Witam kochane!!!!!
Nie mam czasu na kompa. Treningi, bieganie itp mnie wykańczają ale pozytywnie. Obecnie trenujemy biegi bo jedziemy drużyną na men survival race w Poznaniu we wrześniu. I byłam na rage run 3 tyg temu niecałe, też bieg survivalowy i było mega, sińce do teraz na łydkach mam :P
No i łapię zastępstwa w klubie, w soboty będę miała swoje bloki treningowe. Zapisałam się na crossfit. No szaleję. Nawagę nie staję ale widzę, że jest ok![]()
To obecna ja od tyłu, niewyraźne bo telefonem ale tak robię formę
![]()
Zakładki