No i prawie minal dzionek Dobra wiadomosc to ta ze mojemu babelkowi spadla temperaturka choc widze ze jakas paskudna bakteria go meczy ( Mam nadzieje ze jutro bedzie sie znacznie lepiej czul )
Jesli chodzi o cwiczonka to udalo mi sie zaliczyc 45 minut full circuit z Karen a w planie mam jeszcze osobno cwicznia na nozki, posladki i ramionka ... Zobaczymy co z tego wyjdzie - jesli bede miala sile to sie jeszcze odezwe
Papu tez ok choc dzisiaj przewazaly weglowodany - mialam okropna chrapke na bagles z garliczkiem tak wiec wrabalam 3 hihi...
Jutro nowy dzionek ) W razie gdybym sie nie odezwala zycze wszystkim studnioweczkom udanego weekendu )
Buziaczki kochane
enne
Zakładki