Mama niestety nadal nic nie wiemy, zniw kolejne badania i brak wynikow bo przeciez ojres swiateczny to sie nie spieszy nikt. Takze dalej trwamy w niewiedzy a mama nadal nie podjela leczenia. Do tego lekarka z Poznania zaczela sie wycofywac z prowadzenia mojej mamy bo niby robi specjalizacje na rakanpiersi i tym bedzie sie zajmowac mimo iz na raka jelita do tej pory byla prowadzaca. Mam wrazenie ze walimy glowa w mur. Ze cofamy sie w tyl3. W tym kraju opieka i leczenie pacjentow z nowotworami to jakis smiech ma sali. Ponad 2 mce nic nie ruszylo, kompletnie nic
.
Zakładki