-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Dziewczyny ale wy pracujecie to też inaczej :) Zapewne gorzej wygospodarować czas, ja jakbym pracowałą to też pewnie góra godzinka by się znalazła na treningi. Choć nie powiem, jak nie mam auta i mieszkam za miastem to też czasu mi brak aby pieszką wszystko ogarnąć :/
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mrówek co do bierzmowania - do ślubu kościelnego "niby" potrzebne ale zależy to od księdza, na pewno do bycia chrzestnym konieczne jest. Mój M pojechał w tamtą sobotę do kancelarii księdza powiedział że mu potrzebne do ślubu że pracuje na delegacjach i nie ma czasu chodzić na te nabożeństwa spotkania itd a że tamten ksiądz ulgowy i w miarę spoko to normalnie z młodzieżą ma bierzmowanie no i na spotkania musi przychodzić.
Polarna wiem że 5 miesięcy to z jednej strony dużo z drugiej mało. My na razie załatwiamy bierzmowanie - jak będzie już termin znany to jedziemy do księdza ode mnie zaklepujemy termin no i uzgadniamy szczegóły w restauracji (niby mamy ustalony ale same wiecie..) No a suknia później bo mam cichą nadzieję że jeszcze troszkę mi spadnie z ciałka A jak kochana już wiesz czy czekają Cię bliźniaki czy jedna dzidzia? i jak w ogóle się czujesz kochana :-*
Co do dnia kobiet.. Mój M. w delegacji ale życzenia wysłał i uprzedził że w weekend nadrobimy;)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mala, to dobrze, że juz pomału załatwiacie, potem nie będzie szaleństwa (chociaż i tak będzie :)). A wyboru sukni to Wam zazdroszczę, pamiętam, że to było fajne :). A ja jeszcze nie wiem co tam do końca siedzi... jutro wieczorem mam wizytę i mam nadzieję, że będę już wiedzieć. A czuje sie jakby to co najmniej bliźniaki były bo objawy razy kilka względem wcześniejszych dzieciaków. Ale to może być też starość :) - szczerze - na to liczę. U mnie z dniem kobiet cisza. Mąż pewnie nie pamięta, bo zagoniony okropnie, synowi się przypomnę :D.
I co mnie napawa lekką paniką - za niecałe trzy tygodnie Święta, i czeka mnie przyjęcie 25 osób... uffff... Ale jakoś ogarniemy :). Dobra, dzisiaj coś mam dużo przerywników w pracy, a jeszcze muszę sporo zrobić i zdążyć z dzieciakami na karate.
Miłego świętowania :) i wszystkiego co tylko najlepsze Kobietki :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Tak, przeczytałam cały wątek bo czyta się go z przyjemnością :D!
Co do mojej diety to już kiedyś schudłam z tym forum 10kg, więc stwierdziłam, że tym razem też mi się uda. Bo jednak jeżeli mam świadomość, że muszę się komuś przyznać do grzechów to łatwiej mi ich nie popełniać :p Po za tym wzajemne wsparcie jest dla mnie mega motywacją, dlatego wróciłam :) Wagę utrzymywałam 5lat, więc jojo mnie dopadło, ale niestety przez ostatnie pół roku siedziałam w domu i 5kg przytyłam :/
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Firgirl to chyba należysz do tych "żyrafiastych" ( jak ja 158, Bernii 159 i Retsina 160 cm wzrostu) patrząc na Twoje BMI :mrgreen:
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam,
firlgirl cieszę się, że do nas dołączyłąś :)
A ja wczoraj dałam sobie czadu tak jak pisałam 2 treningi plus siłownia :) Dziś mnie mięśnie lekko bolą ale na tabacie było super.
Dziś 2 godziki siłowni, godzinka na sprzętach cardio i godzinka siłowe :)
Mąż stwierdził, że ramiona mam już jak on haha
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Firlgirl nono, wynik 10 kilo i utrzymany przez 5 lat to kawał dobrej roboty. U mnie wahania wagi odbywają się w cyklu rocznym : czas w okolicach lata jest ok., ale już od listopada/grudnia gorzej :(. Ale w tym roku chyba będzie inaczej ;P.
Gaja, zdradź mi proszę, czy miałaś problem przed zaczęciem ćwiczeń z ramionami, a dokładniej z tricepsami. Ja zawsze byłam dość wysportowana, ale w 2012 roku miałam wypadek i potem długo się zbierałam. I tak mi już jakoś zostało :(. W tym roku nie udało mi się nawet na narty wyskoczyć, a jeżdżę od 3-go roku życia, kilka ładnych lat jeździłam zawodniczo, a potem jako instruktor i w GOPR`ze. Aż tak oklapłam - żenujące :(. Ostatnio zauważyłam, że zaczynam mieć problem z tricepsami właśnie. Ciekawa jestem czy faktycznie da się w miarę szybko poprawić ich wygląd. Dziś podpytam lekarki czy mogę coś poćwiczyć, mam nadzieję, że pozwoli.
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Polarna - i jak wizyta u lekarza?
U mnie nadal różnie z dietą raz dobrze raz gorzej ale słodyczy ciągle zero, przynajmniej to na plus :-)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej wszystkim,
Firgirl - Witaj! No szok, że czytałaś cały wątek :shock: hehe dużo tego jest. Napisz coś więcej jaki masz cel, jaką dietkę stosujesz lub będziesz stosować, treningi itp :grin: Trzymam kciuki i walczymy razem!
Wczoraj mnie nie było, nie miałam czasu napisać, ale dzień kobiet jeśli chodzi o trzymanie diety minął mi ok, w pracy dostałam słodkości, ale cichaczem oddałam je praktykantkom :grin: za to odbiłam sobie na kolację pyszną sałatką z awokado, sałatą rzymską, jajkiem na miękko, pietruszką, olejem orzechowym, natką, suszonymi pomidorkami z czosnkiem - pychotka :grin:
Dziś było tak:
1) 2 kromki żytnie ze śliwką + 3 łyżki serka wiejskiego, ogórek kiszony
2) płatki na wodzie (1/2 kubka)
3) kromka żytnia z wiejskim i ogórkiem
4) lody ;-) czyli: banan, mrożone wiśnie, odrobina: mleka, kakao, migdałów
5) mięso z pieczonych udek + gotowany burak
JM - level 1 - 30 day shred + N.Gacka - ramiona (ok. 35 min) Dziś lekko, bo pierwszy dzień @ :sad:
Awersja - jak nauka? mam nadzieję, że dobrze Ci idzie :-)
Polarna - jak tam u Ciebie?
Mrówek- jeśli chodzi o bierzmowanie, to mój M. też robił jako dorosły kilka lat temu. U nas co jakiś czas w jednej z parafii jest bierzmowanie dorosłych. Wcześniej chodził kilka razy na spotkania takie indywidualne z proboszczem :mrgreen: Zawsze jest to do zrobienia, ale jak jest potrzebne to wtedy można żałować, a czemu nie zrobiłam tego wcześniej ;-)
Gaja - oj jak Ci zazdroszczę, że możesz tyle czasu przeznaczyć na ćwiczenia
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
A co tu taka cisza ???
Polarna jak u lekarza ???? mamy wymyślać jedno imię czy kilka :)
Mała gratuluje zaparcia ze słodyczami to jest coś co mnie gubi niestety :(
Bernii jak będziesz miała sukienke gotową może wkleisz zdjecie jakieś (uwielbiam oglądac panny młode) :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Polarna ja do tej pory mam problem z ćwiczeniami na ramiona ale jak zaczynałam to ciężko mi było je wyrobić, na pewno dłużej to trwało niż np brzuch. Choć na siłowni podnoszę 40 kg a to chyba nie mało? Nie znam się.
bernii z rana mam czas ale później biegiem wszystko
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
siemkaaa moge do was dolaczyc?:)Napisalam swoj watek ale milo gdzies sie dokleic bo widze ze tu sie wspieracie :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mala, brawo, że trzymasz się ze słodyczami bo to łatwe nie jest (wiem coś o tym :)).
Berni, aż zgłodniałam jak przeczytałam Twój jadłospis. Mnie się samej dla siebie nigdy gotować czy przygotowywać potraw nie chce więc jem byle co.
Mrowek - chyba jedno imię, tak wygląda ufff... :).
Gaja, no z ramionami właśnie jest ten problem... Na mnie czekają hantle w szafie, ale na razie jeszcze nie bardzo mogę, a tu wiosna dyszy w kark!
Awersja, jak nauka?
Malinkaa - witaj.
Chwilkę się nie odzywałam, bo dopadła mnie lekko stresująca sytuacja. Duży jednorazowy krwotok, ale potem u lekarza okazało się, że OK. Nie wiem co to mogło być... może krwiak jakiś. W każdym razie bicie serca było i jak myślę, że te całe 15mm człowieczka tak jest nie w stanie co dzień poniewierać, to aż się boję co będzie jak się urodzi ;).
Miłego dnia, dziewczyny :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Dziś sobota i dzień naszych raportów, ostatnio chyba nie najlepiej nam to poszło, więc postanowiłam, że dziś będzie jak należy ;-)
1) waga: 54,1 kg, czyli jest wzrost - ale nie łamie mnie to jakoś, bo po pierwsze @ w trakcie, po drugie kryzysowe 2 tygodnie, z których wychodzę małymi kroczkami :grin:
2) dieta- w tym tygodniu początek był kryzysowy, ale później już nie było jakiś wpadek, trzymam się zdrowych rzeczy, ale muszę popracować nad ilością.
3) treningi - tylko 3 dni z treningiem (ok 140 min) - zdecydowanie za mało!
Plan na kolejny tydzień:
1) waga - spadek do 52,9 kg, czyli do wagi od której zaczął się mój kryzys i wzrost.
2) dieta - 4-5 posiłków - mniejsze porcje i już bez podjadania!!! zdrowe jedzonko, większa ilość warzyw, rano woda z cytryną i kurkumą.
3) treningi - 6x w tygodniu + poniedziałek rest day ;-)
Wklejam mój wczorajszy jadłospis - jak dla mnie za dużo w drugiej części dnia :-(
woda z cytryną 1) grahamka z 1/2 serka wiejskiego i ogórkiem kiszonym + świeży sok jabłkowo-porzeczkowy
2) 1/2 serka wiejsk z ogórkiem + 1 kromka żytnia
3) świeży sok jabłkowy (bez cukru)
4) leczo kurczakowe
5) deser lodowy, czyli zmiksowane mrożone wiśnie, 1/2 serka wiejskiego, mleko, wiórki, odrobina kakao, 3 orzechy brazylijskie + garść płatków żytnich, żurawina
malinkaa1 - witaj! napisz coś więcej, jak to u Ciebie wygląda - dieta, treningi, cele itp :grin:
Mrówek - ok wkleję, ale to dopiero pewnie tuż przed ślubem :grin: teraz mogę troszkę opisać: długa, kolor: ivory (dla mnie to biały, ale ok ;-) ), materiał: tiul, z ozdobnym paskiem w talii, raczej z tych prostych, dekolt wycięty w serce (chyba tak to się nazywa), ale na wierzchu może być/będzie zdejmowana delikatna koronka zapinana z tyłu z dłuższym rękawem i dekoltem w łódkę :grin:
Polarna - dzięki! potraktuję to jak komplement ;-) Polarna Ty ważysz tyle co masz teraz na suwaczku?
Mała - tak z ciekawości, na którym jesteś roku?
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej dziewczyny to ja też wrzucam raport:
Waga - 73.2 więc w sumie w miejscu, no ale cóż się dziwić skoro dieta średnio idzie i jeszcze czekam na @.. Ogólnie w tym tygodniu:
1) zero ćwiczeń - niestety tak wyszło, no trochę spacerów ale to co innego
2) woda średnio litr dziennie - trochę za mało
3) posiłki niestety nieregularne, przeważnie trzy posiłki dziennie
Cel na przyszły tydzień:
1) do urodzin miało być 70 kg więc będzie :-) Zostało 4 tygodnie więc spadek na ten tydzień - oczekuję wagi 72.2
2) ćwiczenia przynajmniej zacząć coś się ruszać
3) woda przynajmniej 1,5 litra
4) regularność posiłków
Polarna - więc jedna dzidzia? w ogóle w którym tygodniu jesteś? Dużo zdrówka ;-*
Malinka - witaj ;) Ja sądzę że Twoja waga jest odpowiednia dl Twojego wzrostu no a nad wymiarami można poćwiczyć - Dosłownie :-)
Bernii - dla Ciebie 140 minut to mało? Ja chciałabym tyle ćwiczyć :-) Więc gratulację kochana. A waga spadnie nie długo w ogóle jakie Ty masz wymiary, bo wagę to masz już naprawdę niską.
Ja jestem na 2 roku studiów pedagogika wczesnoszkolna i przedszkolna
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Bernii, serio chyba się zapisze u Ciebie na catering :). A suwak faktycznie muszę zmienić bo już tyle nie ważę. Niby niewiele więcej bo 0,5 kg ale stresuje mnie to. A 140 minut to niezły wynik :).
Mala plan ambitny, oby się udało w jak największym stopniu przy nim wytrwać :). A ja dopiero początek, bo 9 tydzień, czekam z utęsknieniem na 12 i liczę na minięcie mdłości, osłabienia i tego wszystkiego.
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej, hej, co tu tak cichutko się zrobiło?
Waga dziś pokazała 53,6, czyli spadek - coś czułam, że wczoraj to przez @ :wink:
Sobota minęła mi tak:
woda z cytryną i kurkumą
1) makrela wędzona
- kawa czarna przed treningiem: JM - level 2- 30 day shred + cardio kickbox (ok.60 min)
2) jabłko
3) pieczony pstrąg z cebulą + papryka konserwowa
4) 2 kromki pełnoziarniste z plasterkiem sera, suchą krakowską i rzodkiewkami
5) 200g sałatki a'la greckiej
Mała - szczerze to nie wiem jakie mam wymiary, ale obiecuję, że jak tylko odnajdę miarkę krawiecką to się pomierzę :smile:
Polarna - ależ mi miło, oj to ja zapraszam :wink:
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Nie wiem czy należę do żyrafiastych, chyba jedynie w tym wątku haha bo mam 164cm.
Ja dzisiaj stanęłam na wagę bo zazwyczaj ważę się w poniedziałki, ale jutro nie mam możliwośći i waga po tym tyg wskazała tylko -0,4kg... dokładnie tak jak tydz temu. A w tym tyg naprawdę nie mogę sobie niczego zarzucić oprócz jednego dnia kiedy przekroczyłam limit o 100kca;(!). Chyba muszę usiąść i przeanalizować gdzie robię błędy bo chciałabym chociaż nie caly 1kg/tyg spadać :( Myślę, że te Wasze raporty też, są mega przydatne bo analizujecie cały tydz i w kolejnym możecie poprawić błędy minionego. Tak więc dołączam się i od teraz ważę się w soboty, nie w pon i raportuje grzecznie :D
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
hejka dziewczyny zalozylam swoj watek wiec dalje linka :) Dieta Mż i Lż ( mniej zrec i lepiej zrec) +cwiczenia start 7.03.16
malaalewielka BMI mam dobre bo jestem wysoka i to mnie ratuje hehe ale ogolnie chce wysmuklic i ujedrnic cialo wiec cwicze a i dietke musze pilnowac bo jak sie rozpase to dobijam do 70kg a wtedy jest tragedia mimo ze dalej BMI jest w normie....
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Witam,
melduje po krótce wczoraj 10 km biegu i trening core a dziś godzina treningu obwodowego i godzina spinningu z trenerem oraz bieżnia w tempie 10,5 km/h :)
W sumie miałam reset tylko w sobotę ale co to za reset jak sprzątałam, prałam, biegałam po zakupy itp itd.
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
gaja81 i ty tak codzennie duzo cwiczysz?? od poczatku tak duzo zaczelas??
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Cytat:
Zamieszczone przez
malinkaa1
gaja81 i ty tak codzennie duzo cwiczysz?? od poczatku tak duzo zaczelas??
malinka ja tak ćwiczę od pn do pt w sobotę reset a w niedzielę dłuższe wybieganie w terenie. A zaczynałam od dosłownie 20 minut co drugi dzień :P Ale to było 4 lata temu :) Teraz juz potrzebuję większych dawek :)
Dziś było 35 minut bieżni w tempie 11 km/h oraz sprzętówka na uda, godzinny trening ze sztangami z trenerem oraz 35 minut rowerka z treningiem na górki :) A jutro z rana mam godzinę obwodowego na dzien dobry i już się boję co kobita wymyśli :P
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Gaja nas wszystkie zawstydza :). A mnie w szczególności. Coś jakoś się pusto zrobiło...
U mnie dziś od rana piękne słońce tylko zimno strasznie. Ale słońca ostatnio bardzo mi brakowało.
Może dziś uda mi się wskoczyć, oczywiście delikatnie i pomalutku, na stepper na te 20 min. Zobaczę bo u mnie aż się roi od wymówek: zaległości w pracy zrobiły mi się olbrzymie, mąż miał w sobotę wypadek (ręka szyta i amputowany kawałek palca), ale już jest lepiej. Dzis rano poleciał do pracy- nienormalny człowiek, ale takiemu nie przetłumaczysz.
Pełnego sukcesów i słonecznego dnia Wam życzę :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Hej
Mi wybaczcie nieobecność, jestem pochłonięta nauką.... w sobotę egzamin, więc można by rzec ostatnie powtórki, pełną parą. Moja wiedza jest godna pożałowania, ale...nie poddaję się. Co prawda nie szaleję tak jak poprzednim razem, tylko uspokoiłam się i racjonalnie no....czego nie zrobiłam to już nie zrobię, a co mogę to zrobię. Z dietą tragedia, tzn. nie złamałam się jeśli chodzi o jakość produktów, ale ilości przerażają, a w dodatku całe dnie w domu, nie ruszam się, więc nawet nie chcę myśleć co waga pokaże. Ale trudno, w sobotę będzie po egzaminie, więc odetchnę. Do tego nie załatwiam się, zaczęłam nawet siemię robić, bo masakrycznie się czuję. Ogólnie chyba źle wyglądam, wszyscy mówią, ze blado, ze podkrążone i podpuchnięte oczy....to pewnie efekt i stresu i braku słońca i braku tlenu i w ogóle tego wszystkiego. Ale plusem jest, ze po 2 tygodniach w końcu dostałam @. :)
Przepraszam Was również, ze nie wrzuciłam raportu, ważyłam się i jest 0,5 kg na plusie, ale no nie miałam czasu napisać, poza tym co mam raportować? :D
Witam wszystkie osoby nowe i niepowitane przeze mnie, wybaczcie mi, ze nie wpiszę nicków, ale no....mnie tak jakby tu nie ma teraz ;) Piszcie jak najwięcej, żebyśmy mogły i Was wspierać, a żeby to czynić trzeba się trochę poznać :)
Gaja słowa "biegałam po zakupy" z Twoich ust brzmią....tak niesamowicie realistycznie, że mam ten obraz przed oczami :D
Dobra piękne....ja uciekam do nauki, bo później, korzystając ze słońca chciałabym w ramach przerwy iść na spacer się dotlenić i zresetować mózg :)
Miłego dnia!
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Awersja, super, że się uczysz. Trzymam kciuki i kibicuję! I dokładnie nie zawracaj sobie głowy tym czego już nie dasz rady tylko się skoncentruj nad tym co przerobisz. Byle do przodu :).
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
kurczę ja od wczoraj leżę z grypą żołądkową... boli x2, kiedy patrzę za okno i widzę to piękne słoneczko, a ja jestem uziemiona ;(
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
ja zawsze moiwlam ze grypa zoladkowa to dobry poczaek do odchudzania hehe o potem czlowiek dietkowo jebo po prostu nie umie. Raz dwa minie, dzis ptaszki spiewaja i jets okej. Wpisalam sobie pod suwaczkami wymiary, wkoncu sie zmierzylam, mam nadzieje ze nie wciagalam brzucha bo tam mi sie robi jak mam centymetr w rekku hehe
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Firgirl wracaj szybko do zdrowia !!!
Malinka wydaje mi się ze wymiary masz niczego sobie :)
Awersja trzymam kciuki Powodzenia :kiss::kiss::kiss::kiss:
Gaja ja jestem zmeczona samym czytaniem Twoich cwiczeń :)
Kiedy Retsina ma wracac wiecie może ????
Polarna wspólczuje z mdłościami bo sama miałam przez więcej niż 4 miesiące ciązy więc wiem co to znaczy .....
Bernii zazdroszczę Ci tej wagi bo u mnie znowu poszło w górę ale nie załamuję się tylko staram się znowu (chyba już milionowy raz) wejść na właściwe tory
Coś ostatnio jakoś ciszej tutaj.
Trzymajcie się kobietki
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Mrówek - dziękuję :*!
Malinka mam takie samo zdanie co do grypy haha, taki wstęp oczyszczająco-kurczący żołądek :D
Dziewczynki ja raport z tego tygodnia zdam w niedzielę zamiast w sobotę ponieważ jutro idę się leczyć wódką hahah, więc wiecie jak jest na drugi dzień, waga nie wskazuje rzeczywistości, dlatego wolę przeczekać jeden dzień i poznać prawdę :P Mam nadzieję, że w tym tyg chociaż zeszło coś więcej niż 0,40kg... Nalezy mi się jakaś nagroda za te 3 dni z jelitówką nie? :( Nie wierzę, że to piszę - ale chce już móc poćwiczyć! Bo ponad tydzień przerwy będę mieć, eh...
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Pisze z telefonu wiec wybaczcie ;-) troche malo mnie tu ostatnio bylo, ale to sie zmieni, ostatni tydzien bez tragedii ale tez bez rewelacji DLATEGO od dzis mam moja mala akcje przedswiateczna 8 dniowa do piatku włącznie - dieta na 100% treningi, (wiecej napisze wieczorem) zaczynam odliczanie - dzien 1 start! :-) kto ze mna?
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Aaa awersja - powodzenia jutro na egzaminie!!! :-D
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Bernii, to ja się przyłączę, ale tylko z ograniczaniem jedzenia, bo ćwiczyć jeszcze nie mogę. Chociaż dziś dałam ciała bo zjadłam rano jedną kanapkę z chleba pełnoziarnistego z białym serem i rzodkiewką, potem pół bułki z serkiem białym, filetem z indyka i kopą kiełków... ale przed chwilą poległam bo wsunęłam pół opakowania śledzi w śmietanie i dwie kromki z masłem. No nic, może potraktuję to jako obiad, a potem tylko jogurt i jabłko... może się uda. Wiem, że nie mogę teraz się odchudzać, ale nie chcę też się obżerać :(. Bo potem i w tym wieku, już może być ciężko z doprowadzeniem się do porządku :(.
Miłego piątku :).
Awersja, sądzę że wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki jutro! POWODZENIA!
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
witam kochane,
ostatnio zaniedbuję wpisy ale normalnie nie mam czasu :) Wychodzę o 8 rano a wracam pomiędzy 14 a 16 :o
Dziś z rana godzinka treningu obwodowego i godzina treningu spinningowego a na 19 mam godzinną tabate. Także same rozumiecie :P Ale sprawia mi to niesamowitą frajdę i jest to coś w czym czuję się dobrze :) Jutro mam dzień sprzątania ale ma być pogoda więc choć z psem pójdę pobiegać a reset zrobię w niedzielę sobie :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Dzień 1 za mną.
woda z cytryną 1) grahamka, sok z marchwi
2) płatki owsiane na wodzie z gruszką, zielona herbata
3) kiwi, 5 orzechów pekan
4) płatki jaglane (4 łyż) na mleku z cynamonem stewią
5) pieczona pierś kurczaka w wędzonej papryce + pieczony burak + łyż.musztardy
6) 4 orzechy brazylijskie
Waga niestety bez zmian od niedzieli, no ale zobaczymy co zobaczę jutro na wadze :roll:
Dziś bez ćwiczeń, ale na jutro mam zaplanowany godzinny trening.
A jak Wam dziś poszło?
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Dzięki dziewczyny....
no to co.... ja jadę, a Wy trenujcie! :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Awersja - powodzenia na egzaminie na pewno dasz radę kochana. będzie dobrze :yes:
Bernii - spadku wagi może nie widać, ale patrząc na Twoje jadłospisy to z dietą jest perfekt . Oby tak dalej :great:
Gaja - czy ja dobrze zrozumiałam, że Ty od 8 do 14 tylko ćwiczysz i nic innego nie robisz? Czy może coś źle zrozumiałam.. Bo 6 godzin ćwiczeń to dla mnie nie wyobrażalne. Potęga z Ciebie ;-)
Polarna - a jak u Ciebie mdłości przeszły? Jak dzidzia, odżywianie i w ogóle jak się czujesz? Trzymaj się i dużo zdrówka :kiss:
A teraz o mnie... hm dieta średnio - regularne posiłki ale niestety duże, woda minimum litr zero cwiczeń.. Dodatkowo już tydzień @ mi się spóźnia i czasem mnie mdli.. Ale czekam jeszcze na jej przyjście..
