-
Jak uniknąc napadu głodu ??
Witam dziewczyny!!!
Piszę tutaj pierwszy raz chociaz juz od kilku miesięcy zagladam na tą stronkę. Dzisiaj podejmuję kolejną probę zrzucenia zbędnych - kochanych kilogramików. Mam 168cm i wazę 68 kg Chcialabym zrzucic tak mniej więcej 8-10 kilogramow.Kilka miesiecy temu udało mi się ich pozbyc, ale teraz niestety wszystko ( a własciwie to polowa) wróciło na swoje miejsce. Wiem ze sama sobie jestem winna- ale kto nie kocha lodów i czegos slodkiego Mój problem to napady głodu a własciwie to nawet gdy juz nie jestem glodna zapycham się na zapas Czy ktos z Was tez mial ten problem Moze da się to jakoś przezwyciężyć, bo ja już nie wiem co robić Pozdrowionka
ps. którą dietę polecacie by schudnąc szybko( w miarę rozsądku)??
-
Z własnego doświadczenia wiem,(a schudłam na razie 5 kg...), że dobre sposoby na napady głodu to:
>Woda (duuuużo)
>Sen
>GUMA DO ŻUCIA (najskuteczniejsza)
Warto jeść mniej, lecz to co się lubi, niż więcej niskokalorycznych ohydztw.
Powodzenia!
-
ufff, to już pocieszenie że chociaż nie jestem sama Wodę będę piła na 100% chociaz o ile pamiętam dobrze z poprzedniego odchudzania po jakims czasie te 2 litry dziennie cięzko we mnie wchodzą... Co do snu to będzie kiepsko - szkoda mi zycia na sen ale napewno nie szkoda mi kupic zapas gumy do żucia i żuć żuć zuć gdy tylko poczuję chęć na coś mniami
-
Witam koleżanki. Mnie też udało się schudnąć 5 kg, ograniczając ilość posiłku do minimum, unikając zbyt wysokokalorycznych, tłustych itp. Również miewam czasem napady głodu, wtedy tak jak Ty dickasia piję wodę, zaraz ćwiczę- np. 20 brzuszków,a kiedy jestem w pracy serwuję sobie kawę ( bez cukru ) i jakoś to pomaga.
-
Witam dziewczynki.. Ja przytyłam prawde 8kg przez takie dojadanie Teraz z tym walcze.. Najgorsze jest to ze jadłam z nudów i nerwów! JAk mam stresującą sytuacje to odrazu wszystko co jest pod ręką wchłaniam.. Nio a teraz staram sie to oduczyć.. Jak czuje ze chodzi za mną coś słodkiego to jem kromeczke wasy z serkiem białym almette i łyzka miodu! Bardzo to polecam jest pyszne.. i lepsze od czekolady czy batonika Nio i jak znowu mi sie chce coś jeść to odrazu jabłuszko szamam lub inne owocki Kochane oduczymy sie tego łakomstwa Buziaczki
-
Ja mam sprawdzone sposoby:
-inka bez mleka ze słodzikiem (w akcie desperacji nawet 3 tabletki)
-herbata
- myśle: jak skończe diete to sobie to zjem :]
-
dojadanie jest najgorsze, ale ja z tym walczyc mowie sobie nie nietykaj tego , ale jak tojedzonko
tak lezy na tym stole i patrzy na mnie :P
i czuje jak mowi zjedz mnie zjedz to wrrrrrr
masakra trzeba miec silna wole na maxa, ja staram
sie jak moge i coraz lepiej mi to wychodzi!!
-
Hej Madianna....to podjadanie własnie jest najgorsze, ale nie dam się Będę wcianała marchewkę jesli najdzie mnie ochota na czekoladę - przynajmniej dzieki marchewce przyciemni mi się skóra Co to serka z miodzikiem to pycha, tez juz robiłam takie kombinacje...Pozdrawiam gorąco wszystkie dziewczyny i chłopaków
buzkaaaaa
-
Byłam w sklepie i patrzyłam na różnego rodzaju przekąski z lodówy (serki, jogurty itp.) sernik na zimno z galaretką ma tylko ponad 100kcal/100g! A cały ma 135g czy jakoś tak, możecie jeszcze zrobić samą galaretkę jak weźmie was chętka na coś "dobrego" albo kisiel dr oetkera lub budyń. Mają naprawde mało kalorii, jak na deser a człowieka nie ciągnie już do czegoś słodkiego ;]
- ew. moge dodać jeszcze coca-colę light.
-
Hej!
Napady na jedzenie to jest czesty problem. Sama znam go na wylot.
Zastanow sie skad sie biora?
Jesli czujesz fizycznie ze jestes glodna, moze powinnas pomyslec nad zwiekszeniem ilosci jedzenia. Nie wiem na jakiej jestes diecie, ale ja wyznaje zasade ze nie warto sie przegladzac za mocno, bo to nie jest sposob na dlugodystansowe chudniecie. Ostatecznie dobrze na ssanie w zoladku robi szklanka mleka i roznorakie plyny.
Sprobuj zaobserwowac, czy takie napady nie maja podloza psychicznego. Jezeli nie czujesz glodu, to zastanow sie czy to wlasnie nie jest zajadanie stresu, lub innych emocji (a zajadac mozna chyba wszystko ). Mi bardzo pomaga taka wewnetrzna rozmowa ze soba - pytam siebie czy jestem glodna, jesli nie to dlaczego chce jesc? Uswiadomienie sobie przyczyny takiego 'psychicznego glodu' to juz polowa sukcesu. Czasem wystarcza mi sama swiadomosc, ze to nie jest wolanie ciala o jedzenie, a objadanie sie nie jest dobrym sposobem na radzenie sobie z problemami i emocjami, czasem warto poszukac sposobu na poradzenie sobie z tym, co zwykle chcesz zajadac.
Wiem, bardzo psychologiczne i malo konkretne ale mi bardzo duzo dalo odkrycie tego u siebie, wiec zastanowcie sie - moze macie podobnie.
Pozdrawiam serdecznie i zycze duzo wytrwalosci
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki