Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
buu gadam sama do siebie bo jikogo tu nie ma..... zabieram sie do cwiczen. wczoraj nie wyszlo bo bylam zbyt obolala i nie chcialam przesadzic. lenistwo mbie ostatnio dopadlo i cuagle bym hafla i jafla i hadla zeby nie powiwdziec zarla..... jakiegos doka dostaje ....
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
Witam :) bylam na weekend u rodzicow odwiozlam psa i nie mialam kiedy pisac :) Melduje w srode i piatek po 7 km biegu w sobote 22.5 km roweru a dzisiaj 10 km biegu :) Na wadze 59 takze jakies zatrzymanie spadku i patrzac na siebie widze jeszcze od groma tluszczu :/ no ale czlowiek sie do siebie przyzwyczaja wiec to chyba normalne :) jutro odpoczynek a we wtorek znowu cisne z bieganiem :)
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
ja wieki nie widzialam na wadze 5 z przodu..czekam az dostarcza mi wage i pewnie przezyje chwile grozy..... wieczorem zas cwiczenia
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
Malinka - witaj w klubie :) ja też dawno nie widziałam 5 z przodu, ale zobaczyłam w końcu 5 z tyłu :P (65,8kg) - zawsze jakieś pocieszenie :D Polecasz skalpel Chodakowskiej? Ja próbowałam turbo spalanie, padłam po paru minutach, dokładnie w momencie jak się dowiedziałam, że to dopiero połowa rozgrzewki :P
Retsina fantastycznie, że że u Ciebie ciągle bieg na fali :) Bardzo podziwiam.
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
never piatke w tylu tez bym chciala wiec zazroszcze:-) ale wkoncu zeszlam ponizej 79 jupiii hest 69.4kg:-) ja narazie tylko skalper juz 7 zrobilam i widze roznice ze np lepiej robue cwiczenia i tak nie sapie. inne probowalam ale byly za trudne poczatki i odpuscilam a skalpel jest dla poczatkujacych takze sproboj i jie odpuszczaj
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
przyznaje sie mam lenia ale czekam az maz wroci ze sklepu to odpale kompa i padam na podlofe cwiczyc. Dla domownikow upieklam ciasto tiramisu a ja szczerze n8e mam na niego ochoty. :-) jest tak u was duszno jak u mbie? po burzy zamiadt lepiej to nie ma czym oddychac:-/
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
pocwiczone choc bez relaksu bo mloda jakas niespokojna i w moich ramionach sie najlepiej uspokaja. ale id razu sie lepiej czuje taka szczuplejsza hehe. spisalam sobie wymiary z wagi typu woda tluszcz miesnie i zobaczymi czy za jakis czas cos sie zmieni:-) traktuhe ti z przynruzeniem oka bo to nie jest profesjonalna waga. grunt zeby idealnie kg pokazywala
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
Witam :) u mnie wczoraj i dzis bez biegu :) mialam dzis isc po pracy dopiero skonczylam i sie mocno zachmurzylo takze przekladam bieg na jutro :)
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
Witam dziewczyny.
Widze cwicza, biegaja ulala :).
Ja tez biegowo staram sie :). Co prawda z km nie przesadzam bo do 10 km i starczy :). Tempo srednio 5.30 wiec jak na moj brak regeneracji to bardzo dobrze :).
Co do wagi to mialam robione pomiary w marcu i teraz i od marca zgubilam 5% tluszczu za to masa miesniowa mi wzrosla i jest niecale 80%. Waga tez wzrosla ale to zazwyczaj przy intensywnych treningach tak jest :). Generalnie na wage w ogole nie zwracam uwagi ;)
I nie przejmujcie sie wymiarami ja w biodrach mam 93 cm i wydaja mi sie ponetne xD
Odp: ->->->->-> Nie wymiękamy do konca roku 5 kg zrzucamy <-<-<-<-<- - Część 1
Malinka - no i namówiłaś! wrócę dzisiaj z pracy i odpalę skalpel :) może faktycznie z tym turbo spalaniem to się rzuciłam jak z motyką na pole, czy tam słońce, czy jak tam mówią! :D Noo i 6 z przodu zamiast 7 - to też jest fajne uczucie - też to przeżywałam :) - z początkiem zeszłego roku jak zaczynałam walkę z kg do ślubu - po niezłym zapuszczeniu się - to zrzucałam z 73kg. Jak sobie pomyślę, że teraz ważę ok. 66 - to można powiedzieć, żem kruszyna! :D Ale nie czuję się komfortowo. Tzn. nie czuję się opaśle, ale nie czuję się też szczupło. Jest tak pomiędzy. Do ślubu się czułam tak nawet, nawet (a miałam 59kg - i to jeszcze nie był mój cel - niestety nie walczyłam dalej, i ponownie odpuściłam - wróciło prawie 10kg - w ciągu niecałego roku)
W ogole - wakacje mi się zaczynają (urlop) - za 2,5 tygodnia. Myślicie, że dała bym radę zrzucić 3, a może nawet 4kg? - chciałabym mieć 62,5... I nie wstydzić się na plaży. Nie musieć brzucha zasłaniać... :(