-
Nie daję sobie rady, pomocy.
Pomocy.
Ważę 91 kg i mam już dość.
Urodziłam dziecko, ale mała ma już 9 miesięcy, a ja ciągle się tłumaczę, że ja przecież niedawno ją urodziłam. mam prawo ważyć więcej. Ale to nie prawda .
Najgorsze jest to, że zamiast chudnąć tyję. Po porodzie ważyłam 80 kg, a teraz... ważę tyle co w 9 miesiącu ciąży.
Jak mam schudnąć? Macie jakiś pomysł? Bo ja już nie daję rady. Życie jest dla mnie czarne, wyżywam się na mężu, choć on ma dla mnie pokłady cierpliwości. Ale to się skończy, w końcu on też będzie miał dość mojego "koła ratunkowego" na brzuchu.
Błagam.
Madziara
-
Madziarko, nie załamuj się. Moja koleżanka po porodzie i jak troszkę odchowała dzidzię, zaczęła stosować dietę 1000 kalorii... no i duużo ruchu... a tego przy małym dziecku masz pod dostatkiem )) więc uszy do góry Rób małe kroczki a napewno zrzucisz swój balaścik raz a dobrze )
Ja stosuję dietkę Bikini... nie jest dla mnie męcząca... a dzięki niej mam suuuper samopoczucie... Zobaczysz, że będzie dobrze ) Wierzę w Ciebie ) i też liczę na Twoje wsparcie.
Trzymaj się cieplutko )
-
Cześć Magdusiach
Proponowałabym Ci na początku zacząć od diety 1300-1500 kcali , tak przez pierwszy tydzień, a potem możesz przejść na 1000 kcal.
Ciesz się , ze ważysz "tylko" 91 kilo, bo niektóre forumowiczki ważą 100,110. Pomyśl sobie ile one mają do zrzucenia kilogramów i jak im jest ciężko.
Uwierz mi , czym później zabierzesz się za odchudzanie , tym gorzej, bo wtedy będziesz miała więcej do zrzucenia.
Ja trzymam za Ciebie kciuki.
Musisz się odpowiednio nastawić psychicznie i wtedy wszystko się uda.
Życzę Ci powodzenia i oferuję wsparcie ze swojej strony.
Duży buziak
-
Cześć!!!jeny aleś ty pesymistycznie nastawiona!!!
Laska ja po porodzie ważyłam 30 kg więcej jak przed ciążą...I byłam zrozpaczona tak jak ty.Ale dałam sobie rok czasu by hormony wróciły do normy i puff...waga się wynormowała sama!!Fakt faktem trzeba zjadać połowę tego co teraz jesz, bo pewnie nadal pochłaniasz tą samą ilość co w coąży...ale teraz już nie jest was dwoje Głowa do góry!!!zobaczysz daj sobie czasu, jedz trochę mniej i ruszaj się.Ja ćwiczyłam z moją Małą u niej w pokoju na stepperze.Ale nie forsuj się zbytnio bo organizm jest wymęczony.Ja dopiero po 14 miesiącach zaczełam ostrzej ćwiczyć, wcześniej poprostu nie miałam siły!!(mam dopiero 22 latka)!!Bądzie ok...pozdrawiam i zdrowia dla pociechy
-
Witam...widze,ze naprawe jestes bardzo załamana swoją waga.Nawet nie dziwię się,bo ja też tak się czuje ,kiedy nie potrafie atrakcyjnie wyglądac w ciuszkach...kiedy musze zmieniać rozmiary.Kiedyś ważyłam zdecydowanie więcej niż Ty...dokładnie tak samo sobie tłumaczyłam że mam czas,bo mam małe dziecko,później grugie i tak tkwiłam ze swoimi kilogramami w miejscu.Jeśłi moge coś doradzić to po prostu policz sobie dokładnie co jesz w ciągu dnia....ale tak bardzo szczerze....zapisz każda przekąskę,kazda ilość śmietanki dodanej do kawki...każde małe ciasteczko,każdy owoc...na koniec dnia podlicz ile to kalorii.......zobaczysz,ze wystarczy ując o połowe i zaraz lepiej sie poczujesz,nabierzesz chęci na dbanie o swoja dietę.
Trzymam kciuki za Ciebie.........skoro innym dziewczynom się udaje to Tobie tez..bo widać,ze Ci zalezy.
Pozdrawiam...wpadnę tu jeszcze.
-
Ale mi dobrze, dziękuję za słowa otuchy i dobre rady. Cieszę się, że we mnie wierzycie.
Będę się starać.
Po pracy obowiązkowo spacer z dzieckiem... i oczywiście połowa obiadu.
Pozdrawiam wszystkich.
-
I o to chodzi!Nie siedź w domu skoro możesz podreptać! :P Ja z moją Małą łaziłam po 2 godziny non stop!Bez zatrzymywania.Zacznij od spaceru!Potem dołuż gimnastykę(min. raz dziennie 30 min!!!)Jeśli masz basem w mieście to skikaj popływać.Odstresujesz się i wzmocnisz kręgosłup,który 9 miesięcy był w bezruchu.Jak Dzidzia podrośnie śmigaj razem z nią!!To wielka frajda dla BOBASA.Moja Mała uwielbia basen
A co do jedzenia: zapisywanie co zjadłaś to extra pomysł i serio skuteczny!MobilizujZdradzę ci moją metodę! :P Spalam tyle kalorii ile w ciągu dnia zjem.Na startowej stronie tego serweru znajdziesz taki przelicznik.Wtedy masz wszystko pod kontrolą Możesz być pewna że nie przytyjesz jak zastosujesz tą metodę... 3maj się będę śledzić Twoje osiągnięcia Pisz jak ci się udaję walka z tłuszczykiem Pozdrawim
-
Od jutra zaczynam dietę bikini. Czy ktoś wie ile można na niej schudnąć.
I co najważniejsze czy podołam?
-
Cześć.
Niestety nie moge nic Ci powiedziec na temat diety bikini...kilka razy próbowałam szybko schudnąc i poźniej żałowałam....nawet wydałam sporo kasy na dietkę cambrigde...alez ja czułam sie świetnie...bardzo szybko schudłam po tej diecie...czyli w 10 dni 3 kg.No ale cóż z tego...powrót kg...tez był szybki.Trzymam sie teraz tylko i wyłacznie diety opartej o wartosci kaloryczne...spadek jest powolny,organizm przyzwyczaja sie do mniejszych posiłków.Będę Ci dotrzymywac towarzystwa..a tego co pisza dziewczyny to podobno ta dieta bikini jest zdrowa i niezbyt ciezka.
Życze sukcesów.Pa
-
J nie mam pojęcia co to wogóle jest??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki