-
widzisz goldi21 tym sposobem sprawilas, ze wszystkie bulimiczki beda jeszcze wiecej wymiotowac, az wyrzygaja swoj zoladek, zeby tylko sie wszystkiego pozbyc..
a gwoli sprostowania twojego sprostowania. slodycze to jest cukier w czystej postaci. to same weglowodany proste, ktore rozkladaja sie najszybciej, a nie tluszcz. bo slodycze, to nie tylko czekolada... poza tym cukier to rowniez wszelkiego rodzaju pieczywo, makarony, ryz, a nawet owoce. bulimiczki nie obzeraja sie tylko slodyczami..
a jedzenie u bulimiczki w zoladku jest swietnie rozdrobnione, a do tego popijane spora iloscia plynow juz w czasie jedzenia, tak, zeby moglo latwiej wyleciec.. od napadu obzarstwa do wymiotow mija czas rownowazny przejsciu z kuchni do lazienki, wiec nic nie jest trawione, a to ze niektore i tak tyja spowodowane jest tym, ze maja jeszcze resztki rozsadklu i wiedza, ze wymiotowanie jest szkodliwe i nie robia tego zawsze - kosztem ogromnych wyrzutow sumienia dlatego, ze sie zjadlo, w miejsce wyrzutow sumienie dlatego, ze sie zwymiotowalo.
jesli rzeczywiscie pracujesz z takimi dziewczynami, to powinnas na takim watku jak ten odwodzic dziewczyny od tego sposobu walki z nadwaga, a nie racjonalizowac go, co powoduje, ze one sobie tlumacza naukowo jak powinno to wymiotowanie skutecznie przebiegac...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki