-
Będę szczera. Ja się motywuję tym, że za dwa tygodnie zobaczę kogoś kto powinien mnie zobaczyć śliczną i szczuplutką! A po drugie to po tylu porażkach, napaliłam sie na wygraną i za każdym razem, kiedy chcę coś podjeść to sobie wyobrażam siebie po diecie. Czasami staję przed lustrem i skupiam się na swoich "neidociągnięciach" (wtedy efekt murowany ). Jeśli jestem strasznie głodna to oczywiście coś podjem, ale jest to suchar albo jabłko. A także jak pomyślę ile mogę zdzialać niepodjadając to jakoś mi sie odechciewa jeść.
Pozdrowienia
PS. Jeszcze 3 kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
wiecie co dziewuszki...przez to odchudzanie..mam nową fobię...przeokropelnie boję się,że wskazówka wagi drgnie w tę stronę w którą nie powinna a tak się ostatnio dzieje(już nie 62,5 a 63 kilogramy ) przez to,ze kilka razy przekroczyłam nieszczęsny tysiączek ale po lekkim dołku wracam do sił szczególnie dzięki wsparciu kilku osób(ChS fenx ) ...na prawde polecam dzielenie się z innymi swopimi problemami..szczególnie z takimi ludźmi którzy też mają z dietką do czynienia
teraz musi byc dobrze...po prostu musi..obiecałam,że nie przekroczę 1000 a przynajmniej baaardzo będę się starała i schudnę..na pewno
nio za WAS oczywiście też trzymam kciuki i piszcie co wychodzi a co nie..RAZEM ŁATWIEJ
a autorka topicu jak sobie radzi??
buziaczki
-
dziękuję coreGirl i wzajemnie
teraz jak juz skończyłam parszywą 13stkę to bedzie mi łatwiej
pamiętaj
nie jeść po 19ej
nie ważyc się częścciej niż 1 na tydzien
tylko 1 słodzona herbatka dziennie
Uda nam się
-
hejka.jestem tu nowa i mam ogromny problem.juz przed wakacjami zauwazylam ze przytylam i to dosc duzo mialam zamiar schudnoc,zeby moc jak czloowiek pokazac sie na plazy ale caly czas mi cos przeszkadzalo nie moglam wogole skupic sie nadiecie,do tego przezywalam zawod milosny i moimi "pocieszycielami"byly slodycze,wiec ze schudniecia nic nie wyszlo.na koloniach zamiast schudnac znow przytylamteraz mam ogromny problemmoja waga wynosi 64 przy wzroscie162 chcialabym schudnac i wazyc okolo 55.to taka moja wymarzona waga,w koncu moglabym pokazac sie w obcislych dzinsach i bluzce z odkrytym pepkiem.powiem wam ze zawsze milalam dosc szczuple nogi i moglam nosic mini kiedy tylko mi sie to podobalo.niestety od jakis 2 tygodni nie zakladam bo stwierdzilam ze mam za duzy tyleknawet nie mam sie juz w co ubierac bo wszystkie spodnie "czuje".prosze pomozcie mi schudnac!!chcialabym bardzo diete od chudne skutecznie.prosze pomozcie mi bo nie wiem czy bede mogla normalnie funkcjonowac!!zawsze bylam usmiehcnieta niewazne co sie dzialo.teraz niestety tak nie jest.ciagle wpadam w doly i wole nie wychodzic z domu!prosze pomozcie!!
-
witaj madziorku przywitam Cię ,bo autorka topicu gdzieś się zapodziała..nawet nic o dietce nie napisze...
Fajnie,że się w końcu zebrałaś w sobie i napisałaś..tutaj zawsze ktoś Ci pomoże...
ChudneSkutecznie..pewnie,że będzie łatwiej...przynajmniej ogóreczki nie będą zakazane ...a co do "pamiętajów" to :wagę wywaliłam w kąt pod stertę innych rzeczy(żebym tylko ją znalazła do niedzieli ), póki co dziś herbatki słodzonej nie było i raczej nie będzie , a ban na jedzenie po 19 już mi tak nie przeszkadza
Nio i jeszcze cuś wierzę w sukces...już się nie łamię...i baaardziuchno się cieszę,że tu jestem i troszku fajnych ludzi poznałam
buziollllllle
-
witamy i zapraszamy nowe odchduzaczki
maggie24 gdzie jesteś?
coreGirl ogóreczki były mniam mniam
-
Witajcie dziewczyny
Ciesze sie ,ze jest nas coraz wiecej , zasze razem jest latwiej wytrwac w zmaganiach z kilogramami
Madziorek , fajnie ze tutaj zajrzalas , damy rade!!
ja niestey nie moge pochwalic sie na razie jakimis sukcesami w odchudzaniu ...waga stoi w miejscu.. jem 3 posiBki o ustalonych porach i staram sie nie podjadac miedzy posiBkami ...lecz czasmi sie nie udaje hmmm pozatym od 2 dni nie jem slodyczy mam nadzieje ze jakos wytrwam , aha dziewczynki ,kupilam dzisiaj vite z kaseta vhs -cwicz z Cindy ,30 min cwiczen ,napisze czy warto ,bo jeszcze jej nie obejrzaBam
Zycze wytrwalosci wszystkim!!!!
-
trzymam za ciebie kciuki!!Mam nadzieje ze wytrwaszja przez post nie ruszylam slodyczyprzez 6 tygodni wytrzymalam a teraz nawet dnia nie mogeprosze dziewczyny poradzcie mi jakas diete bo nie mam pojecia co robic.cos skutecznego,tak zeby schudnac okolo9 kilo przez jakies 2 miesiace:0czekam na odpowiedzchetnie pogadam tez na gg:1230198
-
madziorek, ja polecam dietke 1000 kcal! Dziewczyny, trzymam mocno za WAs kciuki i mam nadzieje, że Wy trzymacie swoje za mnie Jeśli będziemy się gorąco wspierać i motywować to uda się każdej! Wierzę w to.
Pozdrowienia
-
Ja się podipsuję pod Niusią..też poleciłabym 1000
możesz sobie pozwolić na małe grzeszk w ramach tego 1000kcal i nie mieć wyrzutów sumienia...poza tym możliwe ze gdybyś dołożyła do tego dużo ruchu,ćwiczeń itede zrzucenie 9 kilogramów w 2 miesiące...wydawało by się możlwie...chociaż może nastaw sie na 3 miesiące
Niusia pewnie ,że trzymamy ....UDA SIĘ...TYLKO MUSIMY UWIERZYĆ W SIEBIE
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki