dołączam się do dziewczyn. GOCHA GDZIEŚ SIĘ PODZIAŁA?!
dołączam się do dziewczyn. GOCHA GDZIEŚ SIĘ PODZIAŁA?!
Kolejny dzień się nie odzywasz, ale ja ciągle mam nadzieję.........
Dziś skończyłam kapuscianke. poszłomi nawat, nawet. Zastanawiam się co dalej? Jak postępować zeby nie zmarnować tego co osiągnęłam. Powoli posuwam się do celu. daleka droga jescze przede mną, ale jestem dobrej myśli.....To duża Twoja zasługa - dzięki
dziewczyny a co u was?
do miłego......
Hej
Nie było mnie tu z tydzień nie mogę się pozbierać i od zeszłego czwartku poprostu szkoda pisać co się działo napewno przytyłam ,codziennie rano tak jak dziś obiecuję sobie poprawę i ...........zobaczę dziś musi się udać ,przestałam ćwiczyć,zaczęłam poprostu opychać się jak ..............żle mi z sobą ,dziękuję że się o mnie martwicie ale co mam tu pisać że jem jak chora ? trzymajcie za mnie i nie dajcie się bo to okropne uczucie
Nareszcie jesteś! Kochanie weź się w garść i zacznij ćwiczyć. Jak poruszasz się trochę, od razu wróci chęć do diety! Każda z nas przecież miewa dołki, ja podjadam wieczorami kanapki... Co prawda nie tyję i ważę 56,5 kg
WASZKA
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Witam
miło cię znowu widzieć! A tu nie tylko cieszymy sie z sukcesów, martwimy się też wpadkami i pomagamy sobie wzajemnie z nich wyjść, ale ty przeciez doskonale o tym wiesz. Uśmiechnij się... jutro będzie lepiej .........a dziś.....odstaw trochę zarełka i idź z rodzinką na spacerek
do miłego..........
Hej właśnie przyszłam z pracy i tylko na chwileczkę pochwalić się jest 15 z minutkami a dietkuję narazie na 5 ,położę się na chwilę bo zmęczona jestem ale nareszcie szczęśliwa bez objadania i wyrzutów z papierosami radzę sobie super to już niedługo 2 miesiączki zlecą gorzej mój mężuś pęka w pracy i oszukuje mnie ale wyczułam i po rozmowie się przyznał do 2 dziennie w pracy,obiecał się nie poddać tylko walczyć tak jak ja z dietą nie mogę się poddać acha no i kupujemy rowerek do domu bo moje kochanie ledwo w spodnie ostatnio wchodzi i przytył z 9 kg,sam mówi że się z tym żle czuje a na siłownie nie da się go namówić -fajnie rower mi się przyda,pa pa dziękuję wam od razu mi lepiej z wami
Cześć !!! Gosiu, cieszę się , że nareszcie jesteś z nami pozbierana do kupy i weselsza!!! Walcz!
Wiesz, ja muszę wziąć się za mojego mężusia, ma coraz większy brzuch i wcale mi się to nie podoba (jemu też nie) Ale odchudzanie facete to zrób, żebym schudł, jakdł co lubię i nie był głedny
Jeszcze jeden Buziak dla odzyskanej Gosi!!!
WASZKA
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki