Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Pomóżcie mi w odchudzaniu! Proszę 10 kg.

  1. #1
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie Pomóżcie mi w odchudzaniu! Proszę 10 kg.

    Witam was wszystkich chcę, żebyście mi dali jakieś diety lub przepisy. Mam 155 cm wzrostu i ważę 55 kg!! Chciałabym schudnąć 10 kg. Ćwiczę kiedy mam czas, bo jeszczę się uczę. Chodzę na basen raz w tygodniu ( aktywnie pływam) dwa razy w tygodniu siatkówka lub gimnastyka. No i czasami coś poćwiczę w domu. Możecie mi dać jakieś przepisy. Lub chodźby wsparcie. Dziękuję. Czy diete i ćwiczenia warto by było wspomóc tabletkami??

  2. #2
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Cześć Magrat! Bardzo dobrze trafiłaś, bo to najodpowiedniejsze miejsce na zrzucanie kg. Pomożemy Ci, wesprzemy, podpowiemy, zrugamy, kiedy będzie potrzeba Nawet nie zauważysz, jak schudniesz te 10kg Do wtboru masz dużo różnych dietek, ale ja proponuję te najbardziej rozsądne, przy których nie chudnie się może w nadzwyczajnym tępie ale za to na stałe. Zapraszam na dietę South Beach, którą sama stosuję od 1,5 tygodnia i bardzo dobrze się trzymam (tu masz podstawowe informacje [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] , a jakby co, to pytaj). Poza tym możesz jeszcze spokojnie korzystać z diety 1000 kcal a nawet 1200 kcal, skoro się ruszasz. Pozdrawiam i trzymam kciuki


  3. #3
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie ale ze mnie świnia

    Fuuj, czuję do siebie wstręt wczoraj oglądając matrixa zeżarłam paczkę chipsów!;(
    A dzisiaj pączka, czuję się obleśnym tłustym potworem, nic już nie zjem do wieczora!! Bleeeee, a miałam się trzymać tysiąca( wczoraj tylko dwieście przekroczyłam) fuuuuj, kupię sobie jakieś tabletki na odchudzanie chyba. Znacie jakieś dobre dla szesnastolatki?? Idę poćwiczę! Papa

    19.08.2009 rusza mój maraton

  4. #4
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Magrat!!! Jakbym mogła, to bym na Ciebie nakrzyczała! Ale nie za te chipsy i pączka, bo wiem, że początki są trudne i czasami się to zdarza. Nakrzyczałabym za te tabletki!!! Czyś Ty zgłupiała?! Nawet wczoraj udzielałaś się w temacie o kuracji 309 i byłaś innego zdania niż dzisiaj. Żadnych tabletek! Nie wolno! Obiecaj sobie, że schudniesz. Obierz sibie jakiś cel. Ja np chcę schudnąć 5 kg do Sylwestra a później resztę, czyli następne 5 kg. Małymi kroczkami dojdę do wymarzonej wagi. Wiem o tym. I wiem również, że jeśli będziesz chciała schudnąć równie mocno, Tobie też się uda. A my Ci pomożemy.


  5. #5
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie To nie o kurację chodziło.

    Dziękuję, ale nie chodzi o takie tabletki, no typu jakieś chemikalia czy coś jak te koktajle Herbalife. Chodzi o błonnik spożywczy, żeby coś wypełniało żołądek. A niestety nie mogę jeść za dużo owoców, a zwłaszcza grejpfrutów Bo jestem uczulona. Ale nic poćwiczyłam sobie trochę przed telewizorem, poskakałam, czekając na włączenie się komputera. Będzie dobrze. Tylko się dziwię, że jak poszłam do liceum to przytyłam. Jak szłam do gimnazjum to z 52 waga w miesiąc spadła do 47!! Bez diety!! A tu większy stres a ja zamiast schudnąć, to przytyłam. N atemat kuracji mam to samo zdanie to jedna wielka lipa!!

    19.08.2009 rusza mój maraton

  6. #6
    Awatar natalka86
    natalka86 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-09-2004
    Mieszka w
    okolice Warszawy
    Posty
    66

    Domyślnie

    Magrat Herbalife też sobie odpuść, bo to bez sensu. Zabraknie Ci siły do czegokolwiek. Twój organizm będzie wycieńczony. Może przyłącz się do mnie do South Beach. Schudiesz na 100%. A jeśli chodzi o to tycie, po rozpoczęciu nauki w liceum, to mialam tak samo. Tylko, że u mnie jeszcze doszła depresja także wrzucałam w siebie tony jedzenia, byle tylko zagłuszyć smutki i niepokoje. A później miałam uraz kręgosłupa, więc po operacji (w czerwcu) przez 3 tygodnie mogłam tylko leżeć. A to też swoje zrobiło. I tak z 60 kg (2 lata temu) waga podskoczyła mi do 70 kilku prz wzroście 173 cm. Teraz, od 15ego, jestem na SB i już powoli schodzi ze mnie tłuszczyk. W poniedziałek wejdę na wagę i podam swój wynik. Także może się przyłaczysz? Zapraszam do wspólnej walki z kilogramami.


  7. #7
    Magrat16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    7

    Domyślnie A kto mówił, że ja chcę herbalife??

    Chcę, ale nie wiem czy wytrzymam na samym mięsie i rybkach z warzywami. Kupiłam migdały jako przekąskę, ale dostałam uczulenia. Więc odpada, jeszcze sprawdzę jak po surowej marchewce, bo w końcu w szkole muszę coś jeść Co do Herbalife to ja w to nie wierzę zwłaszcza że tyle kosztuje. Tak samo L-karnityna. Myślałam o błonniku, ale chyba zrezygnuję. Idę sobie spisać przyrzeczenia, zwłaszcza że się adwent zaczyna, to może chociaż raz mi wyjdzie?? Wczoraj próbowałam jeść jak na SB. No cóż, spróbuję. Jak się zważysz to koniecznie mi powiedz ile schudłaś! Powodzenia!

    19.08.2009 rusza mój maraton

  8. #8
    Utnapisztim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej hej
    Nareszcie ktos w moim przedziale 'wzrostowym'. Zaczynałam z prawie identycznego jak Ty punktu- 157 i 57,5 kg. Teraz jest 51 kilo, czyli, jak widać, da się iść w dół. Tylko że ja to robię zupełnie bezstresowo, powoluśku, około 2 kg miesięcznie.
    Będę wpadać i podglądać jak Ci idzie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •