Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: jem chociaż jestem najedzona:(

  1. #1
    Guest

    Domyślnie jem chociaż jestem najedzona:(

    czy wy też macie ciągłą ochote na podjadanie? strasznie mnie to denerwuje...przychodze do domu, jem objad....jem tyle żeby sie najeśc do granic,bo wtedy łatwiej mi zrezygnować ze słodyczy. No ale chwile po objedzie ide do kuchni,zaglądam do lodówki i biore coś małego do podgryzienia. Kawałek wędliny,sera albo owoc...jestem najedzona tak ze brzuch mam na wierzchu,a jednak dopcham się...uwielbiam podjadac i to moja najwieksza zmora przy diecie nie wiem czy to dobry pomysł, ale postanowiłam ze ugotuje duży garnek warzyw i bede je podjadać o każdej porze zamiast jeśc coś innego z lodówki...myślicie że to dobry pomysł?słyszałam że warzyw mozna jeśc do woli..??ale czy to prawda? czy może od nadmiaru przytyje?

  2. #2
    GABI77 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie martw sie nie jesteś z tym problemem sama
    pozdrawiam aga

  3. #3
    Anusia! jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    świetny pomysł! warzywa (poza ziemniakami) można jeść bez ograniczeń, bo organizm spala więcej kalorii trawiąc je, niż dostaje z tych warzyw

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    czyli jestem uratowana kocham gotowane warzywa tylko gorzej bedzie jak sie okarze ze jednak moga tuczyć owoce są zdrowe i niby niskokaloryczne a tez tuczą

  5. #5
    grubaska19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-10-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziewuszki owoce i warzywa sa najlepsze na tzw przegryzki ) ja jestem takiego zdania,,,,,,,,, wole zjesc nawet banana i kilka jablek niz ser zolty czy wedliny itp jedzac warzywa czy owoce nie mam wyrzutow sumienia i nie czuje sie ociezala ;p jak dla mnie takie przegryzki sa ok !!! ale to chyba kwestia inywidualna haha trudne slowo hahahaha :P :P :P to tyle ode mnie caluski

  6. #6
    grubaska19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-10-2004
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    0

    Domyślnie

    indywidualna sorka to z podniecenia ;d;d;d :P

  7. #7
    betina23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ DZIEWCZYNKI!!!
    WSZYSTKO PIEKNIE Z TYMI OWOCAMI I GOTOWANYMI WARZYWKAMI ...ALE OCZYWISCIE NIE TAK DO KONCA....OCZYWISCIE MOZNA JESC ICH TYLE ILE TYLKO KAZDY Z NAS POTRZEBUJE ....ALE PO WARUNKIEM ZE NIE BEDZIE TO W TRAKCIE NORMALNYCH TUCZACYCH POSIŁKÓW...tzn.JEMY OBFITE SNIADANIE ...A PÓZNIEJ DO OBIADU PODJADAMY WARZYWA.....PO CZYM JEMY TUCZĄCY OBIAD tzn.ZIEMNIACZKI , JAKIS SOSIK,,ITP....I PÓZNIEJ DO KOLACJI ZNOWU PODJADAMY WARZYWKA CZY OWOCE....I KOLACJA ...A PO KOLACJI ZNOWU WARZYWKA !!!!!!!!!
    TAK TO MOZNA SIE STAC JESZCZE BARDZIEJ OTYŁYM I Z ODCHUDZANIEM TO NIE BEDZIE MIAŁO NIC WSPÓLNEGO!!!!!

    JA OSOBISCIE TEZ UWIELBIAM SŁODYCZE I PODJADANIE ....WŁASNIE NAJBARDZIES SERA ZÓLTEGO.....NO ALE PARE DNI JUZ JESTEM NA DIECIE I JEST OK.....NIE JEM SŁODYCZY (POTRAFIE NIE WZIASC ANI KAWAŁKA CZEKOLADKI NAWET JAK KTOS CZESTUJAC NALEGA BYM ZJADŁA) JEM TYLKO SAŁATE , KAPUSTE CHUDE MIESO(NIE WIECEJ NIZ 10O G) POMIDORY, PAPRYKĘ .....
    JEST NIEZLE ------JESZCZE SIE NIE WAZYŁAM --------ZOBACZYMY CZY WTEDY BEDZIE NIEZLE!!!!

    POZDRAWIAM I CZYMAM KCIUKI!!!!

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    u mnie sprawa wyglada tak:
    na śniadanie jem serek z musli, tak żeby było do 300cal. Potem w szkółce jabłko. Przychodze do domu i rzucam sie na garnek z zupą,tzn. to są same pokrojone gotowane warzywka bez ziemniaków( głównie kapusta,marchew,kalafior,buraki), jem mięsko np.gotowana noge z kurczaka albo kawałek innego gotowanego mięcha(musze jeśc mięcho bo boje sie ze włosy mi wypadną). podkreslam że jem wyłacznie gotowane. a potem sie zaczyna.... nie moge odejsc od garnka z warzywami:/ moge zjeśc cały ogromny garnek:/ w ramach uzupełnienia witaminek pare owoców ok 18. Tak więc warzywa zaxzynam pochłaniać po objedzie do wieczora , chociaż staram sie juz nic nie jeść po 19... no i co myślicie? poszkole jestem głodna, a warzywa najbardziej mi smakują acha....nie jem makaronu,chleba,ziemniaków.
    myślicie ze na takim zywieniu (nadmierna ilośc warzyw)mozna przytyć?
    Dziękuje za wszystkie rady i opinie

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    u mnie sprawa wyglada tak:
    na śniadanie jem serek z musli, tak żeby było do 300cal. Potem w szkółce jabłko. Przychodze do domu i rzucam sie na garnek z zupą,tzn. to są same pokrojone gotowane warzywka bez ziemniaków( głównie kapusta,marchew,kalafior,buraki), jem mięsko np.gotowana noge z kurczaka albo kawałek innego gotowanego mięcha(musze jeśc mięcho bo boje sie ze włosy mi wypadną). podkreslam że jem wyłacznie gotowane. a potem sie zaczyna.... nie moge odejsc od garnka z warzywami:/ moge zjeśc cały ogromny garnek:/ w ramach uzupełnienia witaminek pare owoców ok 18. Tak więc warzywa zaxzynam pochłaniać po objedzie do wieczora , chociaż staram sie juz nic nie jeść po 19... no i co myślicie? poszkole jestem głodna, a warzywa najbardziej mi smakują acha....nie jem makaronu,chleba,ziemniaków.
    myślicie ze na takim zywieniu (nadmierna ilośc warzyw)mozna przytyć?
    Dziękuje za wszystkie rady i opinie

  10. #10
    betina23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    HEJ BARDZOGRUBA!!!!
    JA MYSLE ZE TO CO JESZ JEST CAŁKIEM N IEZŁE I POWINNO CI WYSTARCZYC BYS MOGŁA CHUDNAC .....ZOBACZYSZ PO TYGODNIU JESLI BEDZIE JAKAS UTRATA WAGI TO ZNACZY ZE JEST DOBRZE!!!!!JA ZA 5 DNI PRZY JEDZENIU KAPUSTY I WARZYW ORAZ MIESA GOTOWANEGO BADZ GRILOWANEGO MAM 2 KILO W DÓŁ,,,,,WIEC MYSLE ZE TOBIE TEZ SIE UDA!!!!!!
    POZDRAWIAM!!!!
    NAPISZ ILE JUZ TAK JESZ I CZY WAGA SPADA!!!

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •