Wersja do druku
U mnie 70 min stepu (za jednym zamachem) całkiem dobrze jak na pierwszy dzien @. Moja opaska mi nie liczy osobno aktywnosci i wydaje mi sie ze troche zaniza potem ogolny wynik ale to chyba dlatego ze słuzy głownie do liczenia kalorii podczas biegu i chodzenia . Mysle ze tez sporo spaliłam bo tempo jest szybkie pot mi ciurkiem leci zewsząd masakra. Ponoc w całym domu "czuc "ze cwicze co jest minusem sporym. Z jedzenia dzis 1200kcl.
Gaja, super że zaglądnęłaś :-).
Mała dzięki za kopa.
U mnie lepiej. Ostatnio trochę przybrała, ale wzięłam się za siebie i dziś na wadze 56,5. Może uda mi się do Świąt zrzucić 3,5 kilo i wrócić do wagi przedciążowej. A potem zostaną jeszcze 4. Może w końcu uda mi się zacząć ćwiczyć, ale to najprędzej w poniedziałek, bo dzisiaj koledzy przychodzą do syna, córka na urodziny do koleżanki, a jutro mam gości. Ale dietowo mam zamiar się trzymać :-).
Wyskoczę z małym na spacer chyba że nas całkiem śnieg zasypia.
Trzymajcie się ciepło
Witam :) U mnie dzien na plus i 9 km biegania :) Teraz moge lezec:)
U mnie wczoraj zdrówko zaszwankowało wiec dietke trzymałam ale z aktywnoscią odpuściłam zrobiłam dzień przerwy , który przysługuje mi raz w tygodniu. Dzis sie lepiej poczułam wiec było 45 minut spaceru i 60 minut stepu i dietka 1100kcl.
retsina-tez sobie teraz poleze bez wyrzutów sumienia.
po treningu lezenie wskazane:) i to bez wyrzutow sumienia:)
Witam kochane melduje dietowo na plus i 10.km biegu z zyciowka 1 h 1 minuta i 28 sekund :)
Hej dziewczyny,
retsina gratuluje swietny wynik!
U mnie tez ok dzis sie zważyłam i jest 76 kg a było 77,7 kg czyli spadło 1,7 kg, po jakieś 2 cm w obwodach poszły. Zaczynałam na forum z 82 kg czyli schudłam z wami dziewczyny juz 6kg :) Napisałam ze jak schudne do końca roku 5 kg to bede zadowolona a jak wiecej to bede w 7 niebie . Wiec juz zaczynam byc blisko tego nieba. Mam szanse do końca roku jeszcze na jakies 2,3kg mniej więc do tego będe dążyć. Jak patrzy sie z tygodnia na tydzień po 1 kg mniej to jest to fajne ale jak sie widzi sume z kilku tygodniu to jest to wrecz niewiarygodne. Dzięki wam bardzo ,bez was nie osiągnełabym takich wyników .
Jeżeli chodzi o step aerobik jestem zachwycona efektami. Bardzo ładnie modeluje nogi z którymi zawsze miałam największy problem. Nawet jak dużo schudłą mto uda i kolana pozostawiały wiele do zyczenia a poduszeczek wokół kolan nie mogłam sie pozbyć. od 21.11 6 dni w tygodniu trenuje na stepie i pozbyłam się poduszeczek spod kolan całkowicie, nad kolanami zostały niewielkie prawie niewidoczne a z boku o jakąś połowe mniejsze jeszcze nigdy moje kolana tak ładnie nie wyglądały :)i To właściwie 2 tygodnie cwiczeń.
Cześć dziewczyny,
jestem tu nowa i mam nadzieję, że przygarniecie mnie do grupy :-) Ja po całym roku "nicnierobienia" i objadania się słodyczami przytyłam prawie 20 kilo. Teraz mam mocne postanowienie coś z tym zrobić, zrzucić oponkę bo to mi najbardziej przeszkadza. Chciałabym do końca roku zrzucić te 5 kg ale przeraża mnie wizja Świąt i tych smakołyków które pojawią się na stole...Jakoś w święta ciężko mi sobie odmówić słodkości. Ale mam nadzieję, że z waszą pomocą jakoś dam radę przetrwać ten ciężki czas. Dzisiaj się zważyłam i o mało nie zemdlałam (unikałam wagi od jakiegoś czasu ale i tak po ubraniach widziałam, że nie jest dobrze) 83,7 kg - 10 kg więcej niż w okresie mojej największej wagi w życiu, 18 kg więcej niż dokładnie rok temu. Już tak naprawdę nie mogę patrzeć na siebie w lustrze, muszę koniecznie coś ze sobą zrobić.
Mój plan na ten tydzień: dieta 1000kcal
orbitrek co najmniej 5x po pół godziny.
Na basen na razie nie odważę się pójść - przeraża mnie wizja pokazania się w kostiumie kąpielowym.
To samo z siłownią - wiem, że to błędne koło ale póki nie schudnę w domowym zaciszu przynajmniej 10 kg i nie zacznę jako tako wyglądać nie zapiszę się do żadnego miejsca gdzie trzeba się pokazać w skąpym/obcisłym stroju.
Trzymajcie kciuki - dzisiaj już orbitrek zaliczony :-)
Mama - świetny wynik! Jak często ćwiczysz na stepie i wg jakiego programu? Twoja relacja odnośnie modelowanych ud bardzo mnie zainteresowała :) - też tak chcę!
Luna - witaj :). Razem zawsze raźniej i łatwiej.
Ja w weekend w miarę dietowo się trzymałam od dzis prowadzę zestawienie zjedzonych kalorii, więc będę miała nad tym jakąś kontrolę.
Miłego!
Hej dziewczyny, nie było mnie bo pilnowałam dzieci u brata i przy okazji swojego też i psa jeszcze i nie miałam czasu coś napisać.
Właśnie przysiadłam chwilę i przeczytałam ile kalorii zjadacie i jakie treningi macie i jestem pod wrażeniem WAŁ!
Ja mam problem z wyliczaniem kalorii. Muszę sobie chyba to rozpisać i zaplanować, bo inaczej nie da rady.
I podjęłam decyzję, że dziś już zrobiłam sobie zakupy pod siebie i moją dietę, a jutro robię sobie prezent na Mikołaja i zaczynam.
I będę tu pisała czy daję radę bo inaczej to się chyba nie zmobilizuję i nie zacznę ech. A przed Wami będzie mi trochę wstyd i jak czytam co robicie to czuję, że to mnie mobilizuję :-)
Luna witaj, ja zaczynałam po ciązy jakies 2,5 miesiaca temu z wyzszą wagą niz ty teraz i juz tyle za mną ze trace rachube . Konsekwencja i silna wola kluczem do sukcesu , trzymam kciuki za ciebie.
Polarna cwicze 6 dni tygodniu minimum 45 minut jedna sesja czasem 70 minut zalezy od mojego nstroju. Jak juz sie pozna kroki i zacznie od łatwej choreografii to idzie taki trening super nawet nie wiem kiedy godzina mija. Podaje ci linka jednego do wszystkich wiczen trenerki z która "stepuje " a drugi link to jej plan treningowy na 30 dni z linkami do ćwiczeń nie tylko step ma takze zwykły aerobik i gimnastyke i trening siłowy . Ja raczej sama układamsobie plan wiec korzystam głównie z pierwszego linka , ale drugi jest podpowiedzia ile cwiczen aerobowych a ile siłowych w tygodniu powinno byc jaki czas i kiedy odpoczywac.
Download Workouts Jenny Ford Fitness
30 Day Fitness Challenge Jenny Ford Fitness
Dodam ze filmiki sa darmowe w pełni, dzis były u mnie kolezanki z pracy pierwszy raz po porodzie i nie mogły uwierzyc jak szybko schudłam widziały ile przytyłam w ciazy. Wiec kolejna motywacja zebybyło jeszcze lepiej :)ide na step , pozdrawiam was
mama_29 gratuluje spadku wagi obwodów no i cwiczen i diety :))
luna1984 witam na naszym wątku ,życzę sukcesów ale przestrzegam przed jedzeniem 1000 kcal dziennie przy ćwiczeniach 5 razy w tyg . Szczerze proponuje jeść 1200 kcal a w dni trenigu , przy Twojej wadze 30 min orbitreka to 200 kcal spalonych więc w te dni jadłabym 1400 kcal
polarna takie zestawienie to super pomysł , bo często jest tak że wydaje nam sie ze zjadłysmy w sumie mało a wychodzi zdecydowanie wiecej. Ja cały czas jade z aplikacja liczącą spozyte kalorie choc teraz już mam miarkę w oczach :))
Zofia witaj spowrotem :) Liczenie kalorii jest proste .Ja szykuje sobie jedzenie na cały dzien , Mam małą wage kuchenna waże jedzenie które ładuje do pudełek i zapisujew aplikacji . Może na początku będzie to kłopotliwe ale z czasem , jak pisałam wyżej , bediesz miała taką miarkę w oczach i nauczysz sie mniej wiecej kalorycznosci danego produktu ze nawet bez spisywania i wazenia po porcjach i rodzaju pozywienia bedziesz mniej wiecej wiedziala czy sie miescisz w swoim bilansie :)
U mnie podsumowując poprzedni tydzien , na wadze 0,5 kg mniej , ale powiem szczerze że już się tym tak nie spinam bo dzieki bieganiu widzę poprawę sylwetki a że biegam całkiem sporo to wiadomo że zaczynam przerabiac tluszczyk na miesnie wiec waga speklakularnie spadac nie bedzie. Wazne ze niektore ciuchy np do biegania ktore kupilam na wiosne, dzis na mnie wisza :))
Jesli chodzi o bieganie to zaplanowane 25 wykonane z nadwyzka -wybiegalam 32 km :)
Plan na ten tydzien
Trzymać bilans 1200
Bieganie 25 km
Będzie intensywnie bo w czwartek jade w góry ze znajomymi i wracam w pon i cały czas sie zastanawiam czy brac ciuchy biegowe :D Tak czy siak te 25 km mam zamiar zrobić do wyjazdu a w gorach napewno sie nalaze wiec tez sporo spale , wazne to trzymac diete choc jak w jedzeniu sie przypilnuje tak z alkoholem bedzie ciezko , Ale nie ma co sie dawać zwariować, co tydzien sie nie wyjezdza wiec nie umre od tych paru kalorii wiecej :)
Dzisiejszy dzien bez biegania,regeneracja , bilans kaloryczny 1276 takze jest ok :) wg danych zegarka i tak spaliłam 1519 kcal dzis wiec na minusie caly czas :))
witajcie, u mnie wczoraj bylo całkiem dobrze, miałam gosci więc od rana jakies 5h sprzatałam intenywnie, potem spacerku szybkiego 40 min i step 65 minut. Z jedzenia to zjadłam za mało ale zawsze tak mam jak mam gosci to mało zjem, wyszło ok 850 sałatka grecka, troche sałatki z tuńczykiem, i 1,5 lampki wina :)
retsina tez uwazam ze lampka wina raz na jakis czas czas nie zaszkodzi, , nawet sie chwili nie zastanawialam czy mam ja wypic mysle ze to zdrowe podejscie, tak smo jakis słodycz raz na jakis czas , jak rozsadnie sie do tego podejdzie i wypije lampke a nie butelke czy zje kostke czekolady a nie tabliczke to przy naszej ogolnej kalorycznosci jedzenia i ruchu to nie wpłynie na wage a dobrze wpływa na psychike, w koncu zyjemy a co to za zycie jak nic ci nie wolno.
Polarna, Zofia- tez uwazam ze liczenie kalorii to dobra droga czasem nie zdajemy sobie sprawy ze wartosc kaloryczna moze byc naprawde duza gdy np nie wazymy produktów . Poza tym jak juz sie liczy kalorie to tez jak widzimy różnice miedzy produktami to jedna skłanimy sie do tego mniej kalorycznego, ja tez np stałam sie kreatywna w odchudzaniu potraw , czasem licze wszytkie składniki na potrawe a potem robie porównanie gdy zastapie np majonez czy śmietane jogurtem, ziemniaki sałatka warzywna itp Wazne w odchudzonych potrawach sa przyprawy i zioła, moga sprawic ze posiłek swietnie smakuje. Teraz jest wiele aplikacji i kalkulatorów wiec naprawde nie zajmuje to duzo czasu. Liczenie na oko jak nie ma sie wprawy moze byc zgubne bo my kobiety mamy czasem tendencje do podswiadomego zanizania.
luna twój plan jest ok , faktycznie zaleca sie diete raczej 1200 kcl , ja załozyłam sobie miedzu 1200 kcl a 1500ale roznie bywa czasem wyjdzie mi za mało czasem troche wiecej ale staram sie oscylowac wokół tych wartosci.
Hej dziewczyny ja się nie odzywałam bo u mnie ciągle bez zmian waga stoi jak zaklęta, ćwicze minimum 3 razy w tygodniu po 30 min, pije wodę z cytryną (domowej roboty), tylko nie jem regularnie... Obwody mi spadły a waga ani drgnie. Obecnie wszystkie moje spodnie mają rozmiar 38 max 40 (rzadko :-P ) bluzki to samo. Z jednej strony się cieszę ale z drugiej czekam ciągle na ten spadek..
Witam nowe dziewczyny życzę Wam dużo motywacji, sił i samozaparcia oraz osiągnięcia celu!!
Mama i Retsina gratulacje spadków - ciesze się że przynajmniej Wam coś wychodzi
Mama dzięki za linki i info :-).
Po wczorajszym zapisywaniu posiłków wyszło szydło z worka i już wiem gdzie leży problem. Teraz łatwiej mi będzie trzymać się wytycznych bo wiem czego unikać. Wczoraj zaliczone 9 km spaceru w szybkim tempie :-).
Mała, jeżeli obwody spadają to nie ma się co patrzeć na wagę.
Gratuluję Wam i pomału będę próbowała Was dogonić :-)
mala- obwody są najważniejsze mi sie czasem zdarzało ze schudłam kilogram lub dwa a obwody były bez zmian a to one własnie wyznaczają rozmiar ubrań i wizualny wygląd mozna schudnąć 2 kg ale pozbyc sie wody i obwody nieznacznie sie zmniejsza a mozna pół kilograma z tłuszczu i nagle wcisniemy sie w mniejsze spodnie. Poza tym mnięsnie mogą juz troche wiecej wazyc a wizualnie jestes duzo szczuplejsza. Ja narazie spodnie 40 ale te bez domieszki elastenu są takie opiete ciut za bardzo a bluzki to 36/38 tu chudne bardzo szybko po brzuszku ciazowym nie ma sladu juz po biuscie niestety tez :) znaczy jest niby ale w porównaniu do tego co miałam to przepasc.
W ogóle dziewczyny wy to jestescie juz przy końcówce macie bmi w normie tylko kosmetyczne zmiany wam zostały i utrzymanie ich tez bym chciała byc juz w tym miejscu co wy. Moze z jakies 2 miesiące bede miec upragniona 6 z przodu której nie miałam juz dawno. narazie dąże do 71 kg bede miała wtedy bmi 25 czyli juz choociaz nie bede miec wg kalkulatora nadwagi fajnie by było do konca roku to osiagnac.
Hej.
Pieknie wam to wszystko idzie :) co do stepu to tez prowadze tabate na stepie i step wzmacnianie gdzie wykonuje sie cwiczenia na najwyzszym poziomie stepu i nie powiem bo z ciezarkami jest ciezko i pot sie leje ;).
Retsina super wyniki w bieganiu. Ja na razie mam totalny brak czasu na biegi i troszke achilles mnie pobolewal ale mysle ze w weekend choc z psem po lesie pobiegam truchcikiem.
U mnie z waga jest tak, ze nabralam miesni i kompletnie mojej wagi po mnie nie widac ;). No i spalam dziennie jakies 3000-3500 kcal w ruchu wiec sporo jem aby miec siłę ;)
no u mnie mimo że od początku pobytu na forum schudłam 12 kg biust się nie zmniejszył a nawet uwydatnił się, więc niestety na bluzki 36 nie mam co liczyć :/ A step fajna sprawa ja też lubię i efekty super daje:-) Teraz tylko muszę brzuszek kształtować.Cytat:
Zamieszczone przez mama_29
mala - to zazdroszcze ci ze biust ci nie spada chyba rzadko sie tak zdarza wiekszosc dziewczyn chciałaby tak jak ty miec.
Jakiegoś mega do pozazdroszczenia nie mam ale nie narzekam :wink: Step 40 minut zaliczony wkońcu :)
Step 70 minut z czego 61 min zal jako aktywnoosc wysoka, ale na spacerek nie mam jak z maluchem wyjsc slisko wszedzie nie bede ryzykowac, ostatnio do domu nie umiałam wjechac taki sliski podjazd był. Wiec teraz robie około 15 000 kroków z czego wiekszosc pochodzi ze stepu dlatego dłuzej cwicze teraz . Potem jeszcze troche potańcze. Dieta spoko dzis ok 1200 kcl.
Witam :) Wrocilam z biegania dzis 11 km bo blocku :):) Ogarne jadlo do pracy wykapie sir i spac :)
Hej za mna dzis 2 h spacerku , przede mną 45 minut minimum step i 15 min trening z hantlami . Dieta dobrze zaczełam rano od płatków jaglanych z mlekiem , teraz mix sałat z grilowanym kurczakiem i dresingiem, potem 5 wafli sunny moje ulubione, mały kawałek czekoladki (77 kcl)na deser, na przekaski małe marchewki marwit (uwielbiam je) a na kolacje moze omlet z pomidorami łącznie nwyszlo 950 kcl to moze jeszcze dołoze jakis owoc.
Brawo , ja mialam isc biegac ale nogi bola po wczoraj wiec odpuszczam, nie chce sie sforsowac
retsina- trzeba odpoczac bo mozna sobie zaszkodzic ja tez jak czuje ze cos boli to sobie robie przerwe .
Postanowiłam dzis zrobic krótkie podsumowanie i zwazyc sie dzis i zmierzyc bo minal miesiac odkad sie z wami dziewczyny odchudzam. Dzis na wadze kilogram mniej niz w poniedzialek :)az kilka razy sie wazyłam nawet baterie wymieniłam.
ale podsumowujac miesiąc z wami:
było 82 kg jest 75 kg, 7 kg mniej w miesiąc :)
biust było 96 cm jest 91 cm, 5 cm mniej
biodra było 104 cm jest 97 cm, 7 cm mniej w najbardziej problematycznym miejscu
udo było 59 cm jest 56cm, 3 cm mniej
łydki było 38cm jest 36 cm,
brzuch mam juz ładny ale go nie licze bo po ciazy to trudno powiedziec ile schudl sam a ile mu pomogłsm.
talia było 79 cm jest 72 cm czyli 7 cm mniej
Czuje sie niessamowicie łącznie w miesiąc z wami 7 kg mniej i 24 cm w obwodach . Sylwetka wysmuklona, cellulit zmniejszony o jakies 70 %,nawet jak sciskam udo nie robia sie grudki a były wyrazne. Skóra elastyczna, ciało wygimnastykowane.
mama_29 fantastycznie !! Mega gratulacje piekny wynik
Ja dzis do 15 w pracy pozniej w planach 7 km biegania i o 23 wyjazd :)
retsina - dzieki i udanego wyjazdu ci zycze.
Postanowiłam, że jak zobacze 6 z przodu to pójde na mega zakupy :)
mama_29 dzieki :*
melduje 7 km biegu , ledwo wyszlam , tak mi sie nie chcialo i od 1 kroku walczylam zeby nie wrocic do domu. Te 4 dni odpoczynku mi sie przydadza ;)
Hej, dziewczyny gdzie jesteście wszystkie? retsina odpoczywaj zazdroszcze ci wyjazdu w góry.
Ja dzis 1300kcl 70 minut spaceru i 65 minut stepu na wyzszym stopniu. Czuje sie pełna energii :)
Proponuję pić dużo wody i soków, czasem ćwiczyć i ograniczać niezdrowe jedzenie. Ćwiczenia i dieta to droga do sukcesu.Cytat:
Zamieszczone przez Mrowek82
Cześć dziewczyny. Czytam Was codziennie ale jakoś energii brak na pisanie. Teść niestety przegrał walkę i musieliśmy go pożegnać. O moich postępach nie będę pisała bo poprostu ich nie ma. Powiem Wam że nawet nieszczególnie mi to ciąży bo jestem jakaś zobojetniala. Święta będą smutne, o Sylwestrze nie ma co mówić więc nawet nie mam motywacji bo po co skoro będę siedziała w domu i pójdę spać pewnie o 22.
Cieszę się że Wam dobrze idzie i gratuluje niesamowitych wyników Mama29 rewelacja,
Mrowek- wyrazy współczucia :(
Ja dzis zjadłam czekolady 3/4 tabliczki ale wstyd , na szczescie reszta posiłków zdrowa i niskokaloryczma wiec wyjdzie ok 1300 kcl ale to nie zdrowo zmniejszac lub pomijac posiłki zeby zjesc czekolade. Ide pocwiczyc na stepie to ją spale przynajmniej. Narazie za mna 2h spaceru a jutro dzien bez słodyczy :)
Hej dziewczyny, znowu problemy z logowaniem. u mnie dieta i cwiczenia ok , wczoraj mialam odpoczynek dla miesni byłam tylko na dłuzszym spacerze i porzadki przedswiateczne zaczelam wiec i tak sie zmachalam. Co u was?
Mrowek, bardzo mi przykro
Ja wlasnie wracam z zakopanego , za 4 godziny powinnam dotrzec do domu..Mam nadzieje.
Wyjazd sie udal o diecie nie wspominam bo nie istniala, duzo moze nie jadlam ale alkoholu wypilismy ogromne ilosci.
Plan na nowy tydzien, pilnowac jedzenia , 25 km wybiegac i nie tykac alkoholu;)
Witaj retsina , fajnie ze wyjazd sie udał, az mi zrobiłas smaka na jakiegos drinka albo winko :) Cos mało dziewczyny ostatnio zaglądaja.
Dzis dałam sobie wycisk na stepie , 95 minut intensywnego treningu w 2 częściach najpierw 50 minut potem 45 minut ten drugi niezaplanowany po prostu znalazłam nowy trening i chciałam początek wypróbować ale tak sie wkreciłam ze do końca pojechałam :) wziełam prysznic wsmarowałąm serum ujedrniajace i jestem pełna energii . A wy macie do polecenia dziewczyny sprawdzone kosmetyki ujedrniajace/antycell itp ? Ja uzywałam kiedys eveline serum ale to jest dobre latem, efekt chłodzenia zimą nie jest przyjemny i teraz jestem w trakcie próbowania tołpy dermobody tylko troche drogii jak dla mnie ale mężus kupił na Mikołaja na moje zlecenie :) Uzywałam kosmetyków tej firmy w ciazy i byłam zadowolona, cudów nie oczekuje ale wole cos co chociaz troche ujedrnia i poprawia wyglad skóry.
Mrowek, przykro to czytać... Trzymajcie się!
A u mnie w sobotę waga pokazała dużo mniej bo 54,5 kg, czyli zostało 1,5 do wagi przedciążowej. Ale ostatnie 3 dni to totalna porażka. Objadam się, więc nie zmieniam suwaka, zobaczymy co w tą sobotę
O rany, waga pokazała 55,5 :-(. Mam za swoje! A było już tak fajnie... Od dziś wracam do diety!