Odchudzanie to jedyna gra, w której wygrywa ten kto traci czyli 10 kg w 3 mies - Cz 4 - Część 6

Mrowek - nie poczułam nic na drugi dzień po tych ćwiczeniach, więc dzisiaj stawiam poprzeczkę i robię te najdłuższe :D Może mi ręcę nie odpadną w trakcie.

Ja ćwiczę co drugi dzień bo uważam, że mięśnie powinny mieć czas na odpoczynek (albo po prostu nie chciałoby mi się codziennie hihi :D)

Czy którejś z Was udało się pozbyć cellulitu? Nadal szukam złotego środka :( Bo znowu będzie w wakacje wstyd jak 150 i zasłanianie się bo naprawdę dziury mam prawie na wylot... :/


Kurczę nie mogę pogrubić, ani nic zrobić :( Jedyne co dostaję w ramach zaawansowanej odpowiedzi to możliwość wyboru ikonki, a takto nic więcej...

Awersja - jak jakas kiecka chodzi Ci po glowie, to zmierz ja raz jeszcze i wtedy bedziesz wiedziala :-) ja tak mialam pierwsza wpadla mi w oko i juz kolejnym czegos brakowało, nastepnego dnia poszlam jeszcze raz ja zmierzyć i juz mialam pewnosc:-) Retsina - ale ten jadlospis jest smakowity :-D Firlgirl

Firgirl- tak od 3 tygodni codziennie rano i wieczorem (ale serio codziennie) balsam zwykly ujedrniajacy + oliwka antycellulitowa wcieram i widze poprawe, moze nie mam jakas spektakularna, ale jest mniej porowata i jedrniejsza...ale mysle tez, ze dieta bez wysokoprzetworzonych produktow ma duze znaczenie...i woda woda woda :-D trzymam kciuki Wybaczcie pisownie ale pisze na szybko z telefonu

Hej,
jestem i melduję się poćwiczeniowo, dziś spinning i trampoliny :) Jutro mam trzy treningi :P
Co do cellulitu ja miałam masakryczny ale ruch zrobił swoje i jest o niebo lepiej, oczywiście nadal jest bo też p odchudzaniu gdzieś ta skóra nie jest taka jędrna i go widać ale już się nim nie przejmuję tak bardzo :) Ja też codziennie w kąpieli masuję taką szorstką gąbką się i wsmarowuję balsam :)

Hej ja dzisiaj w pracy zamiast cos szykować na święta. Chyba jeszcze nigdy nie miałam tak żeby w Wielki Piątek być totalnie w czarnej d... z czymkolwiek. Nie posprzątałam jak chciałam, z gotowaniem też totalnie jestem w plecy. Jeszcze nie ma szans żeby wyjść z pracy wcześniej bo mam zastępstwo na recepcji więc nawet jak dziewczyny pójdą do domu to ja muszę być do końca :( no ale nie mam zamiaru jakoś rozpaczać będę musiała trochę popołudniu się sprężyć i może jakoś się wyrobię :)
Kochane w każdym bądź razie Zdrowych Wesołych w miarę dietetycznych Świąt !!!!!!! :)

Firgirl ja dostałam od mamy taki marokański pumeks. Podobno fajnie działa na cel też, przetestuję i dam znać :D chociaż ja uważam, ze najskuteczniejsze są ćwiczenia, sauna i masaże, ale takie konkretne, intensywne i niezwykle regularne. Niestety piękny wygląd to ciągłe poświęcenia i ciężka praca ;)

Retsina.....Twoje menu....maaammmaa mia! :D
Retsina zdradź mi tajemnicę i napisz jak dodałaś zdjęcia? :D

Berni co do kiecki to ja mam w sumie jeszcze sporo czasu. W kwietniu będą 2 koleżanki, plus mama, więc pójdę jeszcze do 2-3 salonów i wezmę je jeszcze raz tam gdzie są te 2 opcje. Niby nie muszę się śpieszyć, ale salonowa będzie tańsza o jakieś 600-800 zł, a to jest wg mnie dużo. Nie wiem tylko....kurka....ta suknia jest z długim rękawem....no nie wiem kurde no... do kwietnia w każdym bądź razie się wstrzymam :)

Co do diety....ogarniam temat, ale nie jest jeszcze idealnie. Na 1 rzut idzie woda. Piję jej zdecydowanie za mało, co już objawia się w postaci notorycznego bólu głowy. No i muszę się w sobotę zważyć co by raport wrzucić. Te raporty to jednak dobra sprawa była. mi osobiście pomaga, bo nie tylko muszę tu napisać co i jak, ale planuję też następny tydzień.

Uciekam, bo dziś dużo pracy, zakupy, sprzątanie... ciasto, chleb upiec....ah....a jeszcze koło siebie muszę trochę porobić, co by człowieka przypominać ;)

Miłego dnia ślicznotki!

PS. zdałam.

Awersja - brawo! gratulacje :-D Mrowek- ja tez w pracy, wszystko leży, tyle rzeczy do ogarnięcia przed wyjazdem a ja w czarnej....jak wroce wieczoram do domu to chyba zupelnie sie zalamie tym wszystkim :-( do tego nadal nie wiem co z zaproszeniami :-( jestem przemeczona i tyle z tego wszystkiego jest. Kurcze swieta zamiast byc czasem spokoju, odpoczynku z rodzina, fizycznego i psychicznego to nie!!! Ciagla pogoń, stres i zmęczenie. Czy tylko ze mną jest coś nie tak???? :'(

Awersja jedzonko rzeczywiscie pycha :D
Co do zdjęc to najpierw musisz w google wpisać (darmowy hosting zdjec) ja korzystałam z tinypick. Wrzucasz zdjecie , po wrzuceniu generuje Ci się link do forum , ten link kopiujesz wchodzisz w odpowiedz i masz ikonki edycji i przynajmniej u mnie 3 od prawej jest ikonka wrzucania plików "insert image"klikasz wklejasz link i już :)

Menu na dzisiaj 1200
Śniadanie -Pasta z Tunczyka i szpinaku oraz pomidorowa rolada z serkiem bazyliowym podana z cząstkami papryki i kielkami (juz zjadłam i pychaaaa)
2 Śniadanie- mus owocowy
Obiad- Pełnoziarniste spaghetti z sosem dyniowym podane z surówką z kapusty białej rzodkwi i kukurydzy
Podwieczorek- Owsiane kruche ciasteczka
Kolacja - Cypryjska sałatka miętowym vinegrette

Jakbym się nie pojawiła juz to życzę Wam spokojnych rodzinnych Świąt :*
Ja po pracy pędze od razu do rodziców :))

Okej dziewczyny dzięki wielkie za radę, muszę zacząć coś robić w tym kierunku to może cokolwiek zredukuję do wakacji :/ mam jeszcze bańki chińskie w domu, ale nie umiem ich 'zassać' ślizgają mi się tylko, a jeszcze tył ud i pupę sobie tym wymasować to powodzenia...

Smacznego jajka! Nie dajcie się ponieść! :D I pamiętajcie o jutrzejszym raporcie, albo chociaż ważeniu :P

hej dziewczyny,
wczoraj wieczorem poszłam pobiegać jeszcze, dziś rano spinning i obwodowy, wieczorem tabata. Mam kryzys jakiś emocjonalny, wszystko mi się wali na głowę i czasami czuję, że nie pasuję do pewnych schematów, nie czuję narzucanych reguł, duszę się w tym i najchętniej bym piz.ła drzwiami i wróciła po tygodniu.
Dlatego cieszę się z tych zajęć bo chyba bym zwariowała albo dostała depresji :/

Hej,
Raport wygląda tak:
Niestety nie udało mi schudnąć, waga taka jak w zeszłym tygodniu - 52,9. Nie rozumiem, trzymałam dietę + 4 dni ćwiczeń.
Plan jest taki, że nie chcę przytyć w święta i tyle. Już nic nie planuję - będę robić swoje nadal trzymać dietę i ćwiczyć a co będzie na wadze- odpuszczam.

P.S. Zaproszenia doszły :grin: w ostatni dzień.

Zdrowych, radosnych Świąt dla wszystkich. Trzymajcie się dzielnie! :grin:

Berni cieszę się, ze chociaż z zaproszeniami poszło tak jak chciałaś ;) a z dietą....cóż ja myślę, że plan, żeby nie przytyć w okresie świątecznym to bardzo dobry plan. Mam zresztą taki sam :D wrzuć na luz, odstresuj się, przyda Ci się, bo jeszcze sporo przed Tobą ;)

Ja raport zdam później, bo jeszcze nie było czasu stanąc na wadze.

Ale póki co

Wszystkim życzę Spokojnych Świąt, odpoczynku, chwili wytchnienia oraz silnej woli ;)

Zgodnie z obietnicą wrzucam wczorajszy raport:

waga obecna: 68,3 kg czyli coś tam spadło od warzenia w czwartek, można rzec, że wagę utrzymałam od ostatniego raportu który wklejałam, tego jeszcze sprzed nauki do egzaminu. Siak czy srak, waga jest taka i od takiej wagi startuję :)

nie zrealizowałąm żadnych planów bo ich nie miałąm, jednakże, na ilośc spożywanych przeze mnie produktów oraz totalny brak ruchu ze względu na naukę, uważam swoją wagę za sukces :D

plan na ten tydzień: miłoby było coś tam zrzucić, ale ze względu na święta, plan jest nie przytyć. pić min 1,5 itra wody plus zwyczajowo moja woda z cytryną herbatki miętki itd., czyi w sumie ok 2,5-3 l płynów (nie wliczając kawy). i ostatnie to chodzić! bo pogoda dopisuje :)

Uciekam szykować siebie i śniadanie ;)

Witajcie :)
Wróciłam obzarlam się w święta jak prosię ale nawet nie mam wyrzutów sumienia ,to aż dziwne :)
Gaja no coz , tak to czasem jest że człowiek ma wszystkiego dość i ma ochotę piz... wszystko ...rozumie m Cie doskonale bo nie raz tak miałam ..
Ja dostałam zaproszenie na wesele wgle w tym roku mi się cztery wesela szykują , nie wiem jak to ogarne wszystklo ..tyle kreacji :P
I wiecie co jest najdziwniejsze ?? Zawsze przed weselami i tego typu imprezami miałam spine (jak byłam sama ) z kim ja pójdę a teraz się śmieje że robię oszczędność dla młodej pary bo zamierzam iść sama :) taka trochę że mnie Zosia Samosia :)
Założyłam z suczka nasza sojusz staro panienstwa bo ona na spacerach wszystkich"chłopakow" obszczekuje normalnie jak Ja :)

Witam
Menu na dzisiaj - bez cateringu :P
Śniadanie - kajzerka orkiszowa z pieczoną polędwicą i pomidorem
2 Śniadanie - kefir
Obiad- Pieczona pierś z kaczki z buraczkami
Kolacja- pewnie jakaś sałatka

witam,
ja też pojadłam w święta, może nie duże ilości ale wiadomo ciasta to moja zguba :P W sobote sobie biegałam, w niedzielę spacerowałam a wczoraj byliśmy u brata na leśniczówce to z samego ranka butki i już mnie nie było, zrobiłam 8 km trail po lesie, wróciłam przeciągnęłam bratową na kijkach, później dzieciaki kilka km na plażę i jak wróciłam do domu to od razu przebieranko i rower z psem :) A dziś da treningi były, obwodówka i trampoliny a jeszcze planuję brzuch wieczorem zrobić :)

retsina no własnie mnie takie dołki łapią czasami, może to monotonia dobija? A jak dołożyć czarnowidzącego swą przyszłość w firmie męża , który codziennie ma doła i wizje najgorsze to się niestety udziela :/

gaja81 ty to masz mega zapal, sily i kondycje:) masakra pelen podziw:) przy takiej ilosci aktywnosc to ty powinnas tracic kg i centr=ymetry w zastraszajacy tempie.

no tak jak ukochana osobe drecza nysli negatywne i stres to sie udziela nestety, ale napewno masz swoje sposoby na poprawe jeg nastroju:)

Dziewczyny nie będę od Was odstawać - też pojadłam w święta! Wczoraj weszłam na wagę to nie odczuła jakiś skutków, ale dzisiaj znowu zawaliłam, więc pewnie nadrobione :/ Nie raportowałam w sobotę bo nie było czego -0,20kg więc nawet nie zmieniałam na suwaczku bo możliwe, że to wahanie. Ale cieszyłam się, że nie przytyłam bo dzięki @ ładnie zawaliłam tamten tydzień. Ten nie może być taki sam! Dziewczyny zmotywujcie mnie do ćwiczeń proszę bo ostatnio sobie odpuściłam przez chorobę i teraz nie mogę się z powrotem zebrać, do wakacji tak nie wiele czasu a moje ciało to jeden wielki flak! Proszę mnie kopnąć w 4 litery!

firgirl ruszaj dzis pupe raz dwa!!! ja tez mialam przerwe i tez schizuje ze mi sie niechce i zakwasy beda ale im dluzej bedziemy to odkladac tym bedzie gorzej? chcesz miec mega zakwasy? czy moze malutkie jak dzis pocwiczysz?? Odpowiedz prosta wiec raz dwa poruszaj sie to i ja sie rusze z kanapy okej??:)

a ile masz wzrostu? bo wage masz fajna:)p.s mnie tez ostatnio @powalil i zawalilam wtedy pare dni ale nic na to nie poradzimy ze wtedy bol brucha jest taki ze wstac nie mozna, ale to mija i trzeba ogarniac sie dalej;)

No ja Was kochane nie zmotywuje do ćwiczeń bo sama się przestałam ruszać ... biegałam ostatnio przed urlopem czyli jakiś miesiąc temu :) ale coś czuje że niebawem się wybiore :)
U mnie dzis kolejny test cateringu tym razem z firmy ktora zrobila propocje na groupon- kupiłam na 10 roboczych dni takze do 12,04 bede z tej firmy korzystać.
Już widzę że jest gorzej niż w poprzedniej . Brak informacji co jest na kazdy posiłek ( takie menu ) i pudełka niechlujnie oznaczone markerem z numerem dania ... (moze to nie jest istotne bo przeciez menu ani pudełek nie jem , ale uważam że aspekt estetyczny opakowania i staranność też mają znaczenie )
Wygląd jedzenia też nie nastraja optymistycznie , zobacze jak będzie dalej ale póki co mam juz swojego faworyta , wolę dołożyć 150 zł w miesiącu i się cieszyć na to co jem niż w siebie wciskać breje.
Menu na dzis (na oko bo bez rozpiski czasem ciezko rozpoznać :P)
Śniadanie - łyżka jajecznicy z garstką sałaty roszponki i połową kromki pieczywa razowego
2 Sniadanie - jogurt i płatki owsiane z rodzynkami
Obiad- 3 miesne kulki (pewnie z drobiu )kasza i surówka
Podwieczorek - hmm chyba kisiel :D
Kolacja -- zapomniałam a jem w domu wiec nie moge zerknac

Generalnie jedzenie wg mnie nie warte ceny ...

Malinka - okej skoro tak stawiasz sprawę to dzisiaj ćwiczymy! Ty razem ze mną! Ja odbędę trening wieczorem, ale napiszmy sumiennie, że zrealizowałyśmy tą obietnice :D?
Retsina - dołącz do nas! :D a co do cateringu to rzeczywiście bez szału i nie chce wiedzieć jak wygląda Twój podwieczorek skoro się wahasz czy to kisiel hahah

firgirl napewno (o ile pogoda pozwoli) pójdę biegac w weekend haha

Cytat:

---

Zamieszczone przez malinkaa1

gaja81 ty to masz mega zapal, sily i kondycje:) masakra pelen podziw:) przy takiej ilosci aktywnosc to ty powinnas tracic kg i centr=ymetry w zastraszajacy tempie.

no tak jak ukochana osobe drecza nysli negatywne i stres to sie udziela nestety, ale napewno masz swoje sposoby na poprawe jeg nastroju:)

---

malinka niestety jestem na tym etapie , że organizm nie chce chudnąć :P Idzie mi w mięśnie na pewno bo widzę po ramionach - dziś np jako jedyna dałam radę pociągnąć całe ćwiczenia godzinne na ciężarkach a dziewczyn było 25 i miały o połowę lżejsze ciężarki :P Nawet trenerka pełna podziwu była bo sama by nie dała rady całej godziny a ja przed tym treningiem miałam jeszcze obwodówkę, na której też pompki, cieżarki, noszenie worka itp było :) Więc ramiona robią się silniejsze :) Wczoraj dołożyłam 1000 abs trening i sretching a dziś chciałabym sobie jeszcze wieczorem pobiegać jeśli lać nie będzie :)

No ale minus jest taki, że nie będę miała ciała jak chodakowska bo ona jest patykowata i ma taką budowę, mi idzie w uda i pośladki oraz ramiona, bardziej taka nabita jestem niż chuda :P

Witam po swietach, dobrze, ze juz tu jestescie, bo to moje swiateczne obrzarstwo robi sie niebezpiecznie dlugie a brzuch to juz tak mi wywalilo - az żal :-( z checia bym z Wami pocwiczyla ale znow dzis w domu bede dopiero wieczorem, ale od jutra obiecuje :-)

firgirl ja juz pocwiczylam:) dzis mam wolne wiec udalo sie szybko porobic co robic i z glowy:)


gaja81 wow to gratulacje:) jestes silna a to bardzo wazne bo co z atym idzie i bardziej wytrzymala i wogole wzmocniona i checi masz do zycia i roboty:) kiedys waga drgnie ale najwazniejsze sa cm, a mierzylas sie czy cos ci spada z obwodow??


bernii moze byc i jutro bylebys tego nie odkladala:) ja nie lubie cwiczyc wieczorem, jak do 16 sie nie zmotywuje to potem juz napewno nie, anjlepsza pora na mnie to tak kolo 14-15

malinka nie mierzyłam się a na wagę już 4 tydzień nie staję bo nie chcę się denerwować

gaja81, a jaki jest twoj cel? mniejsza waga, mniej entymetrow czy ogolne trzymanie formy?

Czołem :)
U mnie wczorajszy dzień dietowo na plus :) Po pracy pojechałam sobie do leroy merlin wybierać tapete i farbe bo chce sobie zmienić wystrój w sypialni
Udało mi się za pierwszym razem wybrać choć nie obyło sie bez telefonów bo moj mózg nie umiał określić metrażu a tym samym ilości fabry :-D
tapete Chcę tylko na jedną ścianę tam gdzie łózko
Tapeta OSLO - Tapety dekoracyjne - w atrakcyjnej cenie w sklepach Leroy Merlin.
Kolory pasków żywsze niż na zdjęciu do tego przez godzine chyba dobierałam odcien farby ale wybrałam wkoncu coś ala jasne capuchino
Malowanie przewiduje na przyszły weekend :D
Jeśli chodzi o catering to firmę którą zamówiłam poprzez groupon mogę nazwać BANDYCKĄ
jedzenie ohydne w skrócie jajka chleb kilka kępęk roszponki i kapusta MASAKRA

restina- czemu korzystac z cateringów??

tapeta swietna, napewno ladnie bedzie wygladac nowa sypialnia:)

A ja zlapalam zakwasiska niedobre na rekach a powinny byc bardziej na brzuchu ale tak to jest jak sie ma slabe miensie brzucha wiec sila szla na rece...

Malinka1 chciałam sobie ułatwić troszeczkę odchudzanie. W domu nie mam nic do jedzenia oprócz tego co mi przywożą wiec nawet jakbym chciała coś zjesc to nie mam co hah. Obliczyłam i różnica między tym co kupuje dla siebie i sobie przyrządzam a cateringiem to miesięcznie ok 350 zł ...(oczywiscie nie mówie o tej gównianej firmie z której korzystam teraz na próbe-wysłałam reklamacje) ale o firmie którą już próbowałam i bede z niej korzystać niebawem przez miesiąc. Dodatkowo nigdy nie bede w stanie tak urozmaicić dań jak tamta firma., Codziennie je się co innego a dla mnie samej np jak mi się zachce nie wiem kalafiora to muszę kupić cały i go jesc 3dni. Itd .

pa56ula56 nie to żeby wiało ode mnie "hejtem " ale serio spalacz tłuszczu ??? No błagam....

Nie wiem dlaczego, ale ja to mam jednak słabość do "zaczynania" z pierszym dniem miesiaca czy poniedzialkiem itd :-D jestem dziś gotowa do dalszej walki o siebie :-) mimo tego, ze spałam dzis tylko ok 3 godzin. Zamierzam dac z siebie wszystko! :-D

Bernii wow jaki entuzjazm z poczatkiem miesiaca, no brawoooo :))))

U mnie wczoraj dietowo na plus . Trzymam się pudeł dzielnie, no ale nadchodzi weekendzior także trzeba mieć się na baczności haha

Ja w ogóle stwierdziłam, że muszę przyśpieszyć odchudzanie. 21 maja idę na wesele i na boga! trzeba jakoś wyglądać!! Nie wspomnę nawet o chrzcinach 10 kwietnia, bo do tego czasu wiele nie zdziałam, ale niechby spadł chociaż kilogramik...będę wniebowzięta!! :)

PS. jutro ponowne przymiarki.

malinka jestem nastawiona na rzeźbę bardziej a jeśli waga spadnie to super będzie :P
No i z pozytywów dziś menadżer siłowni wziął mnie po treningu na rozmowę i zaproponował pracę :) Muszę tylko kurs spinningu sobie zrobić :P Jupiiiii, byleby zdrowie pozwoliło i żebym nie dała się złym nastrojom , które ostatnio mnie nawiedzają.

Gaja - wspaniale!!!! :-D GRATULACJE :-D bedziesz swietnym trenerem :-) a wiesz, ze jakiś czas temu pomyslalam, ze skoro tak wciagnela Cie ta siłownia to powinnaś tam pracowac :-D

Cytat:

---

Zamieszczone przez bernii

Gaja - wspaniale!!!! :-D GRATULACJE :-D bedziesz swietnym trenerem :-) a wiesz, ze jakiś czas temu pomyslalam, ze skoro tak wciagnela Cie ta siłownia to powinnaś tam pracowac :-D

---

Też o tym myślałam bo to byłaby praca, która sprawiałaby mi satysfakcję a kokosów nie muszę zarabiać :)
B
W sumie z 2 tygodnie temu sama go podgadałam, czy kogoś nie szukają itp bo jakby co ma mówić gdyż papierek mogę im szybko zrobić :P No i proszę :)


W poniedziałek muszę jeszcze konkretną sprawę załatwić i jeśli będzie ok to nic nie stanie mi na przeszkodzie :)

A dziś był obwodowy i spinning a na 20-stą uciekam na trampoliny :)

Dzisiejszy jadłospis:
woda z cytryną 1) grahamka, sok z jabłek (bez cukru) 2) owsianka na wodzie (płatki owsiane, słonecznik, migdały, figa) + pomarańcza (mała) 3) pomarańcza (mała) 4) makaron ryżowy (30g) + sos: mięso wołowe, przecier pom, cukinia, papryka, cebula 5) pomarańcza (mała)
Do tego 1,5 l wody mineralnej, 2 zielone kawy, 1 herbatka z czystka - więc tu jest sukces :-)
I co się dziś znów wydarzyło? - w 4/5 posiłkach miałam owoce. Na szczęście przede mną weekend i więcej czasu na planowanie posiłków.... chcę żeby 2 owocowe posiłki to był max

Retsina - mam nadzieję, że entuzjazm mnie nie opuści i dam radę znów z radością wkręcić się w ćwiczenia. Z dietą nie mam tak dużych problemów, zwłaszcza jak jem to co mi smakuje :-D

P.S. Dziewczyny jak będziecie miały czas to może też będziecie wrzucać czasem jadłospisy? będzie mi raźniej ;-)

gaja 81 brawo, gratulacje:):) to bedzie idealna praca dla ciebie:)

Bernii ja jadlospisow nie bede pisala bo wcinam tak srednio dietkowo ale za to wrowadzilam zmiany typu jem znaczne mniej, mniej sera i masla, i ograniczam slodycze i takie tam, wiec nie bede strasyla np kotletem na obiad hehe

Jak tam dziewczyny dzisiejszy raport? Bo u mnie bez komentarza, waga wskazała te same cyferki co 2tyg temu... Łudzę się,że to wina wczorajszego piwkowania (tak bardzo dietetycznie) i wody w organizmie, więc zważę się dla pewności jutro, ale nie zdziwię się jak znowu zobaczę 57,9kg bo moja dieta w tyg ... Bez komentarza! Proszę o mocnego kopa w 4 litery! I jakieś ćwiczenia za kare!
Ja mam cel do 29 (też wesele :/) schudnąć 3kg,ale jeżeli nie wezmę się za to teraz to nie zdążę tego osiągnąć, dodatkowo biorąc pod uwagę,że chudnę średnio 0,5kg/tyg :/

Słonecznego weekendu dziewczynki! I chudego!