czesc Zuza.
podaj swoje wymiary...
i nie rozpaczaj. na pewno nie jest tak zle...
masz 17 lat i cale zycie przed soba. masz duzo czasu, zeby schudnac...
wydaje mi sie, ze to nienajlepszy pomysl zebys sie tak stresowala ta dieta w swieta. w swieta trzeba byc pogodnym i usmiechac sie do zycia a jak bedziesz sobie powtarzala, ze nie mozesz zjesc tego sernika to bedzie Ci zle i Twoim najblizszym tez...
w swieta zastosuj zasade duzo ruchu + niejedzenie noca... w nocy sie najwiecej tyje...

a po swietach juz na spokojnie bedziesz mogla wznowic diete;) na pewno szybko zrzucisz nadprogramowe kilogramy. uwierz w siebie!

trzymaj sie mocno!!! i nie upadaj na duchu.

pisz jak Ci idzie...