Hej
malinka dzięki za propozycje z jadłospisem ale jestemchyba zbyt leniwa teraz zeby sie stosować hehe narazie robie tak ze patrze co mam zdrowego w domu i licze kalorie mniej wiecej. Wczoraj dzień minął ok dietetycznie opócz wody i sokow zjadłam jednak kawałek piersi z kurczaka i 2 plasty szynki. Na wadze 58,8 kg. Wiec do jutra znow bedzie z 58,2 i tak w kółko. A wszystko przez weekendy. W wekeend robie się cieższa moze nie z przytycia ale z innego odzywiania. Potem do piątku wracam do 58 i znowu weekend i tak od jakiegos czasu ciagle. To jest dobry sposob na utrzymanie wagi ale jak sie chce cos zgubic jeszcze to to jest zły sposób. Moje postanowienie to w ten weekend nie luzowac sobie . Kupic tone warzyw i owocow i koniec