PS. Ile Wam najdłużej spóźniała się @? Może panikuje:-(
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
mała do 14 mnie nie ma w domu, jadę na 8 i mam 2 godzinne treningi plus siłownia lub trzy treningi jeśli wypadnie po południu jakiś. Max 3 godziny ćwiczeń ale zanim skorzystam z sauny, wykąpię się , uszykuję i wrócę do domu a po drodze zrobię zakupy to 14 jak nic wychodzi. Bo na siłownię mam 5 km :P No i dzieci ze szkoły i przedszkola odbieram od razu a wsio z bucika więc czasu brak ;)
A ja wczoraj wieczorem byłam na tabacie, było super, spocona strasznie - dziewczyny się ze mnie śmieją bo mokra cała jestem ale ale jako jedyna dawałam radę robić w tempie, w prawidłowej pozycji i wszystkie pozycje :) Więc albo się człek spoci albo nie daje z siebie 100% :P
Co do @ to spóźniała mi się najdłużej 10 dni :P
awersja powodzenia :)
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Cześć wszystkim! jak zaczął się Wam weekend? Mi całkiem dobrze, oby tak dalej :grin:
Raporcik:
1) waga - osiągnęłam dokładnie tyle ile planowałam w zeszłym tygodniu 52,9 kg (choć w innym miejscu łazienki waga pokazała 53,00 ale nie przyjmuję tego do wiadomości ;-) )
2) dieta - było zdrowo bez większych kryzysów, ale wieczorami zdecydowanie za duże porcje
3) treningi - tylko 3 dni na początku tygodnia
Plan: 52,00 kg, zdecydowanie skupić się na diecie, żeby posiłki były regularne, różnorodne i zdecydowanie mniejsze wieczorami, dużo wody, nie będę się teraz rozpisywać, bo będę zamieszczać jadłospisy codziennie do piątku (mam nadzieję, że znajdę na wszystko czas ;-) ) I najważniejsze ćwiczyć codziennie (choćby to było tylko kilka minut) w tym tygodniu i dopiero w przyszłą sobotę odpoczynek.
Mała - u mnie @ raczej nieregularnie, więc nigdy nie mam tak co do dnia :-(
Właśnie miałam jak Ty - regularne posiłki, ale za duże, dlatego postanowiłam w tym tygodniu się skupić właśnie na tym. Trzymam kciuki! :grin:
Gaja - robisz świetną robotę! Brawo :great:
Polarna - a jak u Ciebie? Walczymy z dietką? Wiadomo, że teraz odchudzanie u Ciebie nie wchodzi w grę, ale zdrowe, różnorodne odżywianie jak najbardziej wskazane :grin:
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
bernii dzięki :) Staram się :)
Spalam dziennie spokojnie 1000 kcal :P Nie jadam dużo a waga stoi jak zaklęta ale podejrzewam, że to po prostu w masę mięśniową idzie ;) Oby.....
-
Odp: Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies -
Ja właśnie też zamierzam wrócić do ćwiczeń, ale od jutra bo dzisiaj jestem jeszcze trochę osłabiona, więc przy większym wysiłku to bym chyba padła :P
A co do raportu to zobaczyłam dzisiaj na wadze 7 *.* 57,9kg! Tak dawno się nie widziałyśmy, kopę lat! W końcu waga przestała się miesiącami wahać 58-59 to było takie przytłaczające... Mam nadzieję, że waga mnie nie okłamała ze względu na spożywany wczoraj alkohol, ale myślę że 0,7 powinno zlecieć, upewnię się jeszcze jutro :)
Bernii - co ćwiczysz? :) Chętnie się dołączę do postanowienia. Ja ćwiczę Miley Cyrus sexy legs i ramiona Mel B.
Właśnie dziewczyny macie jakieś sprawdzone ćwiczenia na ramiona? Tzn triceps? Bo mam takie skrzydełka, że mogłabym odlecieć... Chciałabym się ich pozbyć do lata :(