Wątek: ...:::DieTa kopenHadzka:::...

czesc Dziewczyny!

Ja naturalnie takze pol swojego zycia sie odchudzam!

Ponad pol roku temu zyczynalam wlasnie od Kopenhaskiej. W moim przypadku sukces byl murowany - nie stosowalam jej co prawda slowo w slowo (np z miesa jadlam tylko kury i to z musztarda), ale schudlam na niej chyba okolo 4-5 kg.........ale za to jak skutecznie!

Po Kopenhaskiej przeszlam na 1000 - 1200 kc

chudlam dalej ( w rezultacie z ok 76 kg, spadlam do 61 - przy wzroscie 164 cm w ciagu bodajze 3-4 miesiecy).Potem mialam kryzys i zaczelam jesc wszystko co poadlo........ale nie tylam! To bylo cos!
Widzac ze nie tyje, jadlam dalej.......i dalej nie tylam (placki ziemniaczane, pizza, lody).
To mnie troche rozbestwilo i jadlam dalej i w kocu po jakichs 2 miesiacach zarcia przyszedl jeden kg.

Problem : okolo 2 tygodni po zakonczemiu kopenhaskiej zaczely mi strasznie wypadac wlosy! Mimo suplementow witaminowych etc. Uwazam osobiscie te diete za zbyt radykalna (fajnie sie chudnie w rekordowym tempie, ale nie takim kosztem!)

To naturalnie tylko i wylacznie reakcja mojego organizmu, a nie zasada. Uwazam ze dobrze przeprowadzona dieta trwajaca okolo 3-4 miesiecy mozna sobie wypracowac dlugi efekt. Stresowala mnie ta dieta na poczatku o tyle, ze mialam swiadomosc ze prawdopodbnie do konca zycia nie bede mogla spojrzec na paczka czy pizze - jak sie jednak okazuje, jest zupelnie inaczej. Moge sobie pozwolic na co chce i to nie raz w roku!

Trzymam za wszytskich kciuki i sama (teraz juz powolutku) bede dazyla do zrzucenia jeszcze tych kilku kilo

Pierwszy dzien za mna!! Nie jest źle... Oczywiscie troche pocwiczylam. W sumie wyszlo jakies 50 min i do tego 1h sprzatania. Zobaczymy jak bedzie jutro

hej
Próbowałam tej diety juz kilka razy , ale nigdy nie dotrwałam do konca.Bardzo zle sie czułam, trzęsły mi sie rece.Dla mnie najwieksza pokusa to słodycze.

no a co wy na to , czy można kawe herbatką zieloną zastąpić, coś dla osób z wysokim ciśnieniem krwii.
Jak myślicie, nie zepsułoby to diety i jej efektu końcowego???

Ja jestem za zastąpieniem kawy zieloną herbatką. Zielona herbatka jest the best i powinno się jej pić, jak najwięcej. Wspomaga przemianę materii i oczyszcza organizm z toksyn, co powoduje utratę zbędnych kilogramów.

Cześć Kochani! A więc wczoraj byłam na obiedzie u babci, więc nie mogłam zacząć kopenhadzkiej Ale zaczynam od JUTRA! Mam nadzieje,że zlecę 10 kg..Później będę brała CIDREX i może zejdę na 1000 kcal. Do tego będę ćwiczyć na Stepperku..
Kocham Was! Wpisujcie się :P :P

Pysiulko, jeśli mogę Ci coś poradzić, to nie nastawiaj się na utratę 10 kg na kopenhaskiej. Możesz stracić mniej i wtedy zniechęcisz się do dalszgo odchudzania na 1000 kcal. To wszystko zależy od organizmu. Aha a na wagę wejdź po 1 tygodniu, choć najlepiej by było dopiero po zakończeniu diety.

Pozdrawiam

NATALKO! Dziękuje za rade. Słuchaj a więc jestem tak gruba,że chce mieć nadzieje...
:P Dziekuje za post i za wszystkie dotychczasowe RADY! Jesteście kochane. Problem w tym,że chce do wakacji zlecieć do 60,59 kg. Czyli z 18... Kocham was wszystkich, dziękuje za pomoc. Czekam na następne RADY!

Pysiulka do wakacji spokojnie zdążysz zrzucić 18 kg,jeśli będziesz stosować SB. Ja schudnę 10 a może i 12. Mamy na to pól roku. Nie walcz tak rygorystycznie z nadwagą w fazie I, a stracisz kg na długo. Razem zdziałamy cuda. Trzymam za Ciebie kciuki i oczywiście za nas wszystkie. Uda nam się

Z przykoscia stwierdzam ze diete porzucilam..... A powodem byl fakt, ze nie mam na nic sily...tj, rano wstalam i strasznie w glowie mi sie krecilo, ledwo na nogach ustalam..Potem poszlam do budy i 2 pierwsze lekcje to w-f..myslalam ze zaraz tam zemdleje. Slyszalam ze nie mozna za duzo cwiczyc na tej diecie, ale ja nie potrafie z tego zrezygnowac. Codziennie conajmniej 1h musze cwiczyc. Dzis bylo juz 2,5h, wczoraj 2h, a w sobote tez cos kolo 2h. Moze kiedys jeszcze ja przeprowadze, ale tylko wtedy jak cwiczyc mi sie nie bedzie chcialo i do szkoly nie bede musiala chodzic!!!