jestem 4 dzien na SB. Jest coraz gorzej, czuje sie fatalnie. Chce mi sie czegos słodkiego, ale ja z tym cały czas walcze.dzis postanowiła się zważyć.... niestety moja waga wcale sie nie zmieniła,jak ważyłam prawie 70 kg i tak nadal waże !!!!
Nie wiem ile mam czekac na efekty, może coś żle realizuje ta diete!ale nie jem ziemniaków, chleba, makaronów, ryżu, owoców, słodyczy i wielu innych rzeczy.nie wiem czy jest sens ciągnięcia tej diety....prosze was o jakies rady!!!