiczeniami przystopowalam - goraczka podrozna w pelni wiec nawet mi sie nie chce sie zmuszac do cwiczen :D
A i prowadze sobie video pamietnik ( tzn zaczełam ) gdzie wieczorem opowiadam sobie do telefonu jak sie wywiazalam z diety :D:D
Z racji ze na dzis cateringu nie bralam przedstawiam moje menu
Śniadanie : bułeczka orkiszowa z pastą z czerwonej fasoli i chilli z ogórkiem i sałatą
2 Śniadanie : kefir z suszonymi sliwkami
Obiad- kasza pęczak z pieczonym łososiem i surówką z białej kapusty
Kolacja- Serek wiejski z uparowanym brokułem
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
hej
dziś znów 2 godzinki siłowni :)
Jutro mam godzinny spinning i godzina siłowni :P
Mogłabym tam dłużej siedzieć ale wiadomo, inna robota też czeka :P
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Restina, mdłości różnie, ale bez przerwy, nawet w nocy :(. Mocno daje mi w kość zmęczenie i to takie nie do przejścia i to, że cały czas robi mi się słabo. Wkurza mnie to bo mam poczucie, że nie mogę na sobie polegać, a jest jeszcze kilka osób dla których muszę być zwarta, silna i gotowa. Życzę Ci nadejścia @, żeby fantastyczny urlop w pełni wykorzystać :).
Gaja, tylko nie przesadź i się nie przetrenuj. Ale rozumiem Cię w 200%, jak biegałam (co uwielbiam) to nic i nikt nie nie mogło powstrzymać :). Miłego spinningu :).
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Gaja- szalona kobieto , ale masz powera :))
Porarna zyczę Ci kochana aby samopoczucie i siły wrociły Ci jak najszybciej :*
U mnie wczorajszy dzień dietowo na plus- ćwiczenia zaniedbałam ale po urlopie wracam ze zdwojoną siłą
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam siem :)
Dziś wyszły 3 godzinki zamiast 2, najpierw bieżnia, ramiona, później spinning - byłmpower, pot kapał z nosa, następnie nóżki i pośladeczki :) Na pośladki dołączyły do nie dwie dziewczyny i razem ze mną robiły :) Fajnie tak :)
Także wiecie chyba z ponad tysiąc kcal spaliłam :P
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Właśnie pozarłam całą czekoladę i jakby tego było mało popiłam ją drinkiem :-| i znów ta myśl - od jutra już będzie idealnie....help!!!! równo za 3 miesiące ślub....co ja wyprawiam???
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Berni....jak się czujesz??? Przerwałaś to? Czy ta chwila przyjemności smakowej jest warta samopoczucia po?? Zastanów się co się stało, przeanalizuj jadłospisy, które do niedawna tu wrzucałaś i było ok. Teraz przestałaś....i nagle się objadasz. Sama musisz się uporać w tym, ale najważniejsze to się nie załamywać. bierz się w garść dziewczyno, bo ja tu sama nie dam rady :) Poza tym...jak M reaguje na takie zachowanie? On też złamał dietę? Czy ona walczy dalej? Wspierał Cię??? W ogóle co do cholery w Waszym domu robiłą czekolada na litośc boską!!!!!! Odezwij się kochana, bo widzę, ze nikt Ci nie odpisał, a ja dpiero czytam tego posta!!! Daj znać koniecznie co u Ciebie!!
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej, Awersja dzięki! Nie jest mi łatwo, ale nie poddaję się...staram się jak mogę, a jak wyjdzie zobaczymy. Chyba tak odreagowałam stres, wszystko się nawarstwia a ja trochę zostałam z tym sama....M. ciągle pracuje czasem mamy dosłownie kilka minut, żeby wymienić kilka informacji (bo rozmową tego nazwać nie można) ja wychodzę o 6 wracam o 18 i to ciągłe nasze zmęczenie mnie dobija..do tego przygotowania do ślubu to porażka, przy naszym trybie pracy, plus inne zmartwienia... i poległam. Wczoraj próbowałam sobie sama jakoś wszystko poukładać w głowie. Mam nadzieję, że to koniec mojego kryzysu, dziś z dietą super, ale zbliża się wieczór i najgorszy czas. Udało się ładnie poćwiczyć godzinkę, rozpisałam sobie moje tabelki na te 3 miesiące i nie odpuszczam, nie mogę!
W sobotę dostaliśmy nowy jadłospis dla M. i to nas ratuje. Czy M. trzyma dietę? Przez ostatnie 1,5 tygodnia raczej niedojada(nie trzymał się rozpiski), a to też źle wpływa jak się je rano i potem dopiero np. o 21. A swoje wpadki oczywiście jak to ja ukrywam http://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/i...on_neutral.gif Piątkowa czekolada od chyba 4 miesięcy leżała w szafce i mnie to kompletnie nie ruszało, szkoda, że jej wcześniej zwyczajnie nie wyrzuciłam do śmieci.
Wklejam swój dzisiejszy jadłospis, z którego jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję, że to też mi jakoś pomoże.
woda z cytryną i kurkumą
1) 2 jajka na miękko, kromka żytniego, kawa z mlekiem
2) koktajl: banan, kiwi, 1łyz mąki koko, młody jęczmień, mleko: woda 1:1
3) orzechy brazylijskie 3szt.
4) dorsz pieczony z sałatą + sos z jog.grec i czosnku
5) jabłko + napar ze skrzypu
Trening: JM - Banish fat boost metabolism + Gacka ćw z ciężarkami ( ok 65 min)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej ,
Wybaczcie nieobecnosc ale mam kupe roboty przed wyjazdem ..
Berni, czekolada nie jest zła ale nie może być "pocieszycielką", może spróbuj metody nagrody skoro tak kochasz słodycze. Np cały tydzien trzymasz się diety w niedziele możesz zjeść okienko czekolady , ciastko, co tam lubisz.Nikt od tego nie umrze, diety to nie zniszczy a nagroda czekająca na koniec dobrego tygodnia jest mile wskazana :)
U mnie dietowo nie najgorzej, wagowo caly czas tak samo ale podejrzewam że po powrocie bede zaczynac od poczatku , choć planuje się hamować z żarciem
Nie wiem czy zdąże jeszcze się odezwać bo jutro o 8:50 mam być na lotnisku także kochane życzę Wam wytrwałości , obym po powrocie mogła przeczytać jakie to macie spadki no i sama sie jakimś pochwalić :))
Caluje mocno :* :*
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Berni bardzo cieszę się, że jest lepiej. Trzymam kciuki abyś z każdym dniem czuła się pewniej. Co do stresu związanego ze ślubem. W moim przypadku jest tak, że to ja się tym zajmuję. P twierdzi, ze się nie zna i co wybiorę to on zaakceptuje, a jak mu coś nie będzie pasować to powie. Czasem się sprzeczamy, bo zwykle mówi o swoich wątpliwościach w ostatnim momencie a ja też czuję dużą presję, bo jak zespół zagra fatalnie, to będzie, że ja wybrałam :P Pogadaj z M. Musicie znaleźć czas i ustal z nim jak on do tego ma. Może ufa Twoim decyzjom i nie ma potrzeby byś wszystko z nim konsultowała. No i przede wszystkim, za 3 miesiące będzie po wszystkim, te przygotowania są raz w życiu, korzystaj z nich, czerp przyjemność i nie spinaj się, nie ma wesel idealnych. Zawsze będzie ktoś kto będzie gadał, kto wyjdzie niezadowolony. T Wasz dzień!!! Będzie Piękny i Wy będziecie piękni! Wyluzuj, inaczej będziesz umęczona, zniechęcona, a to Ci nie posłuży. A za 3 miesiące odetchniesz z ulgą i czasu będzie więcej. Ja niestety też mam teraz stresujący okres, też podjadam, bo siedzę w domu. Ale nie dajmy się zwariować. Nie pozwólmy by emocje kierowały naszym życiem i tak destrukcyjnie wpływały na nasze decyzje.
Co do czekolady. Koniecznie uważam, że powinnaś pogadać z M. Powiedzieć mu, razem zadbajcie o to by nie było kuszących Was smakołyków. Poza tym wychodzę z założeni, że jak sobie takie rzeczy zostawimy dla siebie, to większe prawdopodobieństwo powtórzenia, w końcu no.... "udało się".
Co do nagród. Jestem zupełnie odmiennego zdania niż Retsina. Tak więc masz dwa spojrzenia a decyzja należy do Ciebie. Ja nie skończyłabym na linijce czekolady raz w tygodniu. Płynęłabym niczym rwący potok. Testowałam i wiem jak się sprawdza to u mnie i u wielu osób. Dla mnie redukcja to redukcja. Nagroda owszem, ale powiedzmy, jak ja z 72 kg zjadę na 65, albo przykładowo po 3 miesiącach intensywnej niskowęglowodanowej diety. Ja mam do tego tak i póki co udaje mi się wygrać z pokusami o smaku czekolady :)
Trzymam kciuki Bernii!
Retsina bezpiecznego lotu i udanego odpoczynku! Wracaj opalona wypoczęta i zmotywowana!
Spadam do nauki :(
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej dziewczyny
Bernii jak się trzymasz? Fajnie ze ćwiczysz intensywnie i wrzucasz jadlospisy :) na pewno dasz rade i za 3 miesiące sama nie poznasz siebie w lustrze. Tego ci życzę :-*
Awersja - powodzenia w nauce i w przygotowaniach. Co do ślubu masz rację to nam ma się podobać to my jesteśmy najważniejsi w tym dniu no a inni? Każdemu niestety nie da się dogodzić - takie życie...
Retsina miłego wypoczynku i urlopu wróć wypoczęta opalona i z nowym powerem do walki. A jak @ przyszła?
U mnie ostatnio mało czasu.. studiuje zaocznie a okazało się ze mam zjazdy co weekend od piątku do niedzieli całe dnie być na uczelni masakra.. z dietą - problem z regularnoscia i z wodą (mało jej) no ale nie jest źle waga się trzyma ważę 73 kg, niby jestem zadowolona ze waga się ustabilizowala ale mam cel a zostało mi rowno miesiąc, zobaczymy co wyjdzie z założeń
Polarna jak tam u Ciebie? Jak się czujesz :-*
Gaja - czy ty nie myślałas żeby zostać trenerem personalnym?
Wszystkim udanego dnia bez podjadania i słodkości:-*
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej,
Ja mialam miecw weekend reset ale niestety nie dalo sie. Sobota bieg, nd godzina pilatesu. Dzis godzina silowni, godzina spinningu oraz 40 min biezni. Jutro silownia, trening godzinny na cale cialo z trenerem i wieczorem znow godzinna tabata z trenerem. A o kursie myslalam, planuje instruktora pilatesu zrobic
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej, dzięki dziewczyny za wsparcie! Ogarniam się powoli, ale niestety problemy z dnia na dzień się piętrzą (i nie chodzi tylko o ślub). U mnie nie wchodzi w grę nagradzanie się małą ilością słodyczy :-D dlatego na redukcji zawsze mam postanowienie eliminacji całkowitej a nie ograniczenia ilości :wink:
Dziś było tak:
woda z cytryną i kurkumą
1) kromka żytnia z serkiem wiejskim + papryka
2) kromka żytnia z serkiem wiejskim i papryką
3) jabłko
4) mięso mielone z duszoną młodą kapustą (+olej koko, otręby, jajko)
Trening: JM - Cardio Kickbox (ok..40 min)
Retsina pewnie już tego nie przeczytasz :-| ale życzę Ci udanego urlopu, wypocznij sobie za wszystkie czasy :-D
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Bernii, tym bardziej, dbaj o siebie i trzymaj dietę, po co dokładać sobie zmartwień w postaci wyrzutów sumienia po zjedzonej czekoladzie? ;)
Nigdy nie ma tak źle, żeby nie mogło być gorzej :) Trzymam kciuki!
Retsina pewnie byczy się już na plaży i świeci swym ponętnym ciałem :D
Mała jak pisałaś Retsinie, żeby wróciła z powarem, to ja przeczytałam z partnerem hahahaha!! W sumie kto to wie, kto to wie :P
Co do nauki Mała, to ja Cię podziwiam. Mój mózg jest jakiś skostniały. Nic nie pamiętam, z czytaniem ze zrozumieniem też jest problem....ja nie wiem....jak ja studia skończyłam... :/
U mnie z dietą kiepsko. Dawno się nie spowiadałam. Niby nie skusiłam się na żadne słodycze ani zakazane rzeczy, ale jest tego stanowczo za dużo i kilka rzeczy uważam, mimo wszystko powinnam nie jesć na redukcji. Niebawem idę na chrzciny, później na wesele, a po egzaminie umówiłam się na mierzenie kiecek. A ja? eh.... Na wagę w sobotę nie stawałam. Zapomniałam, a później stwierdziłam, ze bezsensu. Tym bardziej, że @ mi się spóźnia, nie mam nawet żadnych objawów prócz wzmożonego łakienia, żeby coś zwiastowało jej nadejście. Zapewne to przez stres....to ja hhhh.... ja pójdę się uczyć.
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Cześć dziewczyny, przeczytałam cały wątek od początku do końca, mogę się dołączyć? :P
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witaj firgirl !!!
Dziewczyny widzę że ani jedna nie podała raportu w tym tygodniu :) no coż ja tez nie mam się czym chwalić więc akurat mnie to pasi :)
Bernii trzymaj się i ja mam tak jak Ty że nie mogę mieć nagród bo z małej robi się mega nagroda i ja zaczynam płynąć i płynąć i płynąć ........
Poprzednie dwa tygodnie były masakryczne. Także mam nadzieję że ten pójdzie lepiej bo póki co nie jest źle.
Gaja jak zwykle podziwiam ...
Awersja ucz się Kochana ucz. Czas szybko zleci i będziesz potem żałowała że nie poświęciłaś więcej czasu (chociaż ja na sama myśl że miałabym się teraz uczyc to dostaje boleści brzucha więc i tak jestem pod wrażeniem, że Ci się jeszcze chce).
Mała a Ty też teraz przymierzasz się do ślubu czy mi się już pokićkało całkiem ????
Gdzie Pynia, Polarna ????
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej;)
Awersja mi idzie lepiej nauka bo mam ciąg - ani roku przerwy nie było więc sama wiesz lepiej tak;) No ale cóż ja muszę się uczyć zero doświadczenia w pracy, i pierwsze studia.. Trzeba działać bo inaczej będę wykształconą bezrobotną ;/
Co do nagród słodkościami ja też nie mogę - jedna kostka czekolady czasem kończy się na całej tabliczce.. To raczej nie sprzyja mojej diecie.
Firgirl - witaj ;-) Naprawdę czytałaś cały wątek? Musiało to trochę potrwać :D. Fajnie że dołączasz do nas opowiedz coś o sobie i o swojej diecie. Razem raźniej walczyć z pokusami
Mrówek - tak ja się szykuje do ślubu - termin na sierpień, ale my jeszcze się tak nie spinamy mamy 5 miesięcy a na razie mój M. bierzmowanie robi, a suknię postanowiłam kupić albo 3 ms przed albo jak coś ładnego wpadnie w oko to szybciej. Rok wesel na naszym wątku :-)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mała przepraszam że pytam ale zainteresowała mnie Twoja wypowiedź dotyczaca bierzmowania. Bo tak się składa że mój nastoletni syn stwierdził że nie będzie teraz przystepował do tego sakramentu tylko ewentualnie w przyszłości jak będzie mu potrzebne. Mogłabys powiedzięc mi jak to wygląda w przypadku Twojego przyszłego munża :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Bernii, trzymaj się :).
Gaja, jak Ty znajdujesz na to wszystko czas????? Moja doba, za cholerę nie chce się rozciągać ;)
Awersja, a ja jak stara nudziara, znowu zaganiam do nauki :), zobaczysz, że będzie warto :). A umysł nie skostniały, tylko blokada bo awersję masz właśnie :D.
Firgirl, witamy :).
Mrowek, bierzmowanie potem trzeba nadrabiać jeżeli chce się brać ślub kościelny :(.
Mala, niby to aż 5 miesięcy, ale rozłóż sobie wszystkie sprawy do załatwienia, żeby uporać się z nimi na spokojnie, a nie tak jak ja :P. W grudniu zaczęliśmy się spotykać, w marcu zamieszkaliśmy razem, w maju zapytał, w połowie wakacji dałam odpowiedź i 8. wrzesnia wzięliśmy ślub :). Wszyscy się pukali w głowę, że `tak szybko`, ale jesteśmy po ślubie ponad 14 lat i wszystko wskazuje, że tak będzie już do końca :). Ale u nas zawsze wszystko na wariackich papierach :).
Restina chyba dopiero leci, ale zainspirowała mnie do poszukiwań jakiegoś fajnego kierunku wyjazdu. Chociaż teraz jestem dosyć udu...iona, za przeproszeniem. Może się pobyczy za nas :).
Dobrego dnia :).
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Polarna ja wiem, tylko że wychodzę z założenia nic na siłę. Jeśli nie chce to go nie zmuszę chociaż pewnie będzie potem żałował no ale ........
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Polarna z rana dzieci są w szkole i przedszkolu to ja szybko siłownia i trening, wracam koło 12 z zakupami obiad, sprzątam i koło 14 biegnę po dzieci. Wracam, zjemy, pomyję gary jest 16 i np dziś jak mąż wróci to mnie wiezie na drugi trening :) Wróce to lekcje z córką, kąpanie i spać :P Ale ja tak lubię, męczy mnie siedzenie w miejscu :/
A jak wam mija Dzień Kobiet? Ja póki co kwiatka od menadżera siłowni dostałam haha. Ciekawe ciekawe czy mój będzie pamiętał ale nie liczę na to
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mrowek, jasne. Słuszne podejście. A załatwienie bierzmowania później, to żaden problem :). Gaja, no podziwiam. Na mnie bezruch i stagnacje też wpływają bardzo źle, ale jak już prawie udaje mi się wyskrobać jakiś czas dla siebie, to wpada mi kilka dodatkowych projektów w pracy i zamiast coś dla siebie/ze sobą zrobić to siedzę po nocach :(. Ale tak uczciwie, to te 30 minut do godziny pewnie jeszcze jakoś udałoby mi się wyskrobać ;P. No podziwiam Cię szczerze :). Dobra zabieram się za pracę.
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Co do Dnia Kobiet to ja musze Wam powiedzieć ze jestem mile zaskoczona.
W pracy koledzy z którymi siedze w biurze kupili mi kosz owoców (bo wiedza że staram się jeść zdrowo) także mega szok, od chłopaków z innego biura róże, od kierownika czekoladę (ale ją mam jak ktoś przyjdzie z zyczeniami to częstuję :) ), tulipanka i póki co tyle. Także wypas jak się patrzy. Oczywiście od domowników póki co nic ( a w domu trzech chłopaków + pies też rodzaju męskiego) no ale oni mają jeszcze czas także zobaczymy :)