droga Batik! to nie była zachęta do pogłębiania choroby.Jak zresztą napisałam sama bylam chora ito dlugo.Jeśli tak to odczytałaś to szkoda.To nie są naukowe wywody tylko Zycie!Napisałam tylko ,że nie zgadzam się z opinią o trawieniu .To nie jest wymądrzanie się gdy masz inne zdanie.Opinia ,ze namawim do skutecznego rzygania jest bardzo nie sprawiedliwa bo samo przeżylam 3letni koszmar.Chciałam tylko ,że bylo jasne ,że bulimia niesie niebezpieczeństwo znacznej ,tragicznej w skutkach utraty wagi.Znam bulimiczkę ważącą 42 kilo.Nie można mówić ,że bulimia się nie opłaca bo się nie chudnie.Niektóre dziewczyny traktuja tą straszną chorobę jak dietę.Lepiej by pisać ,że trzeba z nią walczyć bo wyniszcza a nie ,Ze nie daje dobrych rezultatów.Mam nadzieję ,że rozumiesz moje intencje.Wierz mi ,Ze osobomw sumie takim jak ja (nigdy się nie ma pewności, ze to nie wróci) życze jak najlepij uważam tylko ,że trzeba rozmawiać dlatego staram się to wyjaśnić.Mam nadzieję ,że rozumiesz droga batik.Wszystkich na forum pozdrawiam.
Zakładki