-
e tam beznadziejnie kup sobie czekoladę bez cukru ja dzisiaj wcinałam
a waga nie obniża się pewnie przez okres więc lepiej trzymaj sie teraz i nie załamuj , ja jestem nadal na I fazie - dzień 17 nie ważyłam sie jeszcze od przytycia tamtych 2 kg , zważę się w czwartek
-
dzieki bombelku.. troszke mi lepiej dzieki tobie taki fajny przepis na czekolade do picia byl na tvn style... wiem, ze to nie powinno sie znalezc na tym forum, ale sie nie moge powstrzymac :P
0,5l mleka
1/4 l smietanki 36%
2 lyzeczki czerwonego pieprzu
250 g gorzkiej czekolady
Śmietanke dodac do gotujacego sie mleka i tez zagotowac. potem dodac pieprz, po jakims czasie czekolade. rozpuscic
i co? nijak to sie ma do SB
-
rzeczywiście duzo wspólnego to on nie ma z SB , ale na III fazę może być ,
chyba ,że wyglądałby ten przepis tak :
0,5l mleka 0,5%
1/l jogurtu naturalnego ( bądź serka waniliowego 5%)
2 lyzeczki czerwonego pieprzu
250 g gorzkiej czekolady bez cukru - trochę dużo , ale na kilka porcji rozłozyć i może być
ja dzisiaj wcinałam orzeszki ziemne zamiast 20 , wtrąbiłam około 50 hehe ,ale dobre były chyba więcej nie zgrzeszyłam
-
weszlam na wage (bez sniadania i po siusiu porannym ) a ona pokazala 61 kg!!!!!!!!!!!! jest bosko!! jeszcze 1 kg i zalozenia pierwszego etapu odchudzania zostana spelnione a potem etap drugi - do 55 kilo..
nie chce was zawalac swoim szczesciem, ale nie wazylam z piatka na przodzie od podstawowki jezu, pelnia szczescia
a juz sie balam, ze to koniec chudniecia.. a jednak bombelek miala racje - wszystko przez ten okres
dzisiaj idziemy z misiakiem moim do pizzerii, ale ja nie na pizze, tylko na salatke po grecku (straszna mam ochote juz od kilku dni!!)
jutro mikolajki musze slodycze kupic wszystkim, mam tylko nadzieje ze ja zadnych nie dostane
-
gratulacje
ja nadal nie wchodze , zwłaszcza po tym co dzisiaj zjadłam
ja 5 z przodu też dawno miałam , ale dążę do niej i może mi się uda kiedyś
właśńie mikołajki , kurde znowu dzień pokus , ale na słodycze nie mam zbytnio ochoty juz ( w końcu dzisiaj jadłam czekolade bez cukru ,ale chyba za dużo 6 kostek
ale mnie waga korci , tak na mnie dziwinie patrzy ,tylko nie wiem jakie ma zamiary czy chce mnie dobić czy pocieszyć :P
-
To pierwsze koty za płoty...
Zważyłam się
66 kg (nawet z szaleństwem do 65 kg, ale to na początku weekendu, bo nieprzyzwoicie się w domku objadałam... oczywiście dozwolonych rzeczy... no może tych nie do końca zakazanych)
Dzisiaj Wodniczek a jutro wracamy do SB
-
Nie wiem, dlaczego nie mogę edytowac profilu towarzyskiego
Chciałam wstawić sobie licznik, żeby wszyscy widzieli, jaka jestem dzielna (chociaż ciężka po weekendzie)...
A w domku były babeczki, kluseczki, serniczki, czekoladki...
a ja byłam nawet taka dobra, że rodzince lasagne zrobiłam (lubię chyba tak jak Garfield), bo tylko ja ją potrafię zrobić taką przepyszną...
A już największą ochotę miałam na owsiankę na śniadanie...
Zobaczycie, po świętach przechodze na dietę owsiankowo-owocową i już...
A teraz miąsko i warzywka...
-
Aha, mam pytanie:
jak u was wygląda regularne wypróżnianie na SB?
Bo u mnie troszkę niefajnie, mój organizm domaga się jakiejś owsianki lub suszonych śliweczek (a propos moja mummy wpadła na musli owsiano-śliwkowe, podobno pyszne i stymuluje perystaltykę jelit, zaaplikuję sobie po świętach, bo z całą pewnością będą ciężkie)
Jeżeli któraś zna jakąś ziołową delikatna herbatkę przeczyszczającą (kruszyna odpada, bo smakuje jak wywar ze słomy), polecam się. Po prostu nie chę brać żadnych tabletek a przydałoby się..
-
no i udalo cie sie suwaczek zrobic beem bardzo ladnie sie on prezentuje bo calkiem sporo juz schudlas!
a co do perystaltyki, to moze jedz wiecej warzyw?? mi tam dobrze funkcjonuje wszystko odkad sie wyleczylam po rozwolnieniu od cukierkow bez cukru polecam! dzialaja superprzeczyszczajaco!! :P
lasagne tez lubie ba! uwielbiam!!
dzisiaj 15 dzien 1 fazy...a to oznacza, ze zalozone na poczatku 2 tygodnie wytrzymalam - pierwszy raz wytrzymalam jakakolwiek dietke do konca ;p pociagne ja jeszcze troche. ile mi sie bedzie chcialo, mandarynke tez czasem zjem.. juz moge kusi mnie batonik... siedzi w kieszeni kurtki 2 metry ode mnie i patrzy na mnie przez material...
nie poddam sie!! dam go misiakowi w prezencie mikolajkowym!!
bombelku moze jednak sie zwaz?? ja czuje, ze bedzie mniej
buziaki!!!
-
jeszcze nie dzisiaj , ale wydaje mi sie ,że juz uciekły te 2 kilosy , bo jakoś tak czuje .
na wage w czwartek , na pewno nie wcześniej , będzie akurat po 3 tygodniach fazy I, od piatku faza II ,ale nie wiem czy przypadkiem nie będzie to nadal faza I , bo nie mam ochoty na cos niezakazanego ( tylko krówki i eklerki mi po głowie chodzą )
Tobie został tylko 1 kg , pewnie cała promieniejesz z radości , ja też tak chcę (jeszcze 10 kg )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